wtorek, 4 marca 2014

Nie wystarczy zobaczyć, żeby uwierzyć

Mądry człowiek uczy się na cudzych błędach,
przeciętny na własnych,
a głupiec popełnia wciąż te same błędy.


W zeszłym roku prezentowałem wykres kawy, na podstawie którego zakładałem bardzo dynamiczne odbicie. Otworzyłem pod niego niewielką pozycję na certyfikatach, którą bezpiecznie uśredniałem. Nie bałem się uśredniać w dół, bo po pierwsze pozycja nie zagrażała portfelowi, a po drugie założyłem, że kawa nie zbankrutuje w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy.

I faktycznie, odbicie nadeszło. Kurs pędził po 5-7% dziennie. Kiedy zaglądałem na wykres miesięczny:


wszystko zgadzało się z historycznymi analogiami. Jednakże gdy zaglądałem na wykresy dzienne i notowania, pojawiał się strach, że zaraz będzie mocna korekta. Resztę już znamy - zbyt wczesna sprzedaż i obserwowanie, jak po krótkich korektach kurs pędzi dalej po 5%. Nie wystarczyło widzieć na wykresie, że tak się zachowuje kurs kawy od dziesięcioleci - musiałem sam doświadczyć, jak kolejny raz ucieka okazja. No cóż, mądry nie jestem, ale nadrabiam uporem - poczekam na kolejną bessę na kofeinie i tym razem tak łatwo nie odpuszczę.

11 komentarzy:

  1. Ja bym powiedział: nie wystarczy wiedzieć że, trzeba jeszcze wiedzieć jak :)

    Pozdrowienia i wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Jak" było zapisane na kartce i wystarczyło się tego trzymać. Nie mam wyczucia na agro-towarach, na akcjach takie wzrosty nie robiłyby na mnie wrażenia.

      Usuń
    2. Próbowałeś kiedyś zapisać na kartce jak się jeździ na rowerze? ;)

      Usuń
  2. A jak/gdzie inwestujesz w towary?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na GPW poprzez certyfikaty Raiffeisena

      Usuń
    2. Dzięki. Już widzę: RCCOFAOPEN - Kawa
      A jak jest z płynnością?
      W złoto też tak inwestujesz czy tylko żywność?

      Usuń
    3. http://stooq.pl/q/?s=rccofaopen&d=20140305&c=1y&t=l&a=lg&b=0&r=kc.f

      widać że ostanio certyfikat Raiffeisena dość mocno rozjechał się w stosunku do kontraktów

      Usuń
    4. Ceny certyfikatów zależą od ceny aktywa bazowego i kursu USDPLN, a że zazwyczaj gdy towary rosną, to dolar tanieje i wtedy wzrosty certów są mniejsze. Ponadto wydaje mi się, że wpływ mają jeszcze spready między seriami kontraktów, np. cena certyfikatu RCWHTAOPEN jest niższa niż w 2010 roku, mimo że wtedy pszenica na giełdzie w Chicago była tańsza niż dziś i dodatkowo USDPLN stał wyżej, więc certyfikat powinie być znacznie droższy. Dlatego nie nadają się na wieloletnie trzymanie, bo przy umiarkowanym trendzie wzrostowym mogą tanieć (podobnie jak traciłby trader, który rolowałby kontrakty po wyższych cenach).

      Usuń
  3. Witam w klubie, kupiłem po 120 USD, trzymałem jak spadało do 110, później zamknąłem pozycję po 137 na pierwszej korekcie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dedek pamiętasz jak pisałeś, że boję się S i liczę na 1900 i nawet 1940 po korekcie. Sam ocen. Nie jestem wyrocznią jak i inni i nie mozna na tym budowac wskaznika a pamietam jak sam oceniales, ze widze wyzej:)
    zatem plan minimum 1875 z 3 lutego wykonany teraz maximum do 1940 pozostaje na sepie. W 20 S bez zmian. L gold.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam. Ja się zafiksowałem na scenariusze solarcycles - zamknąłem krótkie blisko dołka na początku lutego, ale potem odbudowałem pozycję w okolicach 1800 (to miał być wtórny szczyt poniżej poprzedniego) i niestety zyski ze spadków wyparowały. Teraz głównie gram krótkoterminowo, jakoś boję się szorcić, kiedy zielony spada. USDPLN wsparcie mam na 2.9 i wtedy zobaczę.

      Usuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca