Blog o inwestowaniu, grze na giełdzie, rozwoju osobistym, przemyślenia na temat egzystencji, poszerzanie świadomości. Czasem trochę o żarciu i bieganiu - życie :) Napisz do mnie: deedees małpa o2 kropcia pl
czwartek, 29 sierpnia 2019
Tymczasem DAX
ORGR wreszcie się wyrysował. Jeśli wybije górą, WIG20 powinien też się trochę skorekcić. Nie piszę już o hossie, bo to na GPW nigdy już nie wróci, ale jakiś wystrzał do 2200 lub choćby 2150 :)
37 komentarzy:
W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.
Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.
Podtwórca
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dedek chyba przyjdzie hossa jak już i Ty zwątpiłeś
OdpowiedzUsuńNiech przychodzi, portfel akcyjny wypchany ;) A na poważnie: spadki na GPW to stan naturalny. Od 2011 roku mieliśmy tylko 2 lata wyraźnej hossy: 2013 i 2017. Pozostałe 7 lat to mniejsza lub większa bessa. Dlatego czuję się spokojnie na takim rynku - odpowiednio buduję pozycję, każde odbicie wykorzystuję do redukcji i jak raz na jakiś czas urośnie mocniej, to wychodzę na plus. W końcu trafi się rok taki jak 2013 czy 2017 i cała pozycja akcyjna zarobi kilkadziesiąt procent. Ale potem już przenoszę kapitał do krajów rozwiniętych, w Polsce zbyt dużo przekrętów: od szwindli na małych spółkach po drenowanie państwowych przez rząd.
UsuńMam wrażenie, że jest taki dogmat, że PZU to świetny typ długoterminowy, trochę spadnie i wspaniała okazja długoterminowa, etc.
OdpowiedzUsuńA nie jest trochę tak, że póki ceny obligacji rosną, rentowność spada to faktycznie jest to dobry typ. Natomiast gdyby kiedyś w przyszłości trend się odwrócił, pękła bańka na obligacjach to już nie koniecznie.
Dobre spostrzeżenie. Też się czasem nad tym zastanawiam, jak poradzi sobie PZU w czasach odwróconego trendu na obligacjach. Obligacje USA wciąż nie zeszły poniżej dołków z 2016, jeśli z obecnych poziomów rentowności zaczną rosnąć, to przez następne 30 lat będą panowały zupełnie inne realia, niż od 1980.
UsuńObecny stan jaki zauważyłem od jakiegoś czasu dla mnie to CDR never ending story,Dino forever young,Play in the game i może Orange i Cyfrowy dają radę reszta to zawracanie gitary :)chyba że coś przeoczyłem?
OdpowiedzUsuńOd 3 lat GPW to zawracanie głowy :)
UsuńOstatnie wyniki Play i Dino oraz dzisiejsze Cdra nasuwa się wniosek rynek wie szybciej wiem i ja :) i stere powiedzonko -tanie mięso psy jedzą:)
OdpowiedzUsuńhttps://youtu.be/TOkQSFqHK7g
Jak już gospodarz zaczyna wątpić w hosse to dobry znak :) czyli przesilenie blisko :D
OdpowiedzUsuńNie wątpię w hossę, ale pamiętam wyciskanie z pozycji na początku 2009. Nim trend się odwróci akcje potrafią dzień w dzień pikować przez 2 miesiące. Siedzenie na portfelu wypchanym akcjami jest wtedy bardzo ciężkie, nawet jak wiesz, że za kilka miesięcy będziesz na plusie.
Usuńnapisales " Nie piszę już o hossie, bo to na GPW nigdy już nie wróci," stąd mój wniosek :)
UsuńWiem, wiem. Ja się psychicznie przygotowuję na ciężkie czasy, żeby nie zamknąć pozycji, którą buduję wiele miesięcy na lata. Emocjonalna część umysłu nie wierzy we wzrosty, a racjonalna buduje pozycję i kalkuluje ryzyko. Ważne, żeby to ta druga podejmowała ostateczne decyzje :)
UsuńmBank wycofuje się z negatywnej rekomendacji dla Dino - czyli Dino nie dla idiotów :) a tak na poważnie tam jest kompletna amatorka w tym banku albo celowe wprowadzanie w bład jednym słowem kompromitacja :)...
OdpowiedzUsuńKiedyś był fajny blog "Inwestor skoncentrowany". Gość w 2008 kupił 1000 akcji KGHM po 60zł, bo wycenił go na 200. Przeczekał 20zł, zgarnął kilka dywidend i zamknął pozycję w 2010 za 180 tys. :) Niestety później skoncentrował się na niewłaściwych spółkach.
UsuńW 2009 kupowałem Kghm 30-40zł ale do 200zł nie doczekałem ale czułem się lepiej jak rosło i najgorsze miał za sobą wtedy, lubię takie spółki które njgorsze mają za sobą ale nigdy mi się nie udało kupić w dołku i nigdy to nie będzie moim celem ,cel mam taki żeby wbić się w trend i wycisnąć ile się da :)
OdpowiedzUsuńDziś odbicie korekcyjne w trendzie spadkowym. Do wyborów parlamentarnych w październiku będzie jeszcze taniej. Już jest w czym wybierać.
OdpowiedzUsuńWiktor
Mi to lotto. Za chwilę redukuję pierwszą część spekulacyjnych pozycji, potem może spadać dalej, rosnąć pod wyższy opór lub ruszać hossa. Nie fiksuję się na żaden scenariusz.
UsuńNajwazniejsze żeby odpowiednie akcje miec w portfelu i komfortowy poziom gotówki jezeli gramy boczniaka to z tych poziomów mozemy juz rosnąć:)ale zawsze warto miec na uwadze inny scenariusz.
OdpowiedzUsuńCze Dedi, chciałeś 2150 no i już dzisiaj masz 2135!
OdpowiedzUsuńChcę wincyj :) 2200! A jak rypną poniżej 2000, to podwoję na grudzień.
UsuńPanowie pytanko a wy zakładacie jeszcze 30% spadek tak w ogóle? :) Bo to że nasz grajdół spada to jedno, ale USA mega mocne i jak tam zredukują się do 2100 na spx to u nas przecież też będą mega promocje ;)
OdpowiedzUsuńW tej grze wszystko możliwe. Na razie daję mniejsze szanse spadkom tego rodzaju. Zejście poniżej 2000 na WIG20, tzw. zęby rekina, czyli zmora grających na odwrócenie trendu to co innego. Tak było przed referendum brexitowym, więc mam nadzieję, że na zasadzie zmienności, tym razem będzie inna formacja odwracająca.
UsuńJa zakladam ze gramy boczniaka i yeraz pojdziemy w górę ale nie stawiam calej kasy na rynku lecz 45% po prostu wole spokojny sen no i przede wszystkim inwestuje tylko w akcje.
OdpowiedzUsuńPolecam do przeczytania:https://www.michalstopka.pl/demografia-japonii-wplyw-gielde-gospodarke-inflacje/
OdpowiedzUsuńDługoterminowo to wygląda fatalnie czyli w najlepszym razie tylko boczniak a w dłuższym terminie całkiem możliwe że pogłębimy dołki na indeksach z 2016 tak interpretuję założenia Michała Stopki który sugerował powyższym wpisem z 04.2016 roku że jestesmy wtedy w takiej sytuacji jak Japonia około 1995 roku więc warto to porównać jak wtedy wygladał Nikkei do naszego Wigu wydaje się że to ma sens.
Demografia i alokacja kapitału w murach to główne czynniki przewidywanej przeze mnie:
Usuńhttps://podtworca.blogspot.com/2018/08/polska-depresja-2025.html
Dedek napisałeś tam:dedek27 sierpnia 2018 07:39
OdpowiedzUsuńliczy się tylko dolar, ale powinien to być dobry okres na spłacenie długów w innych głównych walutach (eur, chf, gbp). Brak umocnienia pln w tych latach będzie silnym sygnałem wspierającym tezę o depresji gospodarczej
Coś dolar nie chce się osłabiać być może już musztarda po obiedzie i giełda najlepsze ma już za sobą a teraz tylko południe oby nie.
Rynek tylko czeka na odwrócenie cyklu stóp (dolar w dół, reszta walut w górę) i rozpocznie się kilkuletnia fala, na której trzeba się pozbyć długów w walutach. Złoty utrzymał się całkiem nieźle w tej bessie, tym razem padła Turcja i tradycyjnie Argentyna. Ale jesteśmy już w fazie obniżek stóp na dolarze. TKM - GPW i PLN, bal na Tytaniku potrwa do 2023-2024 z przerwą w 2021-2022 ;)
UsuńNiby jest ta faza obnizek na usd ale on ostatnio sie umocnil WTF?i wcale sie nie oslabia.
OdpowiedzUsuńWciąż płaci odsetki w przeciwieństwie do ujemnie oprocentowanych depo w EUR czy chf. Luka się musi zawęzić.
UsuńZejście poniżej 2000 pkt jednak nieuniknione na WIG20 tak jak zakładałem.
OdpowiedzUsuńKGHM pięknie pikuje, czekam nieco niżej jeszcze bo długoterminowo uważam, że będzie to dobry interes. Szczególnie w dobie rozwijającej się elektromobilności.
Wiktor.
Wygląda to jakby obranie kierunku na poludnie na w20 czyli mocna fala spadkowa az do wyprzedania na stoch miesiecznym
OdpowiedzUsuńPowtórzę to po raz kolejny - wybory parlamentarne. Zobaczcie na wykres jak zachowywał się WIG20 cztery lata temu przed wyborami. To swego rodzaju cykl niepewności.
OdpowiedzUsuńWiktor.
Dzisiejsza panika na playu pokazuje że nic nie jest tak oczywiste jak się może wydawać i zagrożenia pojawiają się nagle więc warto dywersyfikować portfel i mieć plan awaryjny gdy sprawy idą w innym kierunku ...
OdpowiedzUsuńDedek, zbierasz/trzymasz dalej opcje sprzed 3 tygodni czy już się ich pozbyles? Jaką masz na nie strategię?
OdpowiedzUsuńTrzymam grudniowe, one nie tracą prawie na wartości, a mają dużo do zyskania. Niestety wrześniowe mi się nie zrealizowały i zysk wyparował, ale szansa na 2200 przed rozliczeniem jeszcze jest.
UsuńDedek czy rozumiesz to całe zamieszanie wokół akcji play?
OdpowiedzUsuńdlaczego nie skupują z rynku?niby jakieś instytucje kupiły po 30,5 zł a mają teraz kurs po 28 i jakoś nie wyciągają do góry? Dlaczego? Coś tu jest nie tak, coś tu śmierdzi!
Nie mam pojęcia. Ta spółka nie spełnia moich kryteriów zakupu, więc nie interesowałem się. Brak aktywów, wycena oparta wyłącznie o zyski, w dodatku w polskich warunkach może się okazać, że były wirtualne (gbk, briju). Wolę stracić okazję, niż kapitał.
UsuńMasz racje też ns myśl mi przyszedł getback w każdym razie drugim Dino to nie będzie .Dzięki za opinie.
OdpowiedzUsuń