środa, 22 kwietnia 2009

Z ostatnich wieści

W komentarzach na blogu Wojciecha Białka pojawiła się ciekawa sugestia, że obecna sytuacja na WIG przypomina NASDAQ ze stycznia 2002:



Do porównania wybrałem SWIG80, ponieważ spekulacja i dmuchanie balonów była w nim porówynwalna do pompowania dotcomów:



Czyżby czekała nas jeszcze jedna fala spadkowa i to głębsza niż ostatnia? Cały czas mam w pamięci lutowy wpis Pawła Szczepanika o podobieństwie WIG do DJIA z 1929-1932. Wynika z niego, że właśnie zaczęła się najsilniejsza (ostatnia) fala spadkowa!

Na razie większość blogowiczów wyczekuje korekty, żeby załapać się na pociąg, który ostatnio tak szybko odjechał. Ja też chcę kupić trochę akcji, jeśli WIG20 zjedzie na 1600. Nie mam pojęcia czy zakończyliśmy już spadki, czy ta wyniszczająca fala jednak przyjdzie.

Nie widzę jeszcze w Polsce większego kryzysu (ponoć ma się unaocznić latem), dlatego mam sporo rezerwy do ostatnich wzrostów. Jeśli hossa ma zaczynać się w apogeum kryzysu, kiedy znikąd nie widać nadziei, to bessa powinna jeszcze pokazać na co ją stać.

Porównując małe i średnie spółki do firm technologicznych w USA sprzed 9 lat, widać że przecena o 80% wcale nie oznacza, że dana spółka jest tania.

2 komentarze:

  1. Hej dedek,
    czy mógłbyś zaimplementować możliwość subskrypcji rss via mail (z feedburnera?)

    Byłbym Ci bardzo wdzięczny :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cos poklikalem, cos uruchomilem, cos sie zainstalowalo :)

    OdpowiedzUsuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca