3. Analiza Fundamentalna
Zacznijmy od bilansu z ostatniego raportu XTB:
Spółka posiada ok. miliard w gotówce i obligacjach. Kapitały własne są potrzebne, żeby skalować biznes. 1.6 mld wpłacili na depozyty klienci. Pozornie wygląda zatem, że XTB posiada wysokie zadłużenie, w rzeczywistości jednak są to środki graczy, które z czasem przepływają na konto kasyna. Zasada jest prosta: im więcej gotówki własnej, tym więcej można przyjąć od klientów i tym więcej do golenia.
Obecna kapitalizacja XTB to ok. 2 mld, zatem po odjęciu gotówki i obligacji, rynek wycenia biznes generujący od 5 kwartałów średnio ok. 100 mln kwartalnie na 1 miliard:
Być może rynek oczekuje odpływu klientów i powrotu do znacznie mniejszych obrotów w kolejnych latach. Dlatego w poprzedniej części skupiałem się na rozwoju spółki, bo to jest kluczowy czynnik do dalszych wzrostów kursu XTB. Niemniej AF również daje istotną informację: spółka jest bezpieczna. Rozpatrzmy 3 scenariusze:
3.1 Negatywny - XTB traci klientów, mija moda na spekulację, spółce nie udaje się wykorzystać momentum do wyskalowania na świat. Zyski spadają do 25-50 mln kwartalnie, niech będzie 150 mln rocznie.
Przy kapitalizacji 2 miliardy daje to C/Z 13.3. Not great, not terrible. Oczywiście w takim scenariuszu spółka nie musi trzymać miliarda na koncie, więc może je wypłacić w postaci sutych dywidend.
W ciągu 5 lat na GPW spółka wypłaciła dywidendę 4 razy:
łącznie 2.52 zł na akcję.
Po 2020 każdy zysk mniejszy niż 100% wydaje się stratą, jednak czasy gdy człowiek się cieszył z 5% dywidendy wrócą szybciej, niż się spodziewamy.
Chociaż na razie nie widzę, żeby scenariusz negatywny się materializował, to nawet gdyby przyszedł jakiś krach, na którym XTB nie potrafiłoby zarobić, twarde dno widzę na 10 zł za akcję, czyli wycenie spółki na poziomie gotówki w kasie. Taka cena nie mogłaby się długo utrzymać, a dywidenda osłodziłaby czas oczekiwania na wyjście z symbolicznym zyskiem z obecnej ceny. Inwestycja w XTB w tym scenariuszu jest po prostu atrakcyjną lokatą.
3.2 Neutralny - XTB osiągnęło max możliwości na kilka lat. Odpływ przypadkowych klientów łatany jest klientami pozyskanymi z innych krajów. Udaje się złapać przyczółki w Azji, Ameryce Łacińskiej. 400 mln zysku rocznie to max, w słabszych latach spółka zarabia 200-300 mln. Kapitał własny solidnie rośnie co roku, 50-75% zysku idzie na dywidendę.
W takim scenariuszu kapitalizacja spółki w czasie hossy powinna przesunąć się na poziom 3-4 miliardy, czyli 50-100% wyżej niż obecnie. Nie rozpatruję tutaj opcji, że wchodzi jakiś fund i rozkręca trend wzrostowy.
3.3 Pozytywny - XTB wykorzystuje szansę daną przez rynek. W 2020 udowodnili, że są poważną firmą, zdeterminowaną, żeby osiągnąć globalny sukces. Moda na inwestowanie utrzymuje się, kapitał płynie na rynki wschodzące, XTB pracuje na pozycję lidera w kolejnych krajach. Sky is the limit. Mentalnie ustawiłem sobie 100 zł, ale równie dobrze może to być x10 od teraz. Bo czemu nie? CD Projekt urósł x100.
Na razie nie widzę przeszkód przed realizacją tego scenariusza. Spółka pozyskuje rekordowe ilości klientów, na dniach spodziewana jest licencja w ZEA. Mają świetny zespół analityków i dostęp do danych, które generują dziesiątki tys. klientów z całego świata.
4. Analiza Techniczna
Po krachu z lipca 2020 spółka męczy akcjonariat. Wielu zawisło na hakach i od miesięcy marzy tylko o wyjściu na 0. Jest też duża grupa tych, którzy wchodzili w przedziale 7-9zł po ogłoszeniu rekordowych wyników za q1 2020:
Na razie zakładam, że to wielomiesięczna akumulacja mająca na celu wymianę akcjonariatu na silnorękich. Co zwraca uwagę: po wynikach za 2, 3 i 4 kwartał 2020 kurs zaczynał następną sesję luką w dół, tymczasem po q1 2021 luka była w górę. Jak w 2019 i wynikach za q1 2020.
Obroty i zmienność zamarły. Wybicie może pójść w obie strony. Jeśli ktoś czeka na krach na rynkach jako okazję do zbicia ceny, to twarde dno widzę na 10 zł. Nie takie aberracje widziałem na GPW.
Wykres miesięczny wygląda lepiej:
Marzec - biała świeca, kwiecień - biała świeca, maj - test połowy świecy z kwietnia. Kurs prowadzony jest bardzo profesjonalnie - zamknięcia miesięczne są coraz wyżej, ale świeczki dzienne są w większości "czerwone":
Potem szybka luka w górę i znowu osuwanie. Sprawia to wrażenie, jakby kurs ciągle spadał. Jestem ciekaw jak zamknie się w maju - równie dobrze może wskoczyć info o ZEA, potem luka w górę i na wykresie miesięcznym znowu zagości biała świeca.
Jeśli ktoś uważa, że XTB to męczarnia, proponuję spojrzeć na CD Projekt w latach 2011-2013 i 2014-2016:
Jeśli ktoś kupował na szczytach, musiał czekać 2 lata na break even, a mimo to dalej miał szansę zarobić setki procent.
Podsumowanie
Trzymam akcje, bo gotówka rośnie, a wraz z nią twarde dno. Nawet jeśli się pomyliłem, nie powinienem dużo stracić. Nie widzę fundamentalnie i technicznie zagrożeń, a potencjał do wzrostów jest ogromny. Długotrwałą konsolidację wykorzystuję do dobierania akcji na spadkach.