Ostatni wykres do układanki to USDPLN:
Ewentualne spadki cen akcji traktuję jako korektę fali wzrostowej przed ostatnią, euforyczną 5-tką. Jeśli objawy euforii zaczną się wcześniej (przebicie linii bessy, reklamy funduszy, nieruchomości, koniec kryzysu etc.), zmienię kierunek spekulacji.
Aktualizacja.
Posta pisałem w trakcie sesji i nie sądziłem, że wyłamanie z trójkąta na USDPLN i złamanie oporów przez WIG20 nastąpi tak szybko. W zasadzie powinienem podmienić wykresy, ale zostawię jak jest - sygnały zostały potwierdzone, wkroczyliśmy w jakąś mocniejszą korektę. Pierwszy poziom fibo na USDPLN zaliczony, czy będzie 3.16, 3.30?
dedek:
OdpowiedzUsuńjak sadzisz - do jakich poziomow moze dociagnac nas ta piatka, euforyczna, spekulacyjen, o której Ty i nie tylko Ty piszesz? jesli obecnie mamy do czynienia tylko z niewielka korekta - rzedu5-10%, to nie wydaje sie by rynek byl na tyle silny by rosnac do nowych, wiekszych niz ostatnio maksimow.
jesli spadnie teraz o 15-20% to moim zdaniem moze sie to przelozyc na mocniejsze odreagowanie i ustalenia nowych szczytow, zdecydowanie wyzszych niz ostatnie styczniowe.
pozdr.
A co mi tam - teraz lecimy 3 miechy na 2000 a potem półroczne szaleństwo na 3600 i powrót wielkiej bessy :) (z dużym przymrużeniem oka).
OdpowiedzUsuńdo 2k 2 miechy, jesli to ma jakiekolwiek znaczenie
OdpowiedzUsuńa pozniej?
OdpowiedzUsuńile stawiasz?
dobijemy do 2800?
No jak ma byc 3600, to 2800 tez stuknie ;) Ale to jeden ze scenariuszy (inflacyjny). Drugi jest taki, ze jak przedstawilem na wykresie WIG20USD, jestesmy nadal w tej samej bessie. Wzrosty 2009 byly tylko korekta, fala B, i teraz wyniszczajaca, dluga C, ktora moze trwac do konca 2011.
OdpowiedzUsuńFali tej towarzyszylby bankructwa wielu spolek, wielkie bezrobocie, zalamanie rynku nieruchomosci i inne takie. Po prostu Great Derpression 2.
Ale na serio to ucze sie tak grac, zeby mi hossy-bessy wisialy, najwazniejsze to wyczuc duza fale i umiejetnie sie podlaczyc (vide: investor.blox.pl ).
:) dzieki za wymiane zdan:) - z tą dużą falą i podłaczeniem sie jest chyba najwiekszy stres!
OdpowiedzUsuńzastanawiam sie jak dlugo tymi klockami zajmuje sie investor ts?
bo ja - podobnie jak Ty, moze nawet krocej - dopiero zaczynam!
pozdrawiam!
i powodzenia!
Poczytaj jego blog z komentarzami, duzo wartosciowych spostrzezen. Chyba kiedys zdradzil jak dlugo w tym siedzi i lata byly 2-cyfrowa liczba :)
OdpowiedzUsuńpozdr
:) - czasem, jak tylko zycie pozwala to zagladam na jego bloga - i Twojego i Zbyszka.
OdpowiedzUsuńkiedys pytalem go o to ale powiedzial ze to nieistotne..
i pewnie tak jest: mylse, ze bardziej liczy sie czas poswiecony na edukacje niz to ile lat ktos sie tym 'zajmuje'... - bo znam takich magikow, ktorzy sprzedaja ludziom fundusze i ubezpieczenia od 20 lat a bladego pojecia nie maja o tym czym w ogole jest inwestowanie.
pozdr.