Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
Natrafiłem dziś na ten ranking walut:
PLN drugą najsłabszą walutą na świecie. Niech mnie oświeci ktoś mądrzejszy: czy jest możliwe, żeby jakaś tajemnicza siła na rynku podtrzymywała słabość waluty w oczekiwaniu na przewalutowanie setek tysięcy kredytów frankowych po skrajnie niekorzystnym dla Polski kursie?