Na giełdzie głównie czekam. W bessie na dobre ceny do zakupu, w hossie na sygnały końca wzrostów. Obecne wzrosty traktuję póki co jako falę B bessy, a zatem czekam na powrót spadków i okazje cenowe. Od czasu do czasu coś dokupię, niemniej staram się utrzymywać amunicję na panikę.
Czekam też na zakup głównej pozycji walutowej. Plan 2025 zakłada okienko zakupowe na kwiecień.
USDPLN:
EURPLN:
CHFPLN:
Ale do USD i CHF to już poza skalą
OdpowiedzUsuńAle że co od kwietnia ucieczka do bezpiecznej przystani walutowo?
OdpowiedzUsuńDedek, a jak spiac to okienko zakupowe usdpln z projekcjami na ten rok? Skoro spadki do konca marca na gpw to sie raczej wykluczaja te projekcje? Dziekuje
OdpowiedzUsuńSam się zastanawiam. To są tylko preferowane trajektorie. Może obie są złe, może jedna z nich ma wyższe prawdopodobieństwo, a może wyjdzie jakaś średnia i po czasie jedna będzie przesunięta w przód, a druga w tył. Istotą projekcji nie jest dokładne zachowanie, tylko określenie tendencji - jeżeli waluty faktycznie będą się dalej osłabiać wobec złotego w pierwszej części roku, a w drugiej wykonają silny zwrot, to projekcja dobrze zapłaci. A czy dołek będzie w lutym, kwietniu czy czerwcu, to już mniej istotne. Zeszłoroczne projekcje były raczej wyjątkiem.
UsuńSłabo te wzrosty na walutach prognozujesz. 10% od dzisiejszych poziomów to nie paliwo na kolejną hossę?
OdpowiedzUsuńTak wychodzi uśredniona ścieżka. Odchylenia są zazwyczaj większe, no i w kolejnym roku wzrosty walut powinny być przez jakiś czas kontynuowane.
UsuńBierzesz pod uwagę aktualne raporty pozycjonowania podmiotów komercyjnych na rynku walutoym USD, CHF i JPY ? Obecnie grają na umocnienie CHF i lekko JPY , ale na spadki USD.
OdpowiedzUsuńDo tych projekcji biorę tylko czyste wykresy. Ale w innych analizach patrzę mocno na USD i unikam trzymania tej waluty. Cyklicznie trend wzmacniania dolara jest już bardzo dojrzały i odwrotnie skorelowany z surowcami. Zakładam, że od 2020 zmienił się trend: rośnie inflacja, spada wartość długu, waluty są rozwadniane, więc okazje będą się cyklicznie pojawiać na spółkach surowcowych.
UsuńCykl dolara (Kuznetsa) trwa od 16 do 25 lat. Więc od 2001 roku jeszcze może być i maksymalna jego długość na EURUSD.
UsuńTo by pasowało. Wstaw na wykres dolara 10-letni rate of change i widać ten cykl.
UsuńKtoś ciekawie zauważył że kolejne bessy są albo deflacyjne (2018-2020) lub inflacyjne jak 2021/2022. Czy nadchodząca bessa ma szansę na bycie deflacyjną, a kolejna hossa na inflacyjną z dużym naciskiem na potencjał takich spółek jak KGH, JSW, PKN, TPE, PGE ?
OdpowiedzUsuńU mnie właśnie ten 2020 oddziela bessy deflacyjne, które dominowały w zimie i wiośnie Kuznetsa od lata, które charakteryzuje wysoka inflacja:
UsuńLato
Wolniejszy wzrost gospodarczy
Mocny wzrost inflacji
Bessa na giełdzie
Hossa na rynku złota (w konsekwencji wysokiej inflacji)
Mocna stymulacja fiskalna i monetarna (ale ograniczana wysokimi stopami procentowymi ze względu na wysoką inflację)
Na początku lata pojawia się wojna letnia
- Napoleon (pierwszy cykl)
- Wojna secesyjna (drugi cykl)
- Pierwsza wojna światowa (trzeci cykl)
- Wojna w Wietnamie (czwarty cykl)
Zrobię o tym wpis kiedyś.
Czyli pory roku dzielisz nie tylko w cyklu Kondratiewa, ale również w cyklu Kuznetsa?
UsuńLato Kondratiewa od 2020 roku to jest całkiem prawdopodobne. Do poczatku lat 30' XXI wieku.
Poprzednie lato Kondratiewa od 1969 do 1982 roku. Czyli średni Kondratiew to 50-60 lat.
W ramach cyklu Modelskiego (cyklu hegemonicznego) są 2 cykle Kondratiewa , cały cykl Modelskiego to 4 pokolenia (4*33) czyli około 130lat.
UsuńZastanawiam się kiedy Chiny się potkną w swojej recesji. Czy dopiero pod koniec "lata" , czy może już za rok-dwa? Niby osłabianie dolara powinno dać efekt Japonii po 1989 roku (spadająca siła eksportu) , ale z drugiej strony szczyt dolara był w 1985 roku, 3 lata po "lecie", w spadającej inflacji! Dlatego nie uważam konsensusu o końcu dolara w 2022 roku za wytyczną.
UsuńPrzejęzyczenie: chodziło oczywiście o Kondratieva a nie Kuznetsa :)
UsuńPodstawowy cykl, którym się kieruję, to Kitchin. W Polsce dobrze go widać na giełdzie. Cykl Kondratieva jest trudniejszy do analizy, bo inaczej wygląda w USA, inaczej na rynkach wschodzących czy w Europie. Ciężej zgrać te przesunięcia. Niemniej daje dobrą mapę jak mogą wyglądać np. cykle Kitchina w ramach pory roku Kondratieva.
Cyklu Kuznetsa nie używałem i zapomniałem. Ale może to dobry moment na poznanie, bo 2025 wychodzi mi na rok czarnego łabędzia.
To prawda, Kondratiewa nie widać na wykresach indeksów. Widać na inflacji i wzroście gospodarek. .
UsuńWiosna -odradzająca się inflacja, po wojnie, wzrost PKB
Lato- wysoka inflacja, spadające PKB
Jesień- spadająca inflacja, rosnące PKB
Zima- recesyjna i wojenna deflacja , spadające PKB.
Pora Kondratiewa też nie załatwia nam charakteru hossy czy bessy w cyklu Kitchina. Hossa covidowa 2020-2021 była inflacyjna, obecna 2022-2024/2025 jest deflacyjna (przy spadającej inflacji) .
OdpowiedzUsuństąd banki silniejsze od spółek surowcowych. Odwróci się to w kolejnej hossie,jak sądzicie?
UsuńOwszem, dlatego właśnie myślę, że podobnie jak bessa 2021-2022, tak i bessa 2024-2026 (?) może być inflacyjna. Hossa 2022-2024 była dezinflacyjna po inflacyjnej bessie, gdyby inflacja wróciła, rynki z p/e 30 zanurkują.
UsuńCzyli prognozujesz albo duży wpływ inflacji cen usług na CPI albo dalsze działania wojenne w celu pobudzenia inflacji. W świecie do którego przywykliśmy (bez wojny, sprzed 2020 roku) to bessy miały raczej charakter deflacyjny. Co może w ciągu najbliższego roku powodować powrót inflacji ? Inflacja jakby odbija od września 2024 ale nieznacznie.
UsuńZakładam bankructwo Rosji w 2025. Zwierzę zapędzone w róg jest szczególnie niebezpieczne. Do tego kolejna odsłona konfliktu USA -Chiny o nowy układ sił. Europa też jest pod ścianą. Mamy bardzo poważne czynniki ryzyka i wyścig zbrojeń. Do wybuchu inflacji wystarczy pęknięcie wiary w USA: dolara i/lub giełdy amerykańskiej. Zapewne złoto pokaże kierunek z wyprzedzeniem.
UsuńTaki splot wydarzeń zwiastowałby moim zdaniem raczej retest poziomu 0,85 na EURUSD czyli poziomu z 2001 roku , po którym nastąpiłaby dopiero hossa akcyjna z siłą surowców ,naprzemiennie w stosunku do ubiegłego cyklu hossy.
UsuńInflacyjna recesja rzędu tej z lat 1979-82 dopiero bliżej 2030 roku.
OdpowiedzUsuńOd 2026 powiedzmy powolna agonia dolara aż do inflacyjnej recesji po której nastąpiłaby korekta systemu monetarnego od lat 30'
UsuńA ja zakładam jakiś rodzaj upadku UE
OdpowiedzUsuńUE już nie liczy się na świecie. Za 20-30 lat europa to będzie zadupie. 3 świat i raczej nie bałbym się o dolara tylko o euro, o pln już nie wspominając.
OdpowiedzUsuńDedek, ta analogia co pokazywales w sierpniu tesla 2019=nvidia 2022 fajnie sie dalej sprawdza.
OdpowiedzUsuńDo wczoraj dobrze żarło :) Wrzuciłem aktualizację:
Usuńhttps://x.com/podtworca/status/1884152135463641212
Dziwne, że trafiłem na ten blog. Dziwne, bo moja maksyma na giełdzie to: "korelacja to nie jest przyczynowość" Hehe Jednak czasem warto popatrzeć też z tej strony.
OdpowiedzUsuńPatrzę tak: dwa skorelowane wykresy mogą:
Usuń- być skorelowane, ale to nie niesie informacji, bo idą w tym samym czasie, np. spółka z indeksu i tenże indeks
- skorelowane przypadkowo, czyli jest podobieństwo, ale bez wartości predykcyjnej
- skorelowane, ponieważ został wykryty jakiś cykl; dobór wykresów nie jest przypadkowy, zaistniały zbliżone warunki. Taka korelacja niesie wartość, ponieważ może być utrzymana w czasie. Nic pewnego, szansa na edge.
Witam. Chyba idzie koniec wojny na ukrainie bo zbrojeniówka z USA spada jak kamień w wodę.
OdpowiedzUsuń@Dedek
OdpowiedzUsuńCo oznacza "10-letni rate of change i widać ten cykl"?
W stooq weź sobie wykres dolara w miesiącach i dodaj wskaźnik price rate of change. Ustaw głębokość danych na 120 (czyli 120 miesięcy, 10 lat).
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńhttps://ibb.co/XZ1dShvS
OdpowiedzUsuńCo w takim razie można odczytać z USD POC (120 m-cy)?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńhttps://www.szybkiplik.pl/NESNv2h6N3
UsuńTu właściwy POC dolara 120mcy .Mam nadzieję że teraz dobrze załadowałem.
Jest OK, tylko weź DX.F zamiast USDPLN.
Usuńhttps://ibb.co/6RsCH9HZ
UsuńCzy w takim razie jest szansa jeszcze na jedno podejście na poziomy bliskie ROC(120M) na poziom 40? Wtedy byłoby paliwo na hossę ..inflacyjną..
Opinie są podzielone co do dolara, ale niektórzy wskazują że dopiero osłabienie dolara w kolejnym cyklu, powiedzmy po 2026 roku spowodowałoby krach na giełdach później. Tak jak 1985-1987. Szczyt DX.F w 1985 roku, No właśnie...
UsuńI jak widać ROC na przestrzeni lat -w 1985 roku -1 szczyt wartości ROC(120) , w 1998 roku pierwszy a w 2002 ostatni szczyt , a teraz pierwszy szczyt w 2015 roku a ostatni może być przed nami:) Jakby się nam fraktal rozciągał .
UsuńWiesz, to jest zwrot za 10 lat, więc przesunięcia liczymy w latach. No, fraktal się rozciągnął: mamy dotychczas tylko dwa pełne cykle, oba trwały ok. 15 lat po dołkach, natomiast po szczytach cykl się rozjechał (1985-2001 i 2001-2022). Ostatni dołek był w 2011, więc teoretycznie został nam ok. rok do wypełnienia cyklu. Dolar musiałby gwałtownie spaść - temu mogłaby towarzyszyć mocna fala wzrostowa na surowcach, które z reguły są odwrotnie skorelowane z usd.
UsuńDlatego licze na ostatni szczyt DX.F w 2026 roku, by potem mocno spadł w trakcie akcyjnej hossy inflacyjnej (?) Wtedy wszelkie stare spółki węglowe, energetyczne, wydobywcze miałyby paliwo wzrostów.
UsuńPatrzę na hossę covidową 2020-2021, jaki piękny wzrost KGH , JSW, nawet PKN . W obecnej hossie te spółki jakby zupełnie nie były obecne. Zapomniane. Banki przejęły pałeczkę wzrostów w dezinflacyjnej hossie. To jak, kupujemy surowcówki, paliwówki i energetyczne na kolejną hossę?:)
UsuńWłaśnie na tym się przejechałem w 2024. Ostatnią dużą pozycję zbudowałem na spółkach surowcowych i stalowych, i tylko dzięki KGHM i Unimot wyszedłem z tego na plusie, ale całościowy wynik za 2024 był poniżej moich oczekiwań.
UsuńNatomiast w 2025 nie wykluczam odbicia w tych branżach i ponownie otworzyłem inicjalne pozycje. Ale wciąż czekam z głównymi zakupami na falę spadkową.
Prawo przeciwieństwa następujących po sobie cykli. Czekajmy do 2026r i kupujmy to co nie rosło lub ledwo urosło w hossie od 2022 roku. Mam na oku też Eurocash.
Usuń