piątek, 23 listopada 2012

Ale wkoło jest wesoło

Najnowsze wyniki sentymentu wśród inwestorów indywidualnych są niebezpiecznie bycze:


Byczy sentyment nie musi być znakiem dla kontrarian, że czas sprzedawać - kiedy do uczestników giełdy dociera, że zaczęła się hossa, a spółki rosną po 50-100% w pierwszym rzucie, hurraoptymizm potrafi utrzymywać się przez tygodnie. Jednak na razie przydałby się zimny prysznic, który powstrzymałby zbyt gorące bycze głowy, a zatwardziałych niedźwiedzi utwierdził w przekonaniu, że lepiej siedzieć z gotówką w okopie, bo prawdziwe spadki dopiero przed nami.


13 komentarzy:

  1. Witam gospodarza bloga
    Czytam od jakiegoś czasu Twjego bloga i cenie sobie Twoje analizy i prognozy.
    Moje doświadczenie w inwestowaniu na giełdzie jest zerowe. Udało mi sie odłozyć troche grosza i w celu dywersyfikacji portfela, który w głównej mierze składa się z AU i AG fizycznego oraz PLN i USD, chciałbym zakupić długoterminowo troche akcji. Myślę o KGHM, PZU, Bogdance. W związku z tym chciałbym zapytać szanownego autora czy warto inwestować w te spółki i jeśli tak to kiedy może sie pojawić dobry czas na zakupy. Może autor podsunie jakieś ciekawe typy do inwestowania długoterminowego na GPW.
    Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komentarz chyba podpucha, co ? ;) Załóżmy jednak, że nie robisz sobie jaj, to na spółki z miliardowymi kapitalizacjami, które są wyceniane za kilkukrotność C/WK i dynamicznie rosną nie zwracam uwagi. Wolę je kupić gdy pikują w dół po kilkudziesięcio-procentowej przecenie, a dalej zarabiają, nie mają długów i płacą wysokie dywidendy.

      PZU kupowałem po panice sierpniowej:
      http://podtworca.blogspot.com/2011/08/may-fundusz-dywidendowy-na-wig20.html
      i po panice majowej tego roku:
      http://podtworca.blogspot.com/2012/05/koncowa-faza-paniki.html

      Myślę, że wtedy warto było brać poniżej 300zł ;) KGHM nie tykam, zabójcza zmienność jak dla mnie.

      Dziś rano kupiłem PGE i TPS. Skoro wszyscy czekają na 15zł za pierwszą i 10 za drugą spółkę, to ja biorę po 16.xx i 11.xx . Ale na kokosy tu nie liczę, 5-10% w skali paru miesięcy (w praktyce wychodzę z zyskiem po paru dniach..).

      Pozdro

      Usuń
  2. Dziękuje za to, że odpisałeś na mój wpis. Nie był on podpuchą tylko pokazywał stan mojej niewiedzy w temacie inwestowania w akcje. Myślę, ze dam sobie spokój narazie z giełdą i może kiedys do niej wrócę ale wcześniej nadrobie dużeee braki w tym temacie.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Myślę, że skoro jesteś nowicjuszem w temacie, to nie ma znaczenia co kupisz - frycowe i tak zapłacisz. A jeśli teraz trafisz i zarobisz, to tym więcej stracisz później. Dlatego opierając się na swoim doświadczeniu polecam: ostrożność i skupienie się na rozwoju osobistym a nie na zyskach.

      Może masz to coś, co sprawi, że będziesz dużo zarabiał - ja tego nie mam, dlatego potrzebowałem lat, żeby pozbyć się złudzeń i nauczyć cierpliwości, zaufania do własnych analiz. Na cudzych analizach zazwyczaj się traci, a na pewno nie zarabia regularnie.

      Uważam, że warto być na rynku: rozwijać się, poznawać i przezwyciężać swoje słabości, uczyć się pokory wobec rzeczywistości. A zyski z czasem przyjdą, nawet jeśli nie bezpośrednio na giełdzie, to w innych dziedzinach, na które dzięki giełdzie zaczniesz patrzeć z szerszej perspektywy.

      Pozdrawiam i życzę wytrwałości

      Usuń
  3. no to mocne wzrosty przed nami. Jutro dokupuje.
    Adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram, lecimy na 2900.
      Dedek, wywal link do dziennikitradera, bo chrome blokuje całą Twoją stronę.

      Usuń
    2. banki są dobre na podebranie ja startuje też jutro kasa z lokat już czeka na rachunku.

      Usuń
    3. Dzięki za info o dziennikach. Ja czekam z dokupowaniem na początek grudnia - czuję w kościach jeszcze jeden zjazd przed pełnią.

      Usuń
  4. Do badan nastrojów SII podchodził bym sceptycznie. Według tego co piszą na stronie mają 350 głosów tygodniowo.
    Dla mnie żadna wiarygodność.
    Skoro tacy wszyscy pozytywnie nastawieni, to dlaczego tak mało chętnych na debiut aliora? Jest ankieta na parket.com i tylko 30% chce kupić te akcje. Na blogach też widzę nikt nie namawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po co ma namawiać jak hossa nie potrzebuje namawiania. Hossa potrzebuje dużo misiów a tak obecnie mamy. Mój system dał długie od 15 dni na Wigu. Jak widać się opłacało. TO sygnał długoterminowy zatem do minimum pół roku hossy przed nami.

      Robert SRiskpower

      Usuń
  5. Kto kupi Aliora jak w komunikacie podaja ze zaraz po debiucie zaczynaja sie rozmowy w sprawie jego sprzedazy(zmiana wlasciciela)

    OdpowiedzUsuń
  6. Link:http://www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl/news/info/443597,carlo_tassara_chce_sprzedac_inwestorowi_strategicznemu_pozostale_akcje_alior_banku_do_konca__13_%28opi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się nie chce kupić to powód się zawsze znajdzie. Tak samo w drugą stronę.

      Usuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca