czwartek, 12 marca 2020

Przygotujmy się mądrze

Odłóżmy na chwilę scenariusze giełdowe, rozwój osobisty i inne błahe tematy.

Napisałem poprzednio, że nie umrzemy od koronawirusa. Korona nie zagraża populacji Polski. Ale istnieją grupy podwyższonego ryzyka, dla których korona jest daleko bardziej niebezpieczna od grypy. Przypomnijmy wykresy:



Ludzie starsi. Problemy z sercem, cukrzyca, przewlekła choroba układu oddechowego, podwyższone ciśnienie, rak.

Sam mam chroniczne zapalenie zatok, być może kwalifikuje się to do chorób układu oddechowego. Opisuję często swoje próby opanowania schorzenia poprzez dietę, posty, ekspozycję na zimno, jednak pomimo znaczącego złagodzenia objawów nie osiągnąłem stanu pełnego wyleczenia. Podobne problemy miał mój tata, moja babcia i pewnie wianuszek przodków. Zdarza mi się łapać wirusy, ale przechodzę je raczej łagodnie. Nie boję się ewentualnego zarażenia, giełda i biznes zaprawiły mnie w bojach. Ale troszczę się o moich starszych bliskich z wymienionymi wyżej czynnikami ryzyka w przypadku niekontrolowanego rozszerzania choroby jak we Włoszech.

W następnych dniach będziemy dowiadywać się na ile działa nasz system powstrzymywania rozprzestrzeniania wirusa. Przyjmijmy kilka scenariuszy:

1. Wirus zostanie zduszony w zarodku. Będzie do kilku tysięcy zakażeń, umrze max kilkaset osób, przy czym część z nich jak we Włoszech z przyczyn naturalnych (umarli nie z powodu, a z koronawirusem).

Scenariusze masowe:

2. "No controls" - wirus będzie rozprzestrzeniał się w sposób niekontrolowany, zarazi 80% populacji, zabije jakiś drobny ułamek całości, ale istotny w grupie ryzyka. Przeciążenie służby zdrowia, brak respiratorów dla wszystkich zagrożonych. Populacja nabierze odporności i wirus zaniknie.

3. "Too efective" - zbyt silne przeciwdziałanie. W pierwszej fazie mniej zachorowań, ale zbyt mały ułamek populacji wykształca odporność i następuje nawrót. Choruje 65% populacji, ale służba zdrowia daje radę leczyć ludzi i śmiertelność jest wyraźnie niższa, niż w scenariuszu 2.

4. "Optimal" - wirus powstrzymywany, zaraża 50% populacji, która wykształca odporność i blokuje nawrót. Służba zdrowia daje radę leczyć najtrudniejsze wypadki i łącznie ginie najmniej osób.

Pomijam teraz scenariusze z nawrotem wirusa jesienią. Służby medyczne wprost twierdzą, że wirus już zostanie na stałe i będziemy musieli się jako ludzkość do niego przyzwyczaić.

Jak powinniśmy się przygotować?

1. Zacznijmy od poinformowania bliskich osób z grupy ryzyka. Zdziwicie się, jak wiele z nich nie jest świadoma niebezpieczeństwa, jakie im grozi. Z jednej strony spanikowane media, z drugiej naturalny mechanizm zaprzeczania, plotki. Muszą być świadomi zagrożenia. Poszukajcie informacji jakie są objawy zakażenia, kiedy należy się martwić.

2. Jeśli jesteś w grupie ryzyka, ustal z bliskim plan działania, gdybyś czuł objawy zarażenia. Kto zawiezie w razie czego do lekarza, jakie są szpitale zakaźne w okolicy, jakie są informacje od służb publicznych. Jeśli mieszkasz samotnie, regularnie kontaktuj się z bliskimi przez telefon czy komunikatory. Wszystko wskazuje na to, że Polska realizuje scenariusz "Optimal" lub "Too efective", a może nawet pierwszy (skuteczna blokada we wczesnej fazie). Służba zdrowia w tych scenariuszach zapewni ci pomoc. Nawet w scenariuszu najgorszym (przepełnienie szpitali) lepiej działać, niż czekać.

3. Choć korona rozprzestrzenia się agresywniej od grypy, nie wpadnie nam przez okno. Trzeba ją do domu przynieść lub wprowadzić osobę zarażoną. Jeśli jesteś w grupie ryzyka a w twoim regionie wirus się rozprzestrzenia, po prostu poddaj się auto-kwarantannie. Ogranicz spotkania osobiste do niezbędnego minimum, myj ręce, unikaj kontaktu dotykowego. Z wnukami rozmawiaj na Messengerze. Sytuacja uspokoi się w kilka-kilkanaście tygodni.

Koronawirus to nie wyrok, tylko ryzyko. Przygotujmy się mądrze, by je zminimalizować.

3 komentarze:

  1. >>> wiadomość prywatna <<<<
    Choć oczywiście możesz opublikować, jeżeli uznasz za stosowne.

    Oprócz Twojego bloga czytam też IT21.
    Jest tam taki obyczaj, że są poruszane różne tematy, nie tylko inwestycyjne.
    I wczoraj zeszło na zapalenie zatok. Niejaki Sarmacki na powszechne żądanie publiczności opublikował sposób, który jego koledze pomógł.

    https://independenttrader.pl/czy-w-piatek-13-go-znowu-poleje-sie-krew.html

    Sarmacki 2020-03-13 21:59
    @SSJ
    @bonkers
    @z01

    Jeśli chodzi o zatoki to sprawa wygląda następująco: hirudo medicinalis, montują wam cztery na twarzy, do tygodnia jest po problemie. Koledze na 5 dzień bodajże, tak ropa puściła że smarkał przez pół dnia, tak czy owak, jest zdrowy i bardzo zadowolony. Jeżeli problem jest głębszy możliwe że będzie potrzebnych więcej sesji. Ostatnio Pani od pijawek mi mówiła że ma udokumentowane wyleczenie z boreliozy (chyba z 7 sesji), trzy testy w różnych laboratoriach na obecność tego dziadostwa wszystkie negatywne.

    Apropo, wiele tu było różnych teorii więc specjalnie się nie wyróżnię dlatego podzielę się z wami swoimi przemyśleniami może mi się zrobi trochę lżej albo i nie, ale najpierw ciekawostka.
    Te ciekawe zwierzątka uznane przez ogół za paskudne, wpuszczają do organizmu różne enzymy nie wszystkie dotąd zidentyfikowane które pobudzają układ odpornościowy i takie tam, ale co ciekawsze to w momencie gdy wyczuje (po wgryzieniu) stan zapalny to dokłada jeszcze jakiś niezidentyfikowany antybiotyk który jest w stanie wyleczyć z wirusów...
    Podobno więcej można dowiedzieć się pod hasłem: dr. Zygmunt Dynowski
    Zasłyszane info.

    Dlatego proszę Państwa skromnie uważam że powinno się spróbować zastosować je w leczeniu tego nowego wynalazku niewiadomego pochodzenia.

    Dziękuję za uwagę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, sprawdzę temat. Pijawki i larwy są wykorzystywane w leczeniu stanów zapalnych skóry, ran, gangreny itp. więc może to być wartościowy trop.

      Usuń
  2. Brytyjski sposób na koronawirusa

    https://www.rp.pl/Koronawirus-2019-nCoV/200319461-Brytyjski-sposob-na-koronawirusa.html

    OdpowiedzUsuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca