piątek, 25 listopada 2011

Krachowskaźnik ver. 3

Już chyba z 2 lata czekam na zejście USDJPY na poziom ok. 71-72, gdzie widzę historyczną szansę sprzedaży Jena:


Na wykresie tygodniowym obserwuję ciekawą i dość rzadką sytuację - wybicie klina spadkowego dołem (aktualnie kurs wykonuje nawrotkę):


Na tygodniach widzę szansę na dynamiczne zejście w rejony celu miesięcznego. Paniczne, fałszywe wybicie w dół.

Rynek zaczyna coraz klarowniej pokazywać szanse realizacji spadkowej fali C. USDPLN z targetem 3.6 przed pierwszą ważną korektą:


Wykres wygląda tragicznie dla złotego. 2008/2009 impuls 5-falowy, potem 2 lata formowania trójkąta z trójek A-B-C i wybicie górą. Wygląda to bardzo elliotowsko, a jeśli dopiero zaczęliśmy falę 3w3, to strach pomyśleć, w jakie rejony zaprowadzi nas piątka. Zakres tego ruchu może wynieść dolara powyżej 4zł. W zależności od narzędzi AT zasięg hiperboli na USDPLN wynosi 4.38 / 4.71 / 5.1 .

poniedziałek, 21 listopada 2011

Bessa C?

Długo się zastanawiałem nad tym wpisem, ale jednak obstawiam, że zaczęła się ostatnia fala bessy, która może potrwać do lutego 2012. O ile w przypadku pierwszych dwóch impulsów miałem dużo pewności i grałem z trendem, tak w tym wypadku na razie nie mam takiego przekonania.

Na WIG20 impuls widziałbym tak:

środa, 16 listopada 2011

Ktoś miał jeszcze wątpliwości o co chodziło?

Świetny film pokazujący nieudolną próbę wywołania zamieszek przez władzę i policję 11.11.2011:



Tym razem im się nie udało, do następnej zadymy przygotują się lepiej. Oglądając to dostałem niezłego wkurwa, PRL w pełni. Skundlone media, zdrajcy w mundurach, tylko Naród dopisuje. Nie uda się skurwielom!

Byłem wzorcowym przedstawicielem medialnego gatunku "nowoczesnego, tolerancyjnego", ale po tym co zobaczyłem przez ostatnie dni, mówię z całą stanowczością, że największymi wrogami  WOLNOŚCI, TOLERANCJI I SZACUNKU są kundle władzy: Blumsztajny, Szczuki, Żakowskie, Michniki i inne tałatajstwo, które gnoi uczciwych ludzi. Nie wymieniam w tym szeregu polityków, ci byli dawno skreśleni.

Przed obejrzeniem tego filmu myślałem jeszcze, że taki Żakowski jak zobaczy dokładną relację, zdobędzie się na jakiś obiektywizm. Tymczasem koleś idzie w zaparte, "my tolerancja, oni faszyści", prawdziwy fanatyk. Takim jak dasz władzę, to wytłuką "chołotę", jak to robili bolszewicy. On doskonale wie, że to władza organicza wolność ludzi, on tej władzy pomaga.

Red alert

Robi się nieciekawie na parze USDPLN, wybicie górą z 3-letniego klina zostało potwierdzone. W dodatku kreśli się wieloletnie ORGR z targetem bliskim 5zł. Różne formacje techniczne pokazują poziom docelowy dla dolara na 4.3-5.2zł:



W krótkim terminie przyglądamy się wsparciu na FW20:


Choć wciąż jestem misiem, to wsparcie kanału + fibo38.2 skłoniły mnie do wyjścia z krótkich i walut.

Zatem walczymy dalej!



Aktualizacja.

Dziś byłem świadkiem historycznej chwili, którą musiałem uwiecznić na wykresie:


Po ponad roku sytuacji, gdy w czasie spadków na szerokim rynku ropa Brent stała w miejscu,  w czasie konsolidacji rynku rosła, a w czasie wzrostu dosłownie wytryskała do góry, dziś wydarzył się cud! W jednym momencie ropa WTI Crude wybiła do góry, a Brent w dół! To się nadaje na pierwszy news dziennika! Co więcej, Brent jest już tylko kilkanaście procent droższa od WTI, a nie 30%, jak dotychczas.

wtorek, 15 listopada 2011

Co wie Warren, czego nie wiemy my?

Warren Buffet kupuje akcje. Przekroczył 5% w IBM. Z ciekawości zrobiłem analizę:


Najpierw narysowałem wieloletni kanał wzrostowy, w którym porusza się kurs spółki. Kurde bele - właśnie zbliżają się do istotnego oporu kanału. Popatrzmy na wybicia z konsolidacji - w lipcu 2010 roku, po 11 latach kreślenia trójkąta kurs wybił górą z targetem ok. 337$. Obecny kurs to 187$, więc dla inwestora z takim kapitałem, jakim dysponuje Buffet bardzo kuszący potencjalny zwrot z inwestycji.

Przyznam, że mam mieszane uczucia. Krótkoterminowo widziałbym jednak korektę na jakieś 130$ przed dalszym rajdem. Dla inwestora długoterminowego, jakim jest Buffet to tylko okazja, żeby dobrać taniej. Dla mnie ten spadek byłby ostatnim akordem bessy i momentem kupna bardziej przecenionych spółek.

Pamiętajmy, że Buffet to jeden z największych insiderów, nieprzypadkowo kupował Goldmana, gdy świat się sypał. Wiedział, że rząd wybailoutuje banki i zarobił na inwestycji kupę forsy. Skoro kupuje IBM po takim rajdzie, ocenił, że wzrost wartości firmy opiera się na fundamentalnych zyskach, a nie sezonowej koniunkturze opartej na nadpłynności pieniądza. To znak, że czas kupowania już bliski, ja wciąż czekam na ostatnią falę bessy (C) i szukam okazji do skracania. Małe pakiety akcji kupuję wyłącznie za zyski z gry kontraktami.

poniedziałek, 14 listopada 2011

Władza szykuje stan wojenny

Myślałem, że uwolniłem się od polityki i TV, niestety w myśl powiedzenia "jeśli nie interesujesz się politykami, politycy zainteresują się tobą" obserwuję z przerażeniem, że władza szykuje się na konfrontację z narodem.

Media, policja i "antyfaszyści" zapowiadali zadymę na Święto Narodowe i zadymę zrobili. Wszystko na konto ruchów narodowych i katolickich. W mediach dokładnie to, czego potrzebuje rząd, czyli:

- straszenie ludzi kibolami i narodowcami w kominiarkach,
- chwalenie policji za skuteczną akcję, niestety ograniczaną przez liberalne prawo i nawoływanie do jego zaostrzenia,
- premier w TV obwieszcza, że trzeba coś zrobić, żeby chronić obywateli.

Skąd my to znamy.. Zaraz nam pokażą, że na Białorusi to jest ooo panie. Tam to jest straszny reżim.

Prześledziłem dokładnie serwisy, filmy i zdjęcia z Marszu Niepodległości. Rozróby były inicjowane przez policyjnych prowokatorów i lewicowe bojówki.

Tutaj policyjny bandyta napada na przechodnia i kopie go po twarzy:


Tutaj szarża ZOMOwców na "faszystów" emerytów i niepełnosprawnego na wózku:



Pałowanie gościa za to, że trzyma flagę narodową (wsłuchajcie się co wykrzykują zomowcy):



UWAGA! TRZYMANIE FLAGI POLSKI W ŚWIĘTO NARODOWE JEST OD 11.11.2011 NIELEGALNE!

Na tym filmiku widać policyjnych prowokatorów przebranych za bandytów, którzy wyławiają ludzi z BIERNEGO tłumu, biją i przeciągają w stronę policji. Zakapturzeni goście w moro, których media pokazują jako prawicowe bojówki, chowają się za policjantami między akcją:



Dobrze obrazuje to jeden z komentarzy:

"Wpierw zaczęli napieprzać z armatek i spychać prawą stronę tłumu (tam gdzie białe kominiarki, już słynne, skakały przed kamerami tvn), a gdy skonfundowany tłum stał jak wryty i nic nie robił, gliniarz się darł, że "policja wzywa do zachowania spokoju". Jak dla mnie, to było tak, że zaplanowali, że w tym czasie tłum będzie sprowokowany już walczył, a tu nic. Uznali, że tak się to zmontuje, że będzie słychać dramatyczne wołanie policjanta, a wtym czasie puści się białe kominiarki, żeby działania policji wyglądały potem na uzasadnione (dla obsertwatora z zewnątrz). Dla uczestników marszu naturalnie było to niezrozumiałe. Nic sie ni e dzieje , a gość się drze."

Jedyne zatem co nie udało się władzy, policji i mediom podczas Święta Niepodległości, to zorganizowanie prawdziwej zadymy. Polacy jak widać są jeszcze zbyt naiwni, wydaje im się, że żyjemy w kraju cywilizacji zachodniej, że policja nas chroni, a premier dba o spokój społeczny. Że coś jest nie tak dotrze do Polaków dopiero wtedy, gdy ZOMOwcy zaczną tłuc ludzi wychodzących z kościoła po mszach za Ojczyznę.

Obawiam się, że to dopiero początek. Będzie wycinka wszystkich myślących i nieskundlonych. Morderstwa polityczne (Lepper?), zamykanie ust niezależnym mediom i blogerom. Historia znowu przyspiesza...

Parafrazując słynne wystąpienie z 1989 roku:

"Szanowni Państwo, 11 listopada 2011 roku skończyła się w Polsce demokracja i państwo prawa" (o ile kiedykolwiek coś takiego istniało).
 

czwartek, 10 listopada 2011

Waluta na kryzys

Padło pytanie o walutę, w której upatruję szansy przechowania oszczędności w czasie kryzysu. Nie jestem oryginalny - wszystko jest drogie poza dolarem. Po 10 latach pompowania rynków wschodzących kapitał zaczyna wracać do macierzy.

Ostatniego dnia maja przedstawiłem wykres długoterminowy, pod który cały czas szukam okazji do L na dolarze:


Ten sam wykres na dziś wygląda tak:


Nasza złotówka:

Projekcja lipcowa:


Sytuacja na dziś:




Na dzień dzisiejszy uważam, że zielone wsparcie puści i zgodnie z lipcowym wykresem złoty zleci na nowe dołki. Sytuacja ta zostanie wykorzystana przez wielki kapitał do wywołania paniki i przejęcia polskich spółek za garść dolarów.

poniedziałek, 7 listopada 2011

Koniec projektu a tu dalej pompa

Wreszcie skończyliśmy projekt, który ciągnął się za nami półtora roku. Ostatni miesiąc był istnym szaleństwem. Praca od 8 do północy, w weekendy i święta. Dla mnie jako programisty-scenarzysty-kierownika projektu to może nie problem, ale dla dzieciaków i żony już tak. Na dłuższą metę tak się nie da, ale meta kolejnego projektu dopiero w marcu, więc świętuję jak byki za oceanem.

Podejrzewałem od początku tej serii, że gruby jest na L i póki co nie zmieniam zdania. LOP rośnie na wzrostach, w komentarzach na blogach czytam, że wszyscy grają S, a gruby tylo podpuści trochę z rana i potem squeezem kosi depozyty. Do dalszych spadków potrzeba zwątpienia niedźwiedzi i paniki kupna biletów na odjeżdżający pociąg akcji.

Ropa dosadnie mówiąc bessę ma w dupie:


Właśnie sobie wybija SMA200, kanał spadkowy i falę B/2 długą białą świecą. Spekuła z dużych banków dyskontuje kolejną wojenkę ku chwale demokracji, tym razem padło na Iran.

Tutaj znowu przyznaję się do porażki, wlazłem w to g.. certyfikatami na spadki i znowu w plecy. Niewiele na szczęście, bo coś mi śmierdziało i udało się na dobrych poziomach zredukować, a to co zostało poczeka na pęknięcie bani. Jeszcze trochę poczekajmy na benzynę po 6zł w głównych wiadomościach, wtedy odbiorę te certy.

FW20 też nad ważnymi średnimi i spodziewam się wkrótce ataku na 2475:


Na tym poziomie niedźwiedzi powinno być już mniej, za to głośniej usłyszymy piewców hossy. I tak bele do Mikołaja :)

Quiz.

Ostatnio pytałem Was czy dolar to król, czy śmieć. Dziś mam kolejną prośbę - napiszcie jakie pozycje u was przeważają:

1. jeśli macie akcje, L na kontraktach lub S na dolarze, to wpiszcie L
2. jeśli macie certy na spadki towarów/indeksów, S na kontraktach lub L na dolarze, wpiszcie S.