niedziela, 26 czerwca 2022

Master and servant

 Dzisiaj odpowiemy sobie na pytanie dlaczego państwa zachodnie wspierają od wieków Rosję w podbijaniu i tłamszeniu sąsiednich narodów.

Odwieczna zasada stosunków międzyludzkich opiera się na wykorzystywaniu słabszych do pracy na rzecz silniejszych. W zależności od formy organizacji i epoki historycznej układ może wyglądać: chłopi-feudałowie, klasy niższe-wyższe, państwa drugiej kategorii-państwa rdzenia, robotnicy-właściciel w czasach wysokiego bezrobocia itd. Nie będę rozpisywał się nad niezliczonymi przykładami, i tak intuicyjnie rozumiemy sens wypowiedzi. Przenieśmy zatem poziom abstrakcji na państwa.


Modele eksploatacji siły roboczej

We współczesnym świecie mamy różne modele. Kilka dominujących:

- Amerykański: korporacje eksploatują państwa amerykańskiej strefy wpływów; ponadto USA stworzyły bardzo efektywny system motywowania obywateli (American Dream + wolności osobiste) oraz system ochrony rodzimych monopoli globalnych, dzięki którym sprawują cyfrową kontrolę nad większością świata.

- Chiński: rozpoczął się od eksploatacji własnych poddanych, jednakże od początku był ukierunkowany na stworzenie rodzimej wersji zachodnich rozwiązań. Rządząca elita udostępniła swoich niewolników, żeby skopiować a następnie wyprzeć zachodnie firmy. Obecnie stara się zamienić w podwykonawców inne narody, a własnych poddanych zamienić w obywateli (przynajmniej na poziomie ekonomicznym, bo w praktyce pozbawionych politycznych swobód, co nie rokuje za dobrze).

- Zachodnio-europejski: protoplasta systemu amerykańskiego. Początkowo opierał się na standardowym eksploatowaniu swoich ludzi, ale wraz z podbijaniem zamorskich ludów pozwolił wprowadzać wewnątrz wolności osobiste, które zaowocowały ewolucją do społeczeństwa obywatelskiego.

- System utopijny, do którego dąży ludzkość: ludzie wykonują pracę w sposób wolny, nie opierając się na przymusowej pracy innych, ponieważ tanie, niechciane zawody wykonują maszyny. 

Nas zainteresują dwa ostatnie, ponieważ dobrze ilustrują obecne podejście Niemiec do rosyjskiej agresji na Ukrainę.


Kryzys UE

Europa Zachodnia, czyli de facto rdzeń Unii Europejskiej, przegrywa wyścig cywilizacyjny. Ameryka i Chiny w ramach swoich systemów mają wciąż narzędzia do ekspansji gospodarczej. Amerykanie chcą latać na Marsa, zostawać miliarderami, Chińczycy mają wciąż setki milionów obywateli, którzy będą ciężko pracować, żeby wejść do klasy średniej. Dlatego jedni i drudzy stawiają na nowoczesne technologie i wyścig zbrojeń, żeby odstraszać konkurenta.

Europejczycy skupili się na utrzymaniu przywilejów klas posiadających i utrzymaniu wygodnego życia. Innowacje zostały oddane środowiskom akademickim, które z natury nie są innowatorami, tylko adaptorami technologii opracowywanych przez biznes i inżynierów. Środowisko akademickie ubiera biznesowe odkrycia w ramy modeli, które naucza w szkołach wyższych.

Celebracja życia nie jest niczym złym, pod warunkiem że zdajemy sobie sprawę, że żyjemy w niepewnym środowisku, narażeni na katastrofy i świętowanie musimy przeplatać walką o przetrwanie. Tymczasem Europejczycy opierają wygody na systemie stworzonym przez poprzednie pokolenia i pracę narodów bez przyszłości. 

W takim systemie Rosja od wieków jest przydatnym partnerem dla państw europejskich. Zamienia narody Europy Wschodniej i Azji w służących, którzy za miskę strawy wydobywają/uprawiają surowce i sprzedają za grosze na zachód, który zajmuje się przetwarzaniem ich w wysokomarżowe produkty. Co więcej, rosyjska elita sprawująca władzę nad służącymi, i tak wydaje majątki z eksportu na bardzo drogie zbytki w Europie Zachodniej. Miliardy z ropy wracają do producentów szampanów, torebek, perfum, luksusowych willi nad alpejskimi jeziorami itd. Tanie surowce z 1/4 świata pozwalają Europie utrzymywać wysoki poziom życia.


Polskie iluzje

My Polacy żyjemy złudzeniami, że Zachód obchodzą prawa człowieka i wolności narodów. Pojedynczy obywatele rzeczywiście tym żyją, jednak państwa mają swoje interesy. Im w obcych systemach więcej zniewolonych ludzi, którzy pracują za miskę ryżu dla systemu zachodniego, tym łatwiej utrzymać dobrobyt. Dlatego Niemcy i Francja z zasady popierają Rosję. Czy to w czasie zaborów, czy po upadku ZSRR. Upadek pierwszej RP oznaczał dla Europy Zachodniej tylko zmianę dostawcy surowców. Jaka różnica czy towary z eksploatacji chłopów pańszczyźnianych dostarczali polscy magnaci, czy rosyjscy książęta. 

Owszem, z Rosją jest cykliczny problem, bo elita oprócz przejadania zysków, rozbudowuje nieustannie siły zbrojne, jednak "gdyby nie ci mieszający Amerykanie, system byłby stabilny". 


Trik europejskich wartości

Oczywiście żaden zachodnioeuropejski rząd nie przyzna się publicznie do tak cynicznej polityki. Siła Zachodu opiera się na wolnościach obywatelskich, o których marzą ludzie z państw drugiej kategorii. Dlatego Ukraińcy krzyczą o obronie "wolności i demokracji". Krzyczą też Polacy, ale to jest bicie grochem o ścianę, ponieważ rządzą nami ludzie mało rozgarnięci, którzy łapią się na najprostsze sztuczki.

Zachód cyklicznie produkuje nadbudówki do szczytnych haseł równości i demokracji, które dla aspirujących są nie do pogodzenia z wewnętrzną strukturą społeczną. Nie ma znaczenia że przestrzegasz zasad demokracji, jeśli nie wielbisz tęczy i nie sprowadzasz kolorowych emigrantów (żółci się nie liczą). Gdyby chodziło tylko o tolerancję i rządy prawa, ewolucja państw postępowałaby szybko. Tylko, że wtedy rosłaby ilość ludzi aspirujących do lepszego życia, a takiego bez rozwoju technologii OZE i recyklingu nie da się zorganizować dla 8 miliardów ludzi. Stąd jeśli nie przestrzegasz nowych zasad bycia tolerancyjnym, jesteś ciemnogrodem, który należy ograniczać.

Nie ma znaczenia, że kiedy dzieci obecnej rewolucji gender osiągną wiek dorosły i wpadną w swoje depresje, zbudują nowy zachodni świat w opozycji do dzisiejszego. Trzy pokolenia wcześniej Zachód więził gejów, w latach 60/70-tych seksualizował dzieci, dzisiaj każe im decydować o swojej płci. Z nich wyrośnie kolejne nieszczęśliwe pokolenie, które przeprowadzi nowe eksperymenty na swoich bądź importowanych dzieciach.

Ponieważ "kraje zacofane" nie są skore do wprowadzania co kilka dekad nowych zasad wolności i równości, Zachód łatwo przekonuje swoje społeczeństwa, że ktoś silniejszy (Niemcy, Rosja, Chiny) powinien decydować o ich losie. Jesteśmy ignorantami jako gatunek, wisi nam los sąsiadów, a co dopiero innych ludów.

Gdyby Polacy byli mądrzy, na zewnątrz wspieraliby pomysły UE, a wewnątrz i tak robili swoje. Kulturowo mamy wylane na ekscesy, niech sobie Zachód zaprasza drag queens do przedszkoli, u nas można postawić jasne granice. Głupotą jest epatowanie przywiązaniem do wartości i wystawianie się od ostrzał w sytuacji, gdy mierniki jakości życia przeczą intencjom (samobójstwa, alkoholizm, śmiertelność na drogach itd.).


Przyszłość UE

Obecnie decyduje się przyszłość UE. Niemcy z Francją chcieli utrzymania systemu surowce za technologię, Rosjanie chcieli restytucji ZSRR i budowy systemu w oparciu o eksploatację własnych obywateli, zapewne skuszeni sukcesem Chin. Ten układ zdaje się sypać, ale jego upadek nie jest przesądzony. W Rosji elity mogą usunąć Putina, a Francuzi z Niemcami szybko dojdą do porozumienia z "nowym rządem", aby był pokój, czyli po staremu. Gdyby nie Anglosasi, UE przełknęłaby podbicie Ukrainy, w końcu "należy respektować prawo imperium rosyjskiego do ziem i ludów, które w swojej historii podbiło". 

Problem UE leży w nieumiejętności wyzwolenia w obywatelach pędu do rozwoju. Brak zagrożeń zewnętrznych, koncentracja własności wśród elit zainteresowanych produkcją dóbr luksusowych, dopłatami do majątków (ziemia i nieruchomości). W XVII wieku podobne procesy zubożyły przodującą wcześniej gospodarczo Italię na rzecz Europy Północno-Zachodniej. 

Model europejski ma niezaprzeczalne atuty, dla większości ludzi Europa jest najlepszym miejscem do życia. Po pierwsze jednak nie ma nic za darmo, po drugie nic nie trwa wiecznie. Bez stworzenia ram dla ambitnych ludzi, by stawiali przełomowe dla ludzkości kroki, staniemy się skansenem dla azjatyckich i amerykańskich turystów.

25 komentarzy:

  1. Kolejny ciekawy artykuł i temat. Od siebie dodam, że unia od Lizbony do Władywostoku oraz pozytywny stosunek FR, DE oraz IT do Chin do niedawna wydawały się być pomysłem tych krajów, stanowiących rdzeń UE na rozwój w świecie multipolarnym. Rosja do tej uni wnosiłaby nie tylko surowce, ale chciała również technologii (np do wydobycia surowców w Arktyce) i zwiększenia wpływów w swoich obszarach buforowych , co zostało opisane w memorandum Ławrowa z grudnia. Powstałby nowy koncert mocarstw, ale niestety ze szkoda dla rozwoju krajów położonych pomiędzy jądrem uni a RUS, które same są zbyt słabe żeby temu przeciwdziałać i stanowić odrębne centrum siły. Na przeszkodzie tej uni zadziałały USA i GB po złych doświadczeniach z Rosją z resetu Obamy i Bidena oraz z obawy, że taka unia wypchnie ich całkowicie , jako mocarstwa morskie z kontynentu. Czas pokaże jaka przyszłość czeka Rosję. Historycznie była partnerem zachodu nie z powodów ekonomicznych (tu w pewien sposób nie zgadzam się z tym co napisałeś) ale służyła jako partner w równoważeniu sil na kontynencie dla mocarstwa morskiego. Tak było w czasie wojen napoleońskich (przeciwko FR), I i II wojny światowej (przeciwko Niemcom). Dla USA byłaby wymarzonym junior partnerem równoważącym potęgę Chin w Azji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnośnie ostatniego akapitu spotkałem się z teorią, że pierwszą ofiarą użycia Moskwy do równoważenia sił była.. I RP. Polscy królowie mieli ambicje budowania floty i kontrolowania handlu zbożem, na co Anglicy finansowali powstania kozackie i wspierali wysiłki szwedzkie jak i rosyjskie w celu stłamszenia Unii.

      Usuń
  2. Ciekawa Analiza. Czyli w Europie tej zachodniej czeka nas rewolucja.
    A jeśli chodzi o politykę PiS odnośnie konfliktu na Ukrainie popieram ją w 100%. Próbują zbudować podmiotowość Polski poprzez zwiększenie (zdecydowane) zdolności militarnych. PKB nominalne Turcji i Polski jest zbliżone, per capita Polska ma 2x większe. A jaka jest pozycja Turcji na arenie Międzynarodowej. Niestety nie mamy podmiotowości stąd te kuriozalne decyzje gospodarcze, z drugiej strony krótka ławka. Czy grozi nam autorytaryzm? Nie bo nie ma auhofytetòw. Kaczyński niestety fizycznie już

    OdpowiedzUsuń
  3. @dedek
    W punkt, super wpis!

    OdpowiedzUsuń
  4. nie domaga. Następcy nie widać. W ogóle personalnie ławka PiS jest beznadzejnie słaba.
    Cały czas mam wrażenie że w 2015 służby USA dały PiS władzę. Jesteśmy jak to mówi Jacek Bartosiak, nonfactorem, może dzięki tej wojnie coś się w tej kwestii zmieni. Wpis trochę haotyczny i na raty bo z tel.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieźle to rozkminiłeś Dedi! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobry wpis. Ciekawy punkt widzenia. Czuję że z autorem mógłbym rozprawiać nie tylko o inwestowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze podziwiam ile pary wkładamy w dyskusje o gender etc. rzecz dotyczy ułamka procentu populacji i nawet z tego ułamka promil chce dyskusji i nagłasniania tematu. Żebysmy tyle czasu poswiecili dyskusji o energetyce to bylibysmy w innym miejscu niz jestesmy.

    OdpowiedzUsuń
  8. https://stooq.pl/n/?f=1496682
    Niewolnictwo we Włoszech temat aktualny

    OdpowiedzUsuń
  9. Dedek co myślisz w tej chwili o MRC wiem ze się czailes? Czyżby kolejna fala covid?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest jedną z 6 głównych pozycji. 4 opisane wcześniej (xtb, monnari, azoty i mercator) + sanok + niedawno votum, bo urosło na tyle, że zaczęło ważyć jak mrc i snk. Z votum ciągle nie mogę się zdecydować do kiedy/ilu trzymać. Technicznie widzę opór na 47, fundamentalnie wyceniają wyżej. Muszę się wczytać - może ma ktoś ciekawe linki do wyliczeń potencjalnych zysków VOT?

      Usuń
  10. Ktoś mi ostatnio powiedział, że USA historycznie najlepiej prosperowały, gdy Europa była osłabiona. Nie zdziwiłbym się, gdyby za obecnym kryzysem stała właśnie Ameryka. Mam na tą tezę nawet własną teorię. Od dłuższego czasu USA próbowały wejść na rynek gazu w EU. Wiadomo, ekonomicznie było to nieopłacalne. No to jako lider zaczęły działania na rzecz przystąpienia Ukrainy do NATO. Dokładnie wiedziały, jak Rosja zareaguje. Teraz już nie ma przeciwwskazań do importu przez EU gazu z USA: https://businessinsider.com.pl/gospodarka/historyczny-moment-unia-sprowadzila-wiecej-gazu-z-usa-niz-z-rosji/dnwprnd
    Swoją drogą, działania wojenne obu mocarstw różnią się od siebie w niewielkim stopniu. NATO pod egidą USA też używało zakazanej broni w byłej Jugosławii, jak np. bomby kasetowe, bomby fosforowe i pociski ze zubożonym uranem. Niestety, każda wojna jest brudna. I to w każdym tego słowa znaczeniu. Mnie osobiście denerwuję zachodnia polityka podwójnych standardów. Ale nie ma co daleko szukać. W Polsce też są równi i równiejsi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie dziwi mnie jak np. śmieją się z Cejrowskiego czy papieża czy każdego kto mówi że wojna wybuchła mi.n. w wyniku zbrojenia i dozbrajania Ukrainy przez USA. Co w tym jest nieprawdziwego? Dwa mocarstwa (nieważne czy na glinianych nogach czy nie) grały sobie na nosie nie pierwszy raz. USA ma swój zakres wpływów i Rosja także, my Polacy wiemy mniej więcej gdzie przebiega granica tych stref.
      Jedno mocarstwo zaczęło podchodzić pod płot drugiemu i robić rzeczy które drugiemu się nie podobały.
      W którym miejscu napisałem nieprawdę?
      Nikogo nie dziwi przebieg tej wojny? Z jednej strony ciągły "pijar" a z drugiej strony kamień na kamieniu nie zostaje.

      Polecam pogrzebać "Mikołajw Susujew" tylko odgrzebać artykuły już nie widoczne, jak prezydent UA doszedł do władzy, jak mentalnie jest na Ukrainie itd.
      To są teksty gościa Ukraińca z krwi i kości, patrioty.

      Usuń
    2. Mikołajw Susujew: Ukraina zwycięska
      http://www.polukr.net/blog/2022/03/mikolajw-susujew-ukraina-zwycieska/

      O polityce wewnętrznej Ukrainy
      https://www.facebook.com/mikolaj.susujew/posts/5473323389361375
      O podstawach konfliktu rosyjsko-ukraińskiego
      https://www.facebook.com/mikolaj.susujew/posts/5508007659226281
      Stan ukraińskich umysłów w liczbach
      https://www.facebook.com/mikolaj.susujew/posts/5560933570600356

      Usuń
    3. Dodam że akurat nie mam problemu z tym że PL czy UE uniezależniają się od rosyjskich surowców bo w interesie naszym i wspólnoty jest nie być zdanym na szantaż i przykręcanie kurka co było zapodane nie raz i nie dwa.
      No a że akurat wyszło że mamy/musimy brać z USA to kolega w pierwszym komentarzu opisał dlaczego ;-)

      Niech teraz zrewidują poglądy ci najeżdżali na rząd że się konfliktuje z UE że buduje terminale gazoporty, konsoliduje Orleny/Lotosy czy mierzeje przekopuje. No może z CPK popłynęli ale to zobaczymy.
      Od zawsze się dziwiłem że wszyscy wokół mają elektrownie jądrowe i to po kilka a Polska biała plama. Zapytuję, nikogo to nie dziwi?

      Błagam ludzie czytajcie tego czy inne blogi ale myślcie też i nie bierzcie tej pierwszej ani tej drugiej prawdy za wiarę i nie dajcie się wciągać w jakieś afery protesty, świat już jest taki że przysypane jest wszystko pewnie 3-4 warstwami.

      Usuń
  11. Jak wam wychodzi gra na tym rynku? Może lepiej jednak stać z boku... Pozdro oki

    OdpowiedzUsuń
  12. Dalej jestes zainteresowany KGHM przy cenie 100zl? dzisiaj mozna powiedziedz odhaczone tylko czy miedziak jest dobrym papierem na recesje? Azoty rowniez dosc szybko testuja dziisaj wazne wsparcie w rejonie 48zl pytanie co dalej redukowales pozycje czy twardo utrzymujesz, ze solka powinna byc liderem w tej bessie? Dosc ciekawie za to broni sie na fatalnej sesji Allegro i zastaawiam sie czy te 19zl to nie byly dolki na dluzej. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz jest wyprzedaż spółek inflacyjnych, więc kopalnie, azoty itd pikują. Inne spółki niedawno biły rekordy, więc jest Ok. Czekam na poziomy z ostatniego wpisu "blisko blisko" i będę analizował co pokazuje siłę. Na fcps wybrałem dołki, może uda się na fkgh.

      Usuń
  13. Witam. Teraz już nie ma przeproś. Myślę żeby zmykac z naszj giełdy bo wizje i misje prezesa wyczyszczą najwytrwalszych. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz myślisz żeby zmykać jak u nas robi się i za jakiś czas zrobi się rynek atrakcyjniejszy niż w USA? Wystarczy sprzedać trochę Tesli Microsoftu czy Fejsa żeby podbić banana w niebiosa :-)

      Usuń
  14. Pomyśl długoterminowo jaka jest przyszłość giełdy i rynku finansowego w socjalistycznym kraju, gdzie inwestor jest traktowany jak złodziej, który chce zarabiać na krwawicy narodu a spółki powinny służyć w pierwszym rzędzie ludowi głosującemu na jedyną słuszną władzę, która wszystkim daje lepszy świat (1/3 przedsiębiorców zastanawia się nad sensem prowadzenia biznesu, najmniejszy od lat odsetek młodych chciałoby prowadzic własną działalność, a najlepszą alternatywą jest praca urzędnika w stabilnej państwowej instytucji). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. i jak tam panowie Alelgro o ktorym ciagle ostatnio wspominam idzie jak burza:) szkoda ze dedek przy tych 20 sie nie skusiles

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratki za strzał, ja nie jestem w stanie kontrolować wszystkich zagrań :) Przyciąłem na Mercatorze. Gdy zbliżamy się dołka zmienność rośnie i co chwila są okazje na szybkie urwanie paru procent.

      Usuń
    2. merca tez mialem ale niestety juz w paitek podalem po 63-64 ale tutaj nie ma mowy o takich ilosciach zeby zapakowac akcji np za 1-2mln a na alelgro bez problemu takim sizem sie zmieszcze

      Usuń
  16. Witam. Ja też dzisiaj oddałem na plus 11 ale ostatnio nie wiadomo co o gdzie jak mi coś urośnie 15 czy 20 % to czyszczę magazyn. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca