środa, 24 lipca 2024

Złoty mocarz - na jak długo?

 Pisałem ostatnio o przesuwaniu środków ze sprzedaży akcji do walut. Jest to na razie ruch wbrew trendowi, oparty o cykle a nie technikę, która pokazuje siłę złotego względem wszystkich globalnych walut.

Postanowiłem stworzyć indeks złotego w oparciu o wszystkie sensowne światowe waluty, czyli takie, które nie spadają permanentnie i nie są przywiązane np. do dolara. Wybrałem następujące pary:

audpln, cadpln, chfpln, clppln, cnypln, czkpln, dkkpln, eurpln, gbppln, hufpln, jpypln, krwpln, mxnpln, nokpln, nzdpln, phppln, ronpln, sekpln, usdpln

Otrzymałem całkiem zgrabny wykres za ostatnie 28 lat:

Kształt wykresu jest wyraźnie skorelowany z głównymi parami typu EURPLN czy USDPLN. Co mnie jednak zaskoczyło, to siła PLN na wykresie ADLINE (advancing-declining):


Okazuje się, że PLN częściej rośnie względem innych walut niż spada i ten trend jest trwały w badanym okresie.

Jeśli dodać do tego fakt, że zdecydowana większość światowych walut, często całkiem popularnych jak rubel, rand, lira, rupia czy beryl spadają raczej permanentnie względem złotego, okazuje się, że mamy całkiem stabilny pieniądz.


Obserwuję jednak ostatnio pewne zjawisko: Polska zaczęła pojawiać się w mediach jako przykład sukcesu. Widziałem porównania PKB mierzonego parytetem siły nabywczej na mieszkańca do Wielkiej Brytanii czy Japonii. sugerujące, że dogoniliśmy te państwa. To jest niestety iluzja. Gdzie nasza Toyota, Honda, Suzuki, Mazda czy Sony?

Jesteśmy w przededniu demograficznej katastrofy, którą opisywałem w cyklu "Depresja 2025". Silny złoty hamuje eksport i dobija lokalną turystykę, bo okazuje się, że taniej spędzimy wakacje w Turcji czy Egipcie, których waluty straciły 70% wartości w ciągu 3 ostatnich lat niż w Polsce. Mieszkania i domy mamy droższe niż państwa basenu Morza Śródziemnego.

16 lat temu Hiszpanię, Portugalię, Włochy i Grecję globalny kryzys finansowy dotknął szczególnie dotkliwie ze względu na bańkę na nieruchomościach i spadającą demografię. Mieliśmy czas, żeby się przygotować, ale tego nie zrobiliśmy (znowu odsyłam do cyklu "Depresja 2025"). Ponieważ państwa te nie posiadały już własnych walut tylko euro, nie mogły zdewaluować pieniądza i zostały skazane na wieloletnią deflację. Nie sądzę, żeby takie rozwiązanie przeszło w Polsce. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że obecny rząd będzie kontynuował politykę poprzedników polegającą na drukowaniu pieniędzy, żeby nie dopuścić do upadku eksportu i spadku cen mieszkań. W efekcie ceny i pensje będą rosły, a złoty będzie osłabiał się względem głównych światowych walut.

A co wy sądzicie? Jakie widzicie luki w moim rozumowaniu?


poniedziałek, 15 lipca 2024

Analiza spółek na życzenie

 Zapraszam do zabawy: proponujecie spółkę, wpisujecie swoje przewidywania, scenariusz zagrania, a ja dodaję do tego moją analizę techniczną. Ten wpis będzie kontynuowany w miarę jak dojdą kolejne analizy.


1. PKP Cargo

Gieldowox ostatnio często o niej wspomina, więc wklejam mój wykres:


Aktualnie podchodzimy pod opór 18 zł. Kolejny: trend spadkowy na 23. Dla mnie niestety no-go, zbyt wiele razy sparzyłem się na państwowych spółkach, żeby grać tu pod długoterminowe kupno.


2. XTB

Tutaj dużo nie wyczaruję. Trend wzrostowy jest tak mocny, że mogę tylko patrzeć na wsparcia. Silny poziom obrony widzę na 45 zł.



3. RNK

Ładne sygnały były. Dla mnie już za późno, ale jeśli ktoś trzyma, to jest szansa na kontynuację ruchu do górnego ograniczenia konsolidacji z dystrybucji 2010-2014 na ok. 11.80 zł.



4. JPYPLN

Potencjał ok. 30% do poziomu "równowagi" na 0.032. Podobno ich dogoniliśmy w PKB na mieszkańca mierzonym parytetem siły nabywczej. To gdzie nasza Toyota, Honda, Suzuki, Mazda, Sony?


5. ENG

Opór w okolicy 14.20 nieprzypadkowy: zniesienie fibo i szczyt z 2017. Trochę posurfowałem na tym papierze od 8 zł, na ten moment bez pozycji.


6. ELT

Wykres nieuwzględniający dywidend pokazuje potencjał spółki do przetestowania szczytu sprzed lat na 56 zł. Zachowanie w zbliżającym się cyklu bessy pokaże czy warto tu zagrać. Gdyby kurs zniósł 50% hossy (ok. 19.50), byłoby tu ładne technicznie miejsce do zajęcia pozycji.




7. ATT

W 2021-2022 jeden z filarów mojego portfela, któremu pozwoliłem najpierw urosnąć ponad 50%, po czym ładny zysk zamieniłem na niewielką stratę. Na 16.16 wsparcie i na razie obstawiam, że zostanie wybite dołem. Tam będę wypatrywał hiobowych wieści i okazji do kupna paniki pod spekulacyjne zagranie. Jeśli zmieni się otoczenie rynkowe (embargo na rosyjskie i białoruskie nawozy), skoncentruję pozycję.



8. ASB

Od roku kurs znajduje się w konsolidacji, którą interpretuję jako dystrybucję (nastąpiło wybicie dołem). Najbliższe wsparcie na 15 zł.



9. RLP

Kurs przypomina wykres EKG. Wsparcie na 4.6 powinno wytrzymać i kurs ma szansę zawrócić na 9 zł gdzieś w 2026.



10. WLT

Trend spadkowy, wsparcia blisko. Zakładam, że wieloletni kanał wzrostowy zostanie wybroniony na ok. 5 zł (podobnie jak konsola na RLP), jeżeli nie będzie jakiegoś czarnego łabędzia ze strony Rosji.



11. PZU

Konsolidacja, podwyższona zmienność. Na razie nie widzę kierunku wybicia.





niedziela, 7 lipca 2024

Śmieciuchy rok później, piątkowy sygnał

 Dokładnie rok temu opublikowałem indeks śmieci złożony z narodowych czempionów. Wybrałem spółki strategiczne Orlen, KGHM, JSW, Energa i Azoty. Od razu zaznaczę, że termin "śmieci" odnosi się do postrzegania tych spółek przez pryzmat drobnych inwestorów, którzy zostali oszukani przez Skarb Państwa. Polski rząd najpierw sprzedał Polakom te spółki po wysokich cenach, po czym serią mniej lub bardziej bezczelnych (Energa, JSW) pomysłów drenuje je z kapitału i kpi z drobnicy domagającej się chociaż dywidend, bo na zarobek ze wzrostu kapitalizacji nie mają zazwyczaj co liczyć.

Cóż, mój plan wyzbierania spółek wycenianych razem na 40% wartości księgowej i sprzedaży ich 100% wyżej, kiedy będą wyceniane na 80% wartości spalił na panewce. Na JSW straciłem (trzymam dalej, uśredniłem po ok. 26 zł), Orlen sprzedałem na 0, Azoty i Energa miały mały udział, więc na pierwszej trochę straciłem a na drugiej trochę zarobiłem (obie sprzedane). Najlepiej wyszedłem na KGHMie, na którym skoncentrowałem pozycję i skeszowałem 1/4 po ruchu 110->150. A zatem posiadam 2 spółki z inicjalnej pozycji.

Obecna c/wk dla indeksu to 0.5, zatem w rok można było mimo wszystko zarobić 25%:


Aktualna strategia:

- JSW: zakładam, że ubijamy dno, więc jeśli spadnie w okolice 26-28, znowu uśrednię i oddam w okolicy 31-32. Kilka kółek i pozycja wyjdzie na 0 przy cenie 30 zł. Nadal liczę, że sprzedam papier wyżej.

- Azoty: spółka padła ofiarą rosyjskiej agresji i polityki UE. Unia nałożyła sankcje na rosyjski gaz, ale nie na rosyjskie i białoruskie nawozy, do produkcji których tenże gaz jest kluczowym składnikiem. Dlatego zostawiam spółkę w obserwowanych, bo choć jej sytuacja wygląda tragicznie, zawsze jest szansa, że UE zejdzie ze ścieżki likwidacji europejskiego przemysłu.

- KGHM: to moja największa pozycja. Potwierdzony trend wzrostowy. Patrzę na wykresy miedzi i srebra za ostatnie 20 lat i widzę tu szanse na przynajmniej kilka miesięcy wzrostów w ramach impulsu tej hossy.




Piątkowy sygnał


W piątek przed południem napisałem komentarz:

Dzisiaj wypada według mojej projekcji z grudnia zeszłego roku ostatni moment na sprzedaż małych/średnich spółek i kupno walut. Nie zachęcam, sam mam wątpliwości, ale zabezpieczyłem pozycje i zdywersyfikowałem się na taką ewentualność.

To nie jest jakiś mocny sygnał. Ot projekcja z grudnia zeszłego roku zapaliła początek spadków na małych spółkach i lokalną słabość na walutach. 

SWIG80:

MWIG40:


WIG:





Inverted PLN - indeks zbudowany z walut:
List[String]("audpln", "cadpln", "chfpln", "eurpln", "gbppln", "jpypln", "usdpln")

projekcja i realizacja 2024:


Kupiłem więc trochę walut, chociaż jak pisałem wcześniej, główne zakupy planowałem na USDPLN za 3.60 i CHFPLN po 4.20. Jest duże prawdopodobieństwo, że będzie z tymi zakupami jak rok wcześniej z indeksem śmieci: za wcześnie :) Mam nadzieję, że nie o cały rok.

Zamknę pozycję szybciej, gdyby zadziałał wzorzec: dołek w lipcu, górka na przełomie września/października.


To tyle ode mnie. Trzymajcie się, pilnujcie kapitału, rozgrywajcie zwycięskie partie. Rynek zawsze daje okazje. Nie musisz być dobry w każdej fazie rynku. W 2023 byłem ultra bykiem, gwizdałem na recesję i z niedowierzaniem patrzyłem na graczy wciąż szukających okazji do gry na spadki. Ale teraz role się odwróciły: to ja się boję, sprzedaję za szybko lub kupuję za mało i nawet otwieram pozycje przeciwko trendowi (waluty). Z kolei ci gracze surfują na pionowych trendach i odrabiają z nawiązką.

W książce opisałem swój system AST, obecne pozycjonowanie jest jego kwintesencją. Ważne, żeby rok w rok działał procent składany.