Pokazywanie postów oznaczonych etykietą iran. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą iran. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 13 grudnia 2011

Ropa i złoty idą na rekord


Banksterka prawdopodobnie rozgrywa Iran, tak jak na wiosnę pompowali ropę pod Libię. Ciekawe czy Donald Dyzma już przygotował wiernopoddańczą mowę dla naszych przyjaciół z natowskiego sojuza i zaciągnie nowe długi, żeby wysłać resztki wojska polskiego do pilnowania interesów amerykańskich korporacji.

Niestety kto się nie szanuje, tego też nie szanują, więc złotówka leci na historyczny dołek:


Teraz NBP może rzucić trochę rezerw do obrony, nim banksterka wywoła panikę i spuści PLN na czerwone wsparcie. Jak pisałem od tygodni, ewakuuję się z dolara po teście 3.60 . Do świąt chcę zostać bez pozycji i dowieźć wynik z roku do mety, gdzie tradycyjnie podsumuję swoje granie.

Sytuacja na świecie bardzo napięta - wojna w Iranie prawdopodobnie już się toczy. Na razie skrytobójstwa i działania komandosów, ale chaotyczna rzeczywistość ma to do siebie, że po krótkim czasie stabilizacji potrafi eksplodować. Czy może dziwić nas zatem parcie Donalda i Sikorskiego do Unii? Nie łudźmy się, Polska to pionek, zero przemysłu, śmiechu warta armia, która może jedynie trzymać za pysk obywateli, żeby nie podskakiwali władzy.

Przepowiednie dotyczące III wojny światowej nabierają przerażająco realistycznych kształtów. Za Iranem wstawiają się Chiny i Rosja. Ta druga już od lat dostarcza Persom nowoczesne systemy przeciwlotnicze. Angole, tradycyjny sojusznik USA, chcą rozsadzić Unię - pewnie Niemcy, którym dwie wielkie wojny wybiły z głowy wojaczkę, chcą zachować neutralność i pokojowe stosunki z Rosją.

W Polskim interesie leży trzymanie się z dala od wojny. Dość już rzezi i palenia naszych miast. Jeśli bracia starsi w wierze chcą napadać w imię swojej wybranej przez najwyższego ideologii, niech pakują się w wojnę z samymi anglosasami. Gdyby wojna przerodziła się w konflikt mocarstw, Unia kontynentalna musi trzymać się razem, by zachować odstraszający potencjał wobec stron konfliktu.

Dużo się pisze o utracie niezależności przez państwo polskie. To ja się pytam - jaka to jest niezależność? 22 lata temu komuchy dogadali się z solidaruchami i podzielili między siebie majątek. Od tego czasu nie było rządu, którego celem byłaby budowa silnego Państwa Polskiego - wszystkie rządy wisiały na pasku obcych mocarstw, agentur i korporacji. Skorumpowany układ chroniony przez kompletnie skorumpowany system "sprawiedliwości".

Jak działa ten system widzimy na każdym kroku - nieusuwalni, niewybieralni i nie objęci prawem sędziowie, prokuratorzy, którzy wsadzają ludzi do więzień z nakazu władzy. Pamiętacie niedawno publikowany filmik, na którym bandzior z policji skopał po twarzy uczestnika marszu niepodległości? Sąd miał w dupie nagranie, skazał skopanego na podstawie fałszywych zeznań policjanta. I co? I chuj.

Dziś zaglądam na wykop, a tam artykuł:
http://gdynia.naszemiasto.pl/artykul/1198731,trojmiasto-prokurator-uznal-ze-patryk-palczynski-mogl,id,t.html#030c23e15dcce233,1,3,4
Znaleziono w morzu zwłoki skrępowanego chłopaka, obciążone płytami betonowymi. Prokurator uznał, że to samobójstwo i zamknął sprawę. To jest kurwa lepsze, niż samobójstwo Sekuły, który dźgnął się kilkanaście razy nożem. A "samobójstwo" Leppera? Sprawa też oczywiście zamknięta, martwił się przecież o zdrowie synka.

I ten sowiecki twór, w którym polskich patriotów się pałuje, nazywa oszołomami i faszystami jak za starych dobrych stalinowskich czasów, ma niby stracić jakąś niezależność? Sorry przyjaciele, zasmakowaliśmy iluzji wolności i demokracji, która prysła wraz z końcem kredytowej prosperity na świecie.

PS

Przeglądam fora, sytuacja dojrzewa do paniki, katastrofizm w mediach, nowe dołki na EURUSD. Niedawno pisałem, że ORGR w bessie powinien być pułapką i proszę: na WIG20USD mamy odwrócony ORGR, czyli zwyczajny RGR:


Cały czas piszę, że do dopełnienia tego cyklu brakuje mi fazy paniki i zniechęcenia do akcji (fala C). W gospodarkę i fundamenty muszą zwątpić wszyscy, na razie jest wiele nadziei i kupowanie co lepszych spółek.

niedziela, 27 września 2009

Wojna coraz bliżej


Co USA dostało za odpuszczenie Europy Środkowo-Wschodniej (tarcza, Ukraina) oraz rosyjskiej strefy wpływów na Kaukazie (Gruzja)?

Krótki przegląd nagłówków prasy: "Rosja krytykuje Iran za negowanie Holokaustu", "USA, UK i Francja: Iran stanowi zagrożenie dla regionu i świata". O tym, że Iran jest zagrożeniem światowego ładu niczym Saddam słyszymy już od lat, ale dotychczas tylko w kręgach zachodnich.

Pamiętacie niedawną akcję "Piraci na Bałtyku" z porwanym statkiem Arctic Sea? Nieoficjalnie mówi się, że Mosad uciął rosyjskie zaopatrzenie Iranu w broń. Podobno z tajną misją w Moskwie był premier Izraela.

Iranohisteria zaczyna się nasilać i tym razem brak wyraźnego potępienia zachodniego imperializmu w Rosji. Iran jest ostatnim niezależnym krajem w rejonie Zatoki, w dodatku z dwóch stron otoczony krajami okupowanymi przez Zachód. Niedawno podpisał umowę z władzami Turkmenistanu (byłą republiką ZSRR) na dostawy gazu. Z tym samym krajem umowę na budowę rurociągu podpisały Chiny, co wywołało w Rosji szok, gdyż ta traci monopol na gaz w regionie. Rurociąg przejdzie przez dwie inne byłe republiki: Kazachstan i Uzbekistan, z których ta pierwsza wydawała się być kontrolowaną.

Pozwalam sobie na luźne teorie spiskowe, nie mam rzetelnej wiedzy o faktycznych stosunkach w regionie. Tyle co przeczytam w gazetach (szczególnie polecam artykuły reportera regionu Wojciecha Jagielskiego). Ze straszenia w TV też można w miarę dobrze odczytywać intencje rządzących.

W wizję sprzed 10 lat, z jednej z najbardziej grywalnych serii gier strategicznych "People's General", w której w jednym szeregu stają USA, UE i Rosja przeciwko Chinom nie wierzę, ale moim zdaniem powstają właśnie bloki NATO-Rosja i Chiny-Iran. Puszczając wodze fantazji widzę takie nagłówki gazet w bliższej lub dalszej przyszłości:

- Iran chce zniszczyć Izrael, odkryto masowe groby jakiejś mniejszości (raczej nie Kurdów, żeby Turków nie wkurzyć) w Iranie, służby Iranu mordują i porywają; zbiegli studenci, aresztowani z powodu rozruchów po ostatnich wyborach, pokazują rany po torturach, niezależni eksperci twierdzą, że w Iranie są obozy koncentracyjne (trzeba ostro).

- Na Kaukazie wybucha rebelia. Niskie ceny ropy szybko unaoczniły słabość Rosji i rozpoczęły rozpad ostatniego imperium kolonialnego. Rosja potrzebuje wysokich cen ropy, żeby mieć kasę na wojnę, tak się składa że ceny można gwałtownie napompować wykluczając na jakiś czas Iran z gry.

- Uaktywnili się piraci na wschodnio-afrykańskich wybrzeżach, na cel obrali sobie pare zachodnich jachtów (o tych będzie sporo w TV) i chińskie statki z towarami (o tym ewentualnie w chińskiej TV).

- Tusk podwyższa płacę minimalną i obiecuje sprawiedliwą rewaloryzację emerytur dla najuboższych.

Bałkany XXI wieku, czyli Bliski Wschód, już płoną, pytanie jak daleko rozprzestrzeni się ogień. Raczej neutralne zostaną Indie i Turcja. Przez kraje arabskie konflikt rozlewa się na północno-wschodnią Afrykę. W Rosji stale tli się Kaukaz, teraz odpadają "Kazachstany". Muzułmanie są realnym problemem dla integralności zachodnich Chin, w przypadku konfliktu medialnego również Tybet (oczywiście wyłącznie jako narzędzia wywiadu). Mamy też sporo krajów chętnych do resetu długów z powodu łamania międzynarodowych umów..

Dodajmy do tego dramatyczną nadwyżkę mężczyzn w Chinach, jako efekt polityki jednego dziecka (co skończyło się zabijaniem płodów dziewczynek), bardzo młode społeczeństwa arabskie i perskie (najlepsze fanatyczne mięso armatnie) i ryzyko rośnie. Mało kto zdaje sobie również sprawę, że eksplozja demograficzna w Azji możliwa była dzięki nowoczesnym uprawom, które zwielokrotniły wydajność plonów. Wcześniej liczba ludności nie przekraczała naturalnego progu głodowego. Czy kraje azjatyckie wykształciły już naukowców zdolnych do produkcji tak płodnych nasion?

Nasuwa się pytanie: czy z samych suchych faktów można budować tak dramatyczne scenariusze? W jednym z kolejnych wpisów o historii podam swoje powody, że to jak najbardziej uprawniona droga.