Plan 2150 zrealizowany:
Do portfela wpadły spółki bronione dywidendami (PZU i Pekao), zmasakrowana energetyka (PGE, Tauron) i oczywiście jak zawsze dziad Orange. Dla PEO widzę poziom docelowy 100zł, ale jakiś hedge na ucieczkę wolę mieć.
Energetyka podoba mi się coraz bardziej, dzisiejsze rekordowe obroty skłaniają mnie do snucia domysłów, że wchodzi większy kapitał:
Styknęłaby mi korekta 50% bessy, oj fajnie by było, pewnie SMA200 by tam wtedy przebiegała.
Do małych spółek wciąż nie mogę się przekonać. Może macie jakieś ciekawe fundamentalnie i mocno przecenione typy?
Blog o inwestowaniu, grze na giełdzie, rozwoju osobistym, przemyślenia na temat egzystencji, poszerzanie świadomości. Czasem trochę o żarciu i bieganiu - życie :) Napisz do mnie: deedees małpa o2 kropcia pl
środa, 30 maja 2018
sobota, 19 maja 2018
Do dna
ETF Poland:
22 tys. przyciąga.
WIG daily - struktura obecnej korekty przypomina w mniejszej skali to co działo się w 2015 przed ostatnią falą spadków:
W razie czego zniesienie połowy hossy wypada na ok. 55 tys. pkt.
Growing countries vs WIG (dzięki makrosfera.net ):
Szybko spada i to dobrze - polskie akcje zazwyczaj nie odstają od światowych i formują dołki w podobnym czasie. Na oko brakuje jeszcze przynajmniej ok. 10 punktów procentowych, żeby poważniej wchodzić z kapitałem.
22 tys. przyciąga.
WIG daily - struktura obecnej korekty przypomina w mniejszej skali to co działo się w 2015 przed ostatnią falą spadków:
W razie czego zniesienie połowy hossy wypada na ok. 55 tys. pkt.
Growing countries vs WIG (dzięki makrosfera.net ):
Szybko spada i to dobrze - polskie akcje zazwyczaj nie odstają od światowych i formują dołki w podobnym czasie. Na oko brakuje jeszcze przynajmniej ok. 10 punktów procentowych, żeby poważniej wchodzić z kapitałem.
wtorek, 15 maja 2018
Tauron
Jak gadałem, tak zrobiłem, resztę dopowie rynek. Pozycja na akcjach i kontraktach otworzona, kontraktami będę jak zwykle nieudolnie pogrywał zgarniając jakieś drobniaki, a akcje trzymam min. gdzieś tak do okolic 2.9x. No chyba, że jebnie, dlatego pamiętajcie, że nikogo nie namawiam do zakupu. Zachęcałem jedynie do wstrzymania się z zakupami, od dziś już nie zachęcam do wstrzymywania :)
PS Pozycja na portfelu nie osiągnęła jeszcze 5%, w razie dalszych spadków może dojść do ok. 8%.
Aktualizacja 18.05
Chyba będzie dwója:
Sytuacja na Tauronie przypomina mi Lotosa z 2008/2009 roku, czekam na reko "Tauron wart 0".
PS Pozycja na portfelu nie osiągnęła jeszcze 5%, w razie dalszych spadków może dojść do ok. 8%.
Aktualizacja 18.05
Chyba będzie dwója:
Sytuacja na Tauronie przypomina mi Lotosa z 2008/2009 roku, czekam na reko "Tauron wart 0".
wtorek, 1 maja 2018
Rzut oka na wybrane rynki w długim terminie
Japonia:
Na miesięcznym trend wzrostowy.
Emerging Markets ETF:
Wyjście na top wszech czasów, lekka cofka i szeroki rejon wsparcia. Do 40 tys. przyjmuję scenariusz korekty i akumulacji.
EPOL (ETF Poland):
Jesteśmy już w rejonie wsparcia, możliwe zejście na 50% zniesienia hossy 2017. Mój bazowy scenariusz zakłada przebywanie na tym terenie przez kilka miesięcy/do roku i budowanie długoterminowej pozycji.
PSI20 Portugalia:
Jeden z moich faworytów na najbliższe lata. ETF PGAL w portfelu od roku, na razie bez fajerwerków, ale i tak bije lokaty ;)
Na całym świecie rysują się bycze formacje po wielu latach trendów bocznych i spadkowych. Stracone dekady, 20-lecia, a nawet 30-lecie (Japonia) nie mogą trwać w nieskończoność. Kiedyś przyjdzie dekada lub dwie wzrostu, na którą trzeba być przygotowanym. Szkoda, że UE i nadgorliwy KNF zablokowały nam możliwość inwestowania w tanie ETFy :(
Na miesięcznym trend wzrostowy.
Emerging Markets ETF:
Wyjście na top wszech czasów, lekka cofka i szeroki rejon wsparcia. Do 40 tys. przyjmuję scenariusz korekty i akumulacji.
EPOL (ETF Poland):
Jesteśmy już w rejonie wsparcia, możliwe zejście na 50% zniesienia hossy 2017. Mój bazowy scenariusz zakłada przebywanie na tym terenie przez kilka miesięcy/do roku i budowanie długoterminowej pozycji.
PSI20 Portugalia:
Jeden z moich faworytów na najbliższe lata. ETF PGAL w portfelu od roku, na razie bez fajerwerków, ale i tak bije lokaty ;)
Na całym świecie rysują się bycze formacje po wielu latach trendów bocznych i spadkowych. Stracone dekady, 20-lecia, a nawet 30-lecie (Japonia) nie mogą trwać w nieskończoność. Kiedyś przyjdzie dekada lub dwie wzrostu, na którą trzeba być przygotowanym. Szkoda, że UE i nadgorliwy KNF zablokowały nam możliwość inwestowania w tanie ETFy :(
Subskrybuj:
Posty (Atom)