poniedziałek, 11 stycznia 2010

Czerwony horyzont

Miałem się ograniczać z prognozami i pisaniem o inwestowaniu, ale widocznie mój entuzjazm do grania musi znajdować ujście w analizowaniu różnych wykresów. Dzisiaj przypomniałem sobie o WIG20SHORT:


Jedyne dodane kreski to zniesienia fibo, ale jakże wiele mówiące. Wykres przypomina RCSCRAOPEN, które też dzielnie broni ostatniego wsparcia.

Z kupnem certyfikatów na spadki ropy czekam na ok. 85$ za ropę brent, ale dziś świerzbiło, żeby dobrać certy po 258zł. 2 ważne lekcje, które dał mi rynek, to bądź cierpliwy i otwieraj transakcję, kiedy nadejdzie czas, dlatego wstrzymałem się.

Dzisiaj Puławy leciały dalej na północ (+4%), niestety już beze mnie. Zakończyły idealnie na oporze, który wyznaczyłem w grudniu, kiedy otworzyłem pozycję. Ciekawe czy pójdą dalej (gdybym trzymał, na pewno sprzedałbym dziś), ja stawiam, że jednak się skorekcą na jakies 81zł i chyba tam skuszę się na nie ponownie.

Kupiłem też dziś spekulacyjnie Index Copernicus 1235 akcji po 0.46 . WIG20 na oporze klina rosnącego - czy go przebije? Zobaczymy być może jutro, w razie spadków czekamy na 2380.

Aktualizacja.

Index Copernicus dobrałem 1000 szt. po 0.51 i puściłem wszystko po 0.53-0.54 . Mogłem poczekać na 0.55, które w tamtym momencie było tylko liźnięte. Obrót na walorze był dziś rekordowy, więc nie wykluczam dalszych gwałtownych wzrostów, jednak moja taktyka polega na 'chirurgicznych' ruchach po figurach, a interpretacja wykresu była jednoznaczna: po wyłamaniu klina dołem, powinna być nawrotka na 0.55 i pod to zagrałem. Jeśli jutro poleci na 0.7, być może zdążę wskoczyć, może się jednak zdarzyć jak to było w przypadku Mercora, że po nawrotce runie w dół (z 24 na 18).

Nie miałem odwagi kupić dziś PGE, ale jutro chyba to zrobię, wybicie jest na wykończeniu, zasięg o którym pisałem (23.40) został zrobiony z lekką nawiązką, a zamknięcie już idealnie zgodne z moją prognozą. Jeśli z tego poziomu będzie krótkoterminowa zmiana trendu, to fibo rządzi ;)

2 komentarze:

  1. czesc dedek
    z tego co mi sie kojarzy to na gpw jestes od roku? jesli tak to podziwiam za potezna wiedze w temacie, jestem w szoku, bo jak Ciebie czytam to mam wrazenie,ze siedzisz w tym od poczatku swiata :D
    ps.ja naleze do czytaczy bo nie jestem w stanie nawiazc z Toba jakiegos dialogu na poziomie, tez cos tam robie na gpw od roku,ale ja nadal jestem leszczem
    pozdro
    quzyn

    OdpowiedzUsuń
  2. Czesc quzyn.
    Tak, od roku. Ale nie ma co wyciagac tak dalekich wnioskow na podst. wpisow - jakby prognozy skonfrontowac z pozniejszym zachowaniem indeksow, okazaloby sie, ze tylko 'profesjonalnie' brzmialy, ale wartosci wielkiej nie wniosly :] 2009 rok zakonczylem slabiej niz WIG, w 2010 chcialbym pobic rynek, poki co jestem leszczem. Musze duzo i dlugo pracowac, moze nawet te 10 tys. godzin, ale sie uda.

    pozdro

    OdpowiedzUsuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca