poniedziałek, 3 września 2018

Jak przetrwać rzeź na GPW

To już moja 4-rta bessa na GPW na przestrzeni 10 lat. Właściwie mógłbym napisać, że odkąd gram na giełdzie, w Polsce trwa permanentna bessa. Najlepiej ukazuje ją wykres szerokiego rynku:


Uśrednione kursy wszystkich spółek notowane są mniej więcej na poziomach z końca największej bessy w historii Polski z lat 2007-2009. Nie widać tu bessy z przełomu 2015/2016, która dotknęła głównie duże spółki z WIG20.


Niestety jeśli spojrzymy na cenę do wartości księgowej dla indeksu WIG:

która wynosi obecnie 1.055 widzimy, że może być znacznie gorzej (0.85 w 2012 i 0.7 na dnie bessy w 2009). Odpowiadałoby to dalszym spadkom o 15 lub nawet 30%.

W 3 poprzednich przypadkach akumulowałem akcje podczas dojrzałej bessy, objęło to okresy:
- 10.2008-03.2009 - ok. 5 miesięcy przebywania na stracie względem maksymalnej wartości portfela,
- 05.2012-04.2013 - od stycznia 2013 portfel poprawił szczyt, czyli ok. 7 miesięcy na stracie względem ATH (all time high portfela),
- 01.2015-10.2016 (w pierwszej fazie SWIG80, WIG20 od jesieni, gdy zszedł poniżej 2000) - od kwietnia 2015 do listopada 2016 razem ok. 18 miesięcy na stracie względem ATH.

We wszystkich przypadkach zarobiłem kiedy przyszła hossa. Procentowo najlepiej w 2013, kwotowo w 2017. Ale jak widzicie nie było lekko - szczególnie bolały straty na początku 2016. Rąbnąłem się w przewidywaniach startu hossy o rok (taki był rozstrzał między dołkiem na małych i dużych spółkach). Wiedziałem jednak, że posiadam bardzo cenne i bardzo korzystnie kupione aktywa (m.in. PKO, PZU, GPW) i prędzej czy później zostaną one wycenione uczciwie. Tak też się stało - początek 2017 był jak bajka - portfel codziennie osiągał nowy szczyt. Ale potem pojawił się zgrzyt - to jeszcze nie była prawdziwa hossa. To było tylko odreagowanie w wielkiej bessie, zaledwie ząbek wzrostów na wykresie straconej dekady. Zamknąłem prawie całą pozycję (ok. 5 miesięcy po szczycie na SWIG80 i 5 miesięcy przed szczytem WIG20) i zacząłem czekać na rozwój bessy i szukać jej dołka.

Od czerwca 2018 intensywnie odbudowuję pozycję w akcjach. Tym razem to małe spółki pikują. Taki scenariusz zakładałem na początku roku (zagranica spuściła WIG20 w 2015, ale już trzyma pod przyszłą hossę na emerging markets), jednak jak zwykle dynamika bessy mnie zaskakuje. Niektóre spółki spadają poniżej poziomu wypłacanych jeszcze kilka lat temu dywidend.

Moje obecne zaangażowanie w akcje to ok. 60% z czego jakieś 2/3 przypada na małe spółki. Na dużych pozycja notuje wzrosty (zasługa głównie PZU i ETFWIG20L), ale małe systematycznie się osuwają. Spróbujmy oszacować najgorszy możliwy scenariusz:
- akcje ponownie osiągną najniższe w historii wyceny (c/wk 0.7)
- będę przebywał znowu 18 miesięcy na stracie względem szczytu, który mój portfel osiągnął w styczniu 2018.

Dawałoby to maksymalną stratę 30% z 60% pozycji akcyjnej, czyli aż 18% na portfelu i przebywanie na minusie aż do czerwca przyszłego roku. Dotychczas udawało mi się łagodzić spadki:

- rajdami na papierach, które w hossie miały zarobić założony poziom, ale znacząco zbliżyły się do niego już w bessie, więc je sprzedałem,
- S-kami na akcje z WIG20,
- kupowaniu panik na mułkach z WIG20 pod "5% i w nogi",
- kupowaniu śmieciowych opcji call na panikach,
- zgarnianiu dywidend,
- uśrednianiu na spadkach i oddawaniu na odbiciu, żeby obniżyć cenę żelaznego pakietu pod hossę.

Zakładam, że aktywne granie jest w stanie ograniczyć straty o połowę, czyli potencjał strat spada do ok. 9%. Wciąż bardzo dużo, ale ten scenariusz wydaje mi się mimo wszystko mało realny.

Niektóre spółki z portfela długoterminowego potrafią odreagować 100% w górę, a potem oddać cały zysk. Często kusi by je sprzedać, ale powiem wam, że za każdym razem w 3 poprzednich bessach kiedy tak robiłem, traciłem wielką okazję. Miałem JSW w 2016 po 14.xx, oddałem po 15 z groszem, bo przecież to bankrut (wcześniej był dołek po 8.xx), a potem kurs doszedł do ponad 100zł. Miałem w 2009 Ambrę po średnio 1.55, dołek był (bez skorygowania o dywidendy) po 1.17, zarobiłem 100% obracając papierem w trakcie hossy. Tymczasem spółka niedawno kosztowała 15 zł i przez lata wypłaciła kilka zł dywidend. Miałem wreszcie Monnari w 2013, kupowane poniżej 1zł, uśredniane po 1.1, 1.2, wywalone po 1.7 i 2.4. To było odpowiednio +70% i 100% zysku. Fajnie, ale potem kurs dobił do 20zł.

Spadki na szerokim rynku trwają już 19-sty miesiąc. Rekord spadków był w latach 2000-2002 - aż 25 miesięcy spadków:



Wszystkie bessy trwały odpowiednio: 13, 18, 25, 20, 22 i póki co 19 miesięcy. 

Kupiłem za ułamek wartości dziesiątki dobrych spółek. Wśród nich mogą być perełki, które odrobią straty i w ciągu kilku lat urosną jeszcze setki procent. Te spółki nie spadają z powodu słabych wyników czy zagrożenia utratą płynności finansowej. Na rynku jest panika, kolejne fundusze wyprzedają spółki PKC, bo klienci umarzają jednostki na wyścigi. W skali kilku miesięcy nic nie zapowiada zmiany - nastawiam się na dalsze miesiące spadków, na które mam jeszcze 40% amunicji. Zwiastunem lepszych czasów będzie mniejsza dynamika spadków i ucieczka najlepszych spółek. Zobaczymy ile jeszcze fundy mają do wysypania.


73 komentarze:

  1. Cześć Dedek widzisz już jakieś te uciekajace najlepsze spolki moze to np. Pzu Lotos pekao pko Gpw

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. GPW w głupi sposób się pozbyłem, PZU za to trzymam, ale to jest WIG20 i nie zdziwi mnie nagły spadek na 2000 jak i podbitka na 2600 :)

      Usuń
  2. No po aferze Getback sypały fundy w tym pewnie Quercus, chwilę temu aresztowania w Altusie a dzisiaj Norges Bank wypowiada Altusowi zarządzanie aktywami. Toż sypania nie będzie końca. Pytanie kto nadstawia worki i wiadra na tanie akcje? Za 3 tygodnie stajemy się rynkiem rozwiniętym ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałem już wiele takich sypanek. Np. Kruszwica w 2012 roku. Świetna spółka, co rok dywidendy, ni stąd ni zowąd spada ponad 70% aż strach dotykać, po czym w kilka miesięcy wraca do punktu wyjścia. Oj, gdybym wtedy kupił :) Ważne, żeby nie trafić na jakąś spółkę, która spada z powodu utraty płynności, ale w bessie to zazwyczaj spółki uzależnione od taniego finansowania z nadmiernym zadłużeniem, bo one stracą 90%, a potem rozwodnią kapitał i nigdy nie wrócą. Myślę również, że sporo C/Wk z indeksów zdejmie przekucie balonów gamingowych i innych. Zdrowe spółki produkcyjne mają 0.5-0.9 C/wk, a balony 5-20. W moim portfelu tych drugich nie ma.

      Usuń
  3. Zawsze mozesz odkupic GPW z przemyslowych masz cos na celowniku ?sanok mnie zastanawia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sanok drogi jeszcze, w lepszej cenie jest np. ciech, którego już trochę kupiłem. Czaję się na powiększenie pozycji na Puławach i Azotach.

      Usuń
  4. Jeśli można zapytać, głównie ulokowany kapitał masz w mWIG40 czy sWIG80?
    Odnośnie Ciechu, przyspieszyli publikację najbliższego raportu bodajże o dwa tygodnie, zazwyczaj spółki w takich sytuacjach chcą się czymś pochwalić, zobaczymy już wkrótce.
    Tauron chyba szykuje się na testowanie nowych historycznych minimów, obserwujesz go nadal?
    Pozdrawiam Didek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość spółek nie należy do żadnego indeksu. Główne kryteria to kasa na koncie, przychody, produkcja, dywidendy, zdołowana wycena itd. Zazwyczaj to zapomniane przez fundusze i giełdowe fora dinozaury np. ESS, Relpol, Rawlplug, Berling itd. Spółki z MWIG40 i SWIG80 zaczęły powoli wpadać niedawno, jak ich wyceny stały się atrakcyjne.


      Taurona posiadam na długi termin oraz pogrywam w obie strony, czasem S na kontraktach, czasem mocniejszy pakiet pod odbicie. Kupowałem go po spadku blisko 50%, ryzyko spadku jeszcze o 50% z tego poziomu oceniam na niskie.

      Usuń
  5. Dno i metr mułu, nie widzę za bardzo gdzie miałby się zatrzymać swig. Jeśli nie teraz to chyba dopiero na 10.000 czyli jeszcze jakieś 2.000 pkt do zjazdu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda to fatalnie, zakupy zamrożone i czekam na jakieś techniczne sygnały, trzeba będzie grać na korekty.

      Usuń
  6. Dedek straszny wzrost pesymizmu u Ciebie w przeciągu kilku- kilkunastu tygodni . Czas powoli na ZAKUPY

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecna panika na SWIG80 przypomina mi początek 2009, wtedy przez 2 miesiące prawie codziennie giełda spadała jak zaczarowana. Wydaje mi się, że rozliczenie serii wrześniowej będzie na 2250, a do tego czasu spadki mogą być mocniejsze. Wolę ten czas przeczekać z boku, ewentualnie nadstawię trochę zleceń bardzo nisko pod przyszłoroczne dywidendy (interesuje mnie np. Wawel).

      Usuń
  7. Zastanawiam się, czy to nie jest ostatnie pchnięcie bessy, które zazwyczaj jest kumulacją paniki po spadkach, generalnie pokrywałoby się z getaferą, bo tu już chyba gorzej być nie może ;) Od czerwca buduję pozycję na dywidendowym swigu i mwigu, trochę szkoda, że portfel leci w dół, ale na pocieszenie mam rozłożone wejście na rok, także czekamy na koniec tego panicznego impulsu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Połowa game devow ledwo zaczęła korekty z bańkowych wycen. Trzeba być przygotowanym na jazdę bez trzymanki. Za to niemal zawsze taka panika kończy się V odbiciem.

      Usuń
  8. Jeśli pod przyszloroczne dywidendy to warto spojrzeć przychylnym okiem na takie spółki jak np. Asseco Poland, Asbis czy Alumetal.
    Didek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alumetal wygląda fundamentalnie ciekawie, ale technicznie widzę potencjalnie niebezpieczną falę C, która może znieść papier na ok. 35zł.
      Asbis mnie interesował, ale ciekawostka: zawsze nurkował w bessach, a w tej bessie nie spadł, więc nie wpadł do portfela :)
      Asseco - technicznie nie umiem się przyczepić do wykresu. Fundamentalnie też nie. Może zrobią jakieś strzepnięcie w dół, to trochę kupię.

      Usuń
  9. Jest takie amerykańskie powiedzenie, które moim zdaniem pasuje do GPW dzisiaj:
    long term gain, short term pain

    OdpowiedzUsuń
  10. Generalnie do tego raczej nie dojdzie, ale wyobrażasz sobie co by się działo tu na GPW jakby zaraz USA zaczęły besse? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszedłem spekulacyjnie w Taurona, urządzi mnie korekta do 2zł :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem zapakowany ze średnią 1.75, też czekam na tą korektę wzrostową :)

      Usuń
    2. Ja powiększe pozycję kiedy Energa przebije dołek wszech czasów, oni zazwyczaj spadają z opóźnieniem.

      Usuń
  12. Obawiam się, że to jeszcze nie czas na kupowanie energetyków na dłużej. Cytuję jednego z komentujących "Niektórzy pewnie pamiętają, jak kilka miesięcy temu trąbiłem o certyfikatach EMISS, że idą do 20$ (było 14$). Obecnie przebiły i tańczą w okolicy 22$. No i teraz najweselsze. Polskie firmy energetyczne płaczą, że się wykrwawiają i jadą na stratach. Jak dla mnie jest to ewidentna blokada cen prądu przed wyborami. Ceny detaliczne praktycznie stoją przy wzroście EMISS z 6$ do 22$! W hurcie już 2 mce temu skoczyły o ponad 100%. Podejrzewam, że zaraz po wyborach nastąpi piękny skok detaliczny o 100-200%." Wyniki energetyków będę fatalne i gdy ceny ich akcji runą będzie okazja do zakupów, choć trudno sobie wyobrazić, aby było jeszcze taniej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to się czyta, można się załamać jacy debile nami rządzą. Zniszczyli w kilka miesięcy polskie OZE, a teraz straty idą w miliardy. Zaczynam się realnie obawiać, że kryzys w Polsce wybuchnie szybciej niż w 2025.

      Usuń
    2. Jaskółka zmian? Kibicuję:
      https://wiadomosci.stockwatch.pl/pge-pfr-i-ncbr-powoluja-fundusz-cvc-speedup-energy-innovation,ciekawe-spolki,224259

      Usuń
  13. Ciech świetne wyniki, jutro dobieram. Nie mogę się powstrzymać, jak to mawiał klasyk "czuję się jak chłopiec w sklepie z cukierkami" :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Teź kupilem ciechale od razu stop lossa wybilo 50.50->48 :)
    Z alumetalem to samo. masakra jakaś świetne wyniki a społka -10% ....

    BudzikM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłem ciecha na ikze, zaglądam tam raz na kilka tygodni, jak coś kupuję. A że limit na ten rok już wykorzystałem, to następnym razem wejdę tam w przyszłym roku.

      Usuń
  15. A tyle tych cukierków, że nie wiadomo co brać ;-) Mnie kusi BDX, dokupię jak tylko wejdzie w papier ktoś grubszy za np. 5 mln.

    OdpowiedzUsuń
  16. Liczyłem, że po tych wynikach Ciech ładnie pójdzie w górę, ale widać mamy bardzo fatalny nastrój na GPW. Kilka ciekawych spółek też spada ponad miarę np. Amica, Asbis czy wspomniany Alumetal. Budimex długoterminowo może być ciekawą propozycją, ale tutaj jest b.silny trend spadkowy i wydaje mi się, iż będzie jeszcze wyraźnie niżej (75-80 zł?).
    Tauron zacząłem powoli podbierać. Ta wycena jest żenująca, wszyscy wiemy, że rządzący przyłożyli rękę do tego jak są traktowane spółki z udziałem Skarbu Państwa, ale bez przesady Panowie. Energa też woła o pomstę.
    Didek.

    OdpowiedzUsuń
  17. Energetyka leży i kwiczy, dlatego polecam uwadze Kogenerację. Obecna cena to 54 zł a ustalenie prawa do dywidendy już za kilka dni. I raczej zakup na co najmniej rok-dwa.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale reakcja rynku na wyniki Ciecha Wtf?

    OdpowiedzUsuń
  19. IMO będą promocje jak w lutym 2009, ale nie ma co łapać teraz noża. To jest krach płynnościowy, fundusze muszą sypać na wyścigi i nie ma co panikować. Porządne spółki mogą spaść 80% w kilka tygodni, a potem odrobić całość strat.

    OdpowiedzUsuń
  20. Afera GetBack koniec Trigona i kłopoty Altusa oznaczają panikę i sypanie akcjami wielu spółek. Nie mam czasu szukać w których spółkach jeszcze siedzą ale to może być okazja do promocja na tych papierach.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciech największym zaskoczeniem dzisiejszej sesji. In minus oczywiście. Dziś raport pokazała Pragma Faktoring. Warto rzucić okiem i zastanowić się na przyszłością ich produktu jakim jest LeaseLink. I wyceną tej części ich biznesu.

    Nastroje coraz gorsze. Stabilne i dochodowe spółki krwawią tak samo jak balony i wydmuszki. Przypomina mi powoli końcówkę 2008 r. kiedy zaczynałem swoją przygodę z GPW. Wtenczas również wszystko leciało bez opamiętania, choć należy pamiętać, iż było zupełnie inne podłoże tamtych wydarzeń.
    Didek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobne spostrzeżenia. Tak jak wtedy spółki silne fundamentalnie spadają w tym samym tempie co balony. Paradoksalnie przed powiększaniem pozycji powstrzymuje mnie mój spokój i brak strachu - to znaczy, że na dołek jeszcze trzeba poczekać. Pamiętam, ze w poprzednich dołkach bessy byłem już wkurzony i zniechęcony. Część racjonalna umysłu wiedziała, że przesilenie blisko, a część emocjonalna chciała rzucić w cholerę. Było też sporo luk w górę i w dół na wykresach spółek.

      Usuń
  22. Dedi a jakie wyjście mają Altus i Trigon gdy doniesienia BI okażą się prawdziwe i cofną im "koncesję"?? Od razu wjeżdżają likwidatorzy i jeb$$$$ cały towar w rynek PKC czy jak to może wyglądać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Środki powierzone funduszowi nie są jego własnością. Raczej jakiś syndyk czy kto tam przejąłby wydzielony portfel funduszu i szukał na niego nabywcy. Wodospad na akcjach wynika raczej z masowego umarzania jednostek tych funduszy.

      Usuń
  23. Hmmm, wszystko pięknie, cudownie spada, będzie można fajnie gonić kursy buy stopem pod formację V. Chciałbym zapytać Ci kilka pytań ;) Pierwsze: jaki scenariusz uważasz za bardziej realny w obecnej sytuacji:
    1. Silny impuls spadkowy przez kilka dni i potem spokojna korekta aż do posiedzenia KNF i potem ostry kierunek w kierunku adekwatnym do decyzji KNF.
    2. Silne spadki aż do posiedzenia KNF i potem odbicie bez względu na decyzję
    3. Silne spadki aż do posiedzenia KNF i potem kurs adekwatnie do decyzji.

    Drugie pytanie: Jak myślisz, czy największe przeceny będą na koszyku altusa i trigona, czy też generalnie cały swig i mniejsze spółki spłyną, bo wszystkie fundusze chcą wyprzedzić sprzedaż przed innymi, lub muszą umarzać jednostki?

    Trzecie pytanie: czy jest sens w ogóle śledzić wskaźniki odpływów z funduszy w oczekiwaniu na zmianę trendu? Fundusze to raczej ulica, więc na logikę napływy pojawią się dopiero długo po uklepaniu dnia - tak na moją logikę, ale chciałbym poznać Twoją opinię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze to nie patrzę na żadne wydarzenia, posiedzenia ani nie śledzę na bieżąco funduszy. Patrzę na wykresy, dynamikę, wolumeny, emocje na forach. Powinna być agresja, obwinianie polityków, każdy kto pisze o odbiciu to naganiacz itp. - wtedy będzie dołek :)

      Usuń
    2. Od jakiegoś czasu też śledzę emocje na forach i jedyne co mogę zauważyć w parkiecie i bankierze, to że każda spółka, która spada jest bankrutem :D Nie mam porównaniem z czasem hossy, więc nie wiem, czy to dobry anty wskaźnik, czy tam po prostu sami pesymiści ;) Stockwatch trzyma formę. Może polecisz jakieś inne forum ;)?

      Usuń
  24. Ale tak na poważnie jak pan widzi sytuację na Getin Holding, Getin Noble, Idea Bank i Open Finance czyli imperium Leszka?
    Może to jest temat na osobny wpis a jak to mówią "mądrego zawsze warto posłuchać".
    Czy to autentycznie koniec czy OFE/TFI państwowe się uwzięły albo jakieś fundy zagrożone jak Altus/Trigon/może Quercus sypią akcjami żeby kasę odzyskać?
    Czy historycznie widział pan coś podobnego? Przecież to jest wycena jak bankrutów, jeszcze rozumiem GTN ale GNB czy IDA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie ciekawi ten niesamowity spadek, albo rynek coś wie i to pewnie coś politycznego, albo to życiowa okazja ;)

      Usuń
    2. Kiedyś imperium miał Krauze i co z tego zostało? Leszek zbyt wiele razy oszukał ludzi i teraz los się na nim zemścił. Historycznie widziałem wiele firm, szczególnie finansowych, które wydawały się mieć fundamenty, a spadały po 99.99%, np. IDM, WDM, Totmes (przemianowany później na LST i dalej znowu na coś nowego). W długim terminie uczciwość to bardzo ważne aktywo.

      Usuń
    3. Pytanie tylko, jak się to miało do ich zysków? Bo jakby na to nie patrzeć Getin Holding, mimo zagrożenia, że odpis może przesądzić o niższym zysku, lub stracie, rok w rok jest na plusie i zarabia więcej na akcje, niż warta jest akcja ;)

      Usuń
    4. Hmm w sumie dla zabawy chyba wrzucę parę stówek w te cuda na kiju :) Na spółkach Leszka straciłem już wiele razy i postanowiłem ich nie tykać, ale teraz ceny kosztują ułamek tego co wtedy i nie zabolą nawet jeśli zejdą do 0.

      Usuń
    5. Ja przeznaczam znaczną część portfela spekulacyjnego, choć średnią mam sporo powyżej obecnego kursu, ale jeszcze trochę dobiorę, w końcu wszystko co najgorsze jest już w cenie a gdyby przypadkiem ta Leszkowa restrukturyzacja się udała, to za 5 lat, jeśli scenariusz z mega hossą EM wypali, to może być pozycja, którą będą porównywać z BTC :D

      Usuń
  25. Bardzo wiele spółek z sWigu80 ma wyceny tak zaniżone że aż strach tego ruszać bo albo bankrut, albo wzrosną setki % ale nie będąc insiderem można sobie tylko postrzelać która spółka jak skończy, tylko jeśli umarzanie będzie trwać dalej - a nie zanosi się na to aby ludzie zaczęli wpłacać do TFI bo większość kasy osób które chcą zainwestować idzie w budowlanke, to nie wiem gdzie wyląduje sWig.. aktualne wparcie zostało rozbite jak domek z kart. Technicznie najbliższe wsparcie silne to 11.300, jeśli padnie to, to dalej około 10.000, jeśli i to padnie to lecimy na 8.000 - 6.000.
    Ale nawet dochodząc do 10.000, technicznie nie spodziewałbym się wielkiej hossy na maluchach. Raczej odbicie korekcyjne na miesięcznym.

    Także jeśli mielibyśmy wejść w jakąś mega hosse na maluchach, to jak dla mnie odbicie powinno nastąpić zaraz, jeśli nie to nie wróżę sWigowi nic dobrego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się zaczęła bessa w 2000 roku, to trwała do 2003. A potem była 4-letnia hossa, która wyniosła swig80 na c/wk 4. Rynek nic nie musi. Mnie urządzi kupno spółek dywidendowych po bardzo niskich cenach, żeby dywidendy od ceny kupna dały 5-10% w przyszłym roku. Aktualny div yield dla SWIG80 wynosi 5.59% :D

      Usuń
  26. mówisz o dywidendach w spółkach swigu? Jakie masz na myśli? Oraz gdzie można znaleźć jakąś fajnie rozpisaną listę z nimi? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tu jest fajny serwis o dywidendach:
      https://strefainwestorow.pl/artykuly/dywidendy

      Usuń
  27. Dedek kupowałeś Azoty po 37, wydawało sie że to dobra cena, a teraz dna nie widać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie widać. Mój plan jest trzymać spółkę pod dywidendy, które względem obecnej ceny powinny być wysokie w następnych latach.

      Usuń
  28. Podobnie Ciech mocno obrywa... Mój portfel na niezłym minusie już, a skupowałem akcje od maja. Uśrednianie pogarsza jak na razie wynik. Słabo to wygląda...

    OdpowiedzUsuń
  29. Stop loss podstawa, inaczej obgryziecie wszystkie paznokcie. Att 40->38 stopp mi wybilo. Teraz juz bez trzymanki... Ciekawe czy info i kuonie niemieckiej spółki aż tak zle zostako wycenione? Transakcja na 1/3 kapitalizacji...
    BudzikM

    OdpowiedzUsuń
  30. Ogólnie zarządzanie ryzykiem to podstawa. Ja to robię otwierając dziesiątki niewielkich pozycji, więc nawet dramatyczny spadek na jednej z nich nie ma większego wpływu na cały portfel.

    Obecnie nie uśredniam, bo nie czuję jeszcze finalnej paniki. Mam trochę krótkich pozycji, ale nie napiszę na co, żeby nie zapeszać. Krótkie na energetyki zamknąłem zbyt szybko.

    Stop loss stosuję z palca, np. miałem Altusa po 7.x i wywaliłem na otwarciu po 6zł parę dni temu, kiedy aresztowali prezesa. Natomiast dla Ciecha czy ATT nie mam specjalnie powodów do ucinania pozycji - są one na tyle niewielkie, że mogę realizować na nich plan akumulacji pod przyszłą hossę.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak sądzicie czy warto pakować SNK po 24 z groszami oraz KSW w okolicach 40zł o ile tam będzie?

    OdpowiedzUsuń
  32. Macie jakieś info n temat ELT? Czy cena 3.6 jest dobra?

    OdpowiedzUsuń
  33. Tak sobie czytałem ostatnio wpis Wojciecha Białka "Wig w drugiej grecji" i nie licząc wejścia do strefy euro które nie wiadomo czy się wypełni spełnia się jak na razie w 100%

    "Czy taki wzrost cen nieruchomości byłby możliwy w naszym kraju? Można uznać, że byłby pewny. Po likwidacji OFE z czasem obywatele naszego kraju uświadomiliby sobie, że pozbawieni zostali oszczędności emerytalnych i skazani na zależność od ZUS, który z przyczyn demograficznych będzie mógł wypłacać jedynie de facto głodowe zasiłki emerytalne (lub "godne" emerytury ale dopiero dla 80-latków). Polacy rozpoczęliby wtedy gorączkowe próby zgromadzenia kapitału do wykorzystania po przejściu na emeryturę. Naturalnym wyborem stałyby się tu nieruchomości - drugie i trzecie mieszkania kupowane na kredyt - dające bieżący dochód z wynajmu. Po wejściu Polski do strefy euro naturalnym źródłem finansowania takich zakupów byłby kredyt - tani dzięki niskim stopom ECB. Dalszy ciąg byłby już oczywiście powtórką losu Grecji, Portugalii, Hiszpanii czy Irlandii z lat 2007-2012"

    Myślisz że wzrost cen nieruchomości w PL dopiero się rozpoczął?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że ten proces już trwa od lat. Nie znam nikogo wśród znajomych, kto inwestuje w spółki publiczne (najwyżej we własne biznesy), natomiast prawie każdy z kasą dokupuje nieruchomości. Np. powszechny jest model: przeprowadzamy się do większego mieszkania/domu, ale starego nie sprzedajemy, tylko wynajmujemy. Mamy 2 kredyty, ale za 20-30 lat je spłacimy i będzie kapitał.

      Usuń
  34. To fakt - sam nie znam nikogo kto interesowałby się spółkami, a wszyscy idą w nieruchomości bo prawie zawsze było u nas tak że nieruchomości drożały albo trzymały cenę i nikt nie zna przypadku aby było inaczej.

    Tylko czy faktycznie przypadek Polski jest podobny do tych Grecji, Portufalii i Hiszpanii? Nie było u nas jeszcze takiego boomu w cenach nieruchomości jak tam, owszem są one drogie ale jednak nie mieliśmy pionowego wzrostu wiec albo dopiero nastąpi - albo być może nie będzie u nas tak źle:
    http://g0.forsal.pl/p/_wspolne/pliki/2501000/2501999-porownanie-liczny-lokali-oraz-657-438.jpg
    http://g6.forsal.pl/p/_wspolne/pliki/2501000/2501973-roczne-zmiany-pkb-i-cen-nieruchomosci.png

    OdpowiedzUsuń
  35. Łyknąłem jednak pakiecik ELT po 3.58 przekonało mnie do tego info
    http://infostrefa.com/infostrefa/pl/wiadomosci/31277965,elektrotim-sa-23-2018-nabycie-akcji-przez-osobe-zarzadzajaca

    Poza tym w okolicach 3.6 pojawiła się podaż, Altus ma jeszcze 12% akcji więc dalsze spadki dalej bardzo realne, najwyżej dobiorę taniej kolejny pakiet.

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak tak dalej pójdzie z naszą giełdą, to myślę, że w przyszłym roku 10-procentowe dywidendy staną się standardem, a niewykluczone, że kilka spółek wypłaci nawet 20 % dywidendy w stosunku do swoich notowań (CIE, ABC, LCC).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedyne co mi przychodzi do głowy, żeby dalej te spolki spadały, to że komuniści zaczną dobierać się do small biznesu.

      Usuń
    2. Ja również odnoszę wrażenie, że obecna władza może powoli dążyć do renacjonalizacji takich spółek jak Ciech, Zepak czy kilka innych. Likwidacja OFE i masowe umorzenia w TFI na pewno w tym pomogą.

      Usuń
  37. Na SNK nie widać popytu tylko podaż zaczyna się na 27,
    https://zapodaj.net/73d935c9741de.png.html
    na tym papierze jest sporo TFI znaczy to, że cena jeszcze będzie spadać
    https://zapodaj.net/b20e7854da950.png.html
    spółka zarabia grzecznie płaci dywidendy warto pilnować
    MAG

    OdpowiedzUsuń
  38. Po kryzysie w 2008 r. również kupowałem to co wybijało brałem zyski 100% czasem 300% i potem żałowałem, że tak szybko wyszedłem. Nauczyć się kupować kiedy leje się krew to jedno ale wytrzymać na pozycji z zyskiem to o wiele większa sztuka od kiszenia strat. Trzeba zebrać w poczekalni zestaw dobrze zarządzanych i zarabiających spółek, no i kupować na dłużej kiedy będzie okazja.
    MAG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2017 udowodnil, ze potrafie juz trzymac zyski. Nawet zbyt dlugo trzymalem male spolki, bo te zrobily szczyt prawie rok przed duzymi. 2017 to byla najslabsza hossa odkad jestem na gpw, a po niej przyszla najsilniejsza bessa na malych spolkach od 10 lat. Jest co odrabiac, jesli odwroci sie sentyment.

      Usuń
  39. Hej Dedek,
    Co z tym Tauronem?
    Poleciał na 1,7 i nie ma siły nawet na małe odbicie? Na kontraktach duży LOP.
    Masz jakiś plan, dokupujesz, sprzedajesz?
    R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłem kontrakty na serię zimową, plan jest, że tpe zrobi korektę w okolice 1.9x i wtedy je wywalę, żeby średnia pakietu długoterminowego zeszła do tamtych okolic.

      Usuń
  40. Asbis poleciał dziś jak kamień w wodę. Kolejna spółka, która powoli może być akumulowana do portfela długoterminowego/dywidendowego.
    Mamy bessę, będą kolejne spółki warte uwagi choć już i tak jest sporo (Asseco Poland, Ciech, Amica, Budimex, Pragma Faktoring, Handlowy).
    Didek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nie mam kiedy zrobić nawet analiz, w weekend przysiądę i zaplanuję zakupy na poniedziałek.

      Usuń
  41. I cos wpadło do portfela? Sam nie wiem czy kupować czy może Altus jeszcze będzie sypał i warto czekać do grudnia na noworoczny wzrost...

    BudizkM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio mam dużo nauki w nowej pracy, więc rzadko zaglądam do akcji. Wpadły Azoty, Tauron, Elektrotim i chyba coś jeszcze. Akcje są tanie a szybkie odbicie raczej się nie zapowiada, więc powinno być kilka miesięcy na akumulację.

      Usuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca