niedziela, 27 września 2009

Wojna coraz bliżej


Co USA dostało za odpuszczenie Europy Środkowo-Wschodniej (tarcza, Ukraina) oraz rosyjskiej strefy wpływów na Kaukazie (Gruzja)?

Krótki przegląd nagłówków prasy: "Rosja krytykuje Iran za negowanie Holokaustu", "USA, UK i Francja: Iran stanowi zagrożenie dla regionu i świata". O tym, że Iran jest zagrożeniem światowego ładu niczym Saddam słyszymy już od lat, ale dotychczas tylko w kręgach zachodnich.

Pamiętacie niedawną akcję "Piraci na Bałtyku" z porwanym statkiem Arctic Sea? Nieoficjalnie mówi się, że Mosad uciął rosyjskie zaopatrzenie Iranu w broń. Podobno z tajną misją w Moskwie był premier Izraela.

Iranohisteria zaczyna się nasilać i tym razem brak wyraźnego potępienia zachodniego imperializmu w Rosji. Iran jest ostatnim niezależnym krajem w rejonie Zatoki, w dodatku z dwóch stron otoczony krajami okupowanymi przez Zachód. Niedawno podpisał umowę z władzami Turkmenistanu (byłą republiką ZSRR) na dostawy gazu. Z tym samym krajem umowę na budowę rurociągu podpisały Chiny, co wywołało w Rosji szok, gdyż ta traci monopol na gaz w regionie. Rurociąg przejdzie przez dwie inne byłe republiki: Kazachstan i Uzbekistan, z których ta pierwsza wydawała się być kontrolowaną.

Pozwalam sobie na luźne teorie spiskowe, nie mam rzetelnej wiedzy o faktycznych stosunkach w regionie. Tyle co przeczytam w gazetach (szczególnie polecam artykuły reportera regionu Wojciecha Jagielskiego). Ze straszenia w TV też można w miarę dobrze odczytywać intencje rządzących.

W wizję sprzed 10 lat, z jednej z najbardziej grywalnych serii gier strategicznych "People's General", w której w jednym szeregu stają USA, UE i Rosja przeciwko Chinom nie wierzę, ale moim zdaniem powstają właśnie bloki NATO-Rosja i Chiny-Iran. Puszczając wodze fantazji widzę takie nagłówki gazet w bliższej lub dalszej przyszłości:

- Iran chce zniszczyć Izrael, odkryto masowe groby jakiejś mniejszości (raczej nie Kurdów, żeby Turków nie wkurzyć) w Iranie, służby Iranu mordują i porywają; zbiegli studenci, aresztowani z powodu rozruchów po ostatnich wyborach, pokazują rany po torturach, niezależni eksperci twierdzą, że w Iranie są obozy koncentracyjne (trzeba ostro).

- Na Kaukazie wybucha rebelia. Niskie ceny ropy szybko unaoczniły słabość Rosji i rozpoczęły rozpad ostatniego imperium kolonialnego. Rosja potrzebuje wysokich cen ropy, żeby mieć kasę na wojnę, tak się składa że ceny można gwałtownie napompować wykluczając na jakiś czas Iran z gry.

- Uaktywnili się piraci na wschodnio-afrykańskich wybrzeżach, na cel obrali sobie pare zachodnich jachtów (o tych będzie sporo w TV) i chińskie statki z towarami (o tym ewentualnie w chińskiej TV).

- Tusk podwyższa płacę minimalną i obiecuje sprawiedliwą rewaloryzację emerytur dla najuboższych.

Bałkany XXI wieku, czyli Bliski Wschód, już płoną, pytanie jak daleko rozprzestrzeni się ogień. Raczej neutralne zostaną Indie i Turcja. Przez kraje arabskie konflikt rozlewa się na północno-wschodnią Afrykę. W Rosji stale tli się Kaukaz, teraz odpadają "Kazachstany". Muzułmanie są realnym problemem dla integralności zachodnich Chin, w przypadku konfliktu medialnego również Tybet (oczywiście wyłącznie jako narzędzia wywiadu). Mamy też sporo krajów chętnych do resetu długów z powodu łamania międzynarodowych umów..

Dodajmy do tego dramatyczną nadwyżkę mężczyzn w Chinach, jako efekt polityki jednego dziecka (co skończyło się zabijaniem płodów dziewczynek), bardzo młode społeczeństwa arabskie i perskie (najlepsze fanatyczne mięso armatnie) i ryzyko rośnie. Mało kto zdaje sobie również sprawę, że eksplozja demograficzna w Azji możliwa była dzięki nowoczesnym uprawom, które zwielokrotniły wydajność plonów. Wcześniej liczba ludności nie przekraczała naturalnego progu głodowego. Czy kraje azjatyckie wykształciły już naukowców zdolnych do produkcji tak płodnych nasion?

Nasuwa się pytanie: czy z samych suchych faktów można budować tak dramatyczne scenariusze? W jednym z kolejnych wpisów o historii podam swoje powody, że to jak najbardziej uprawniona droga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca