W ostatnich wpisach nie poruszam tematów bezpośrednio związanych z prowadzeniem działalności. Chcę najpierw uporządkować wiedzę o człowieczeństwie. Dopiero po uświadomieniu własnych ograniczeń i pragnień, człowiek w pełni podejmuje decyzje. U podstaw większości poważnych aktywności, leżą bardzo często grzechy główne. Jeśli nie zauważymy w porę czym się kierujemy, efekty będą mizerne a nawet jeśli cel zostanie zrealizowany, nie będziemy szczęśliwi.
Mężczyzna wchodzący w związek z kobietą dla regularnego seksu, kobieta wychodząca za mężczyznę z wyrachowania (bogaty, dobrze rokuje itd.), zakładanie firmy dla zysku za wszelką cenę, wstąpienie do seminarium jako ucieczka przed niepewnością świata. To kilka przykładów wielkich życiowych decyzji, w których ludzie kierują się grzechami. Pójście na łatwiznę zazwyczaj kończy się tak: pożądanie szybko się wypala i facet kombinuje jak znaleźć kolejną "samicę". Kobieta nie czuje że "żyje", zdradza "sponsora", wdaje w walki o majątek z jego rodziną i poszukuje kolejnych opiekunów. Biznesmen traci kooperantów, którzy nie odnoszą korzyści we współpracy z nim, szuka szybkich i łatwych zarobków, które coraz częściej widzi w nielegalnych interesach i hazardzie. Wygodny ksiądz nie jest autorytetem dla wiernych, obwinia otoczenie o nierozumienie jego problemów, przecież poddał się całkowicie hierarchii i należy mu się uwaga.
Ważne życiowe decyzje jak związek, założenie firmy, wymagają głębokiej refleksji, czego oczekujemy i co możemy wnieść w przedsięwzięcie. Powinny być ukoronowaniem dotychczasowej drogi i wstępem do poważnych, bardziej odpowiedzialnych etapów a nie ślepą ucieczką przed życiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz. Ze względu na ataki spamerskie musiałem wprowadzić moderację, ale postaram się przeczytać go i odpisać jak najszybciej.
Pozdrawiam,
podtworca