poniedziałek, 20 lipca 2015

Do dna

QE w Eurozonie sprzyja wzrostom cen akcji (EUROSTOXX 50) :


ale nasz rynek (a raczej WIG20) zachowuje się w ostatnich tygodniach słabo. Nie wierzę w idealną równość cykli, jednak póki co porównanie do wieloletniej bessy z lat 1994-2003 pasuje dość dobrze. Przypomnijmy część wpisu i wykres z listopada 2013:

Moim zdaniem nie odchorowaliśmy jeszcze bańki spekulacyjnej z 2007 roku i na ogłoszoną na wielu blogach hossę pokoleniową będziemy musieli jeszcze poczekać. Gram pod scenariusz, że giełdy rynków wschodzących (w tym Polski) czekają ciężkie czasy, a to jedna z moich analogii:


Minęło ponad półtora roku i kierując się dalej tą analogią jesteśmy dopiero w początkach 2002 roku:


Cena do zysku dla WIG wyrysowała trójkąt:

Żółtymi liniami zaznaczyłem okrągłe poziomy 10-15-20, które umownie wyznaczają poziomy niedowartościowania, równowagi i przewartościowania. Jak widzimy akcje są wyceniane neutralnie według tego wskaźnika.

Jak pisałem wielokrotnie wierzę, że w latach 2015-2016 otwiera się okienko pod akumulację akcji pod hossę na miarę tej z lat 2003-2007. Na szczególną uwagę zasługuje siła indeksu Cały rynek:


Pomimo spadków blue chipów i bardzo negatywnych sygnałów na bankach większość akcji nie chce spadać. W lipcu wypada 36-sty miesiąc umownie oznaczonych cykli, które jak widać trwają ok. 40 miesięcy. Kupuję starannie wyselekcjonowane akcje od stycznia tego roku - po pół roku jestem na plusie przewyższającym lokaty i odsetki z obligacji. Nawet jeśli rynek mocno spadnie, dywidendy ze spółek zapewnią za ten rok wyższe zyski niż lokaty. Wydaje mi się jednak, że maluchy już wystarczająco dostały po tyłku w ostatnich latach i nie mają ochoty na spadki. Tym razem spadają spółki z wysoką kapitalizacją:

Odwrotnie niż w latach 2012-2013 tym razem blue chipy są słabsze od szerokiego rynku

Wreszcie można urwać kilka punktów grając na spadki kontraktami i opcjami. Poluję również na odbicia spółek z WIG20 powtarzając ten schemat co zawsze od lat: jeśli dywidenda oscyluje wokół 5%, to kupuję panikę i sprzedaję odbicie, jeśli przekracza zysk z dywidendy. Czasem zdarza się, że spółka wyrysuje książkowo jakąś formację (tu np. przykład dla PGE) :

Prognoza z maja 2013

W czerwcu kupno w dołku
Od kilku miesięcy czekam na realizację tego scenariusza:


PKO po 26.xx . Jeszcze niedawno taka cena wydawała się niemożliwa, teraz po ostatniej rekomendacji BOŚ z zasięgiem 23 zł nawet moja AT wymięka.

Śledzę również dolara, zdziwiłbym się, gdybyśmy po konsolidacji w okolicach 3.76 nie zobaczyli 4 z przodu:

4.26, 4.72 za dolara? W tej grze wszystko jest możliwe
W 2012 roku spadkom przewodziły spółki budowlane. Dopóki jednostajnie pikowały, rynek był dość przewidywalny. Teraz spadają spółki surowcowe i niektóre banki (szczególnie pana LC). Stąd np. co jakiś czas zerkam na ETF na wungiel:


Rozpisałem się, czas zatem na podsumowania. W portfelu mam kilkanaście spółek, które na wykresach miesięcznych lub tygodniowych są w trendach wzrostowych. Niektóre po wielu latach spadków jak np. Agora:

Klasyczna teoria Dowa: dopóki kolejne szczyty i dołki występują
powyżej poprzednich mamy trend wzrostowy

Na inne spółki czekam, żeby kupić/dobrać na lata lub pod szybką spekulację. Z każdym miesiącem mój apetyt na akcje rośnie z prostej przyczyny - rośnie ilość pieniądza w obiegu i ogólna niechęć do akcji:

Źródło: makrosfera.net

14 komentarzy:

  1. Ze tak pozwoel sobie spytac liczac chocby na skrotowa odpiwedz-a co myslisz o rynku brytyjskim w perspektywie najblizszego powiedzmy pol roku do roku?

    Piotr34

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wykresie 100-letnim wygląda w porządku, konsolidacja pod ATH (all time high), która w długim terminie w środowisku pieniądza fiat zawsze kończy się wybiciem w górę :) Niestety tylko tyle jestem w stanie powiedzieć, nie znam rynku, wycen spółek itd. Inwestowanie w skali pół roku nigdy mi nie wychodzi, dużo łatwiej wyhaczyć krótki kilkudniowy ruch korekcyjny albo zakopać się na lata w nadpłynnej, zapomnianej spółce.

      Usuń
  2. @dedek

    Ok dzieki.Tyle mi wystarczy-ja tam mam kase porzez ETF calego rynku wiec mi szczegolowy obraz niepotrzebny.Pozdrawiam.

    Piotr34

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro dulara widzisz grubo ponad 4 to po ile chfa widziałbyś po obecnej konsolidacji ?
    Zyziek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na walutach znam się za słabo, żeby na nich grać, ale prognozować zawsze można :] Patrząc na chf index od 1971 roku:
      http://stooq.pl/q/?s=chf_i&c=mx&t=c&a=lg&b=0
      widzimy:
      - 8 lat wzrostów do 1978
      - 19 lat konsolidacji do 2007
      - 4 lata wzrostów (2007-2011), potem przyspawanie do eur na 1.2 i długą szpilę w górę z 2015 - razem 8 lat.
      Od lat słyszy się, że frank jest zbyt drogi dla gospodarki Szwajcarii. Owszem, stoi za nim topowy przemysł i technologie, ale nic nie rośnie w nieskończoność. Nie zdziwiłbym się, gdyby przez najbliższe kilkanaście lat chf poruszał się w bok, ewentualnie delikatnie rosnąc. Tak to widzę.

      Dolar też powoli staje się drogi i amerykańskie firmy wskazują ten czynnik jako kluczowy dla ich słabnących zysków, ale nie było jeszcze fazy niekontrolowanego wzrostu. Na franku już była.

      Usuń
    2. Dzięki.

      Usuń
  4. "rośnie ilość pieniądza w obiegu i ogólna niechęć do akcji" - ale ilość pieniądza rośnie tylko w Eurozonie. Tam mają hossę. Z kolei niechęć do akcji rośnie tylko w Polsce. A u nas nikt złotówek nie drukuje.
    2016 może i będzie dobrym rokiem na zakup akcji, ale moim zdaniem najpierw SPX i DAX muszą się wybessić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatni wykres, zielona linia obrazuje ilość pieniądza M3 w Polsce - ponad 100 mld PLN rocznie :) PKO już po 28.81, 2 zł niżej i zaczynam zakupy.

      Usuń
    2. Rosło też w latach 2000-2002 oraz 2007-2009...

      Usuń
    3. Oczywiście, chodzi o długoterminową wymowę - jeśli wyceniasz aktywa w walucie, której jest coraz więcej, to prędzej czy później cena aktywów pójdzie w górę (chyba, że będą się inflacjowały szybciej niż pieniądz, jak na NC :D

      Co do czekania aż bessa dopadnie DM, to może się to skończyć jak z Chinami - owszem, przeżywają krach, kryzys i w ogóle, ale co z tego, skoro są 100% wyżej niż rok temu.

      Usuń
  5. Dedek, a czy bierzesz pod uwagę zakup innych spółek energetycznych poza PGE? Mnie obecnie najbardziej podoba się Energa i czekam na ok. 18 zł. Poza tym kiedyś pisałeś o zakupie srebrnych monet bulionowych. Na jakich poziomach Twoim zdaniem warto zacząć skupować np. silver American Eagle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obserwuję jeszcze ZEPAKA ze względu na mocne spadki, wysoką dywidendę, ale jak pisałem - z dywidendowymi mułami się nie żenię, jak mocniej odbijają i potencjalny zysk przekracza dywidendę, to zamykam pozycję i czekam na nową okazję.

      Usuń
  6. to na dzisiejszej sesji 26.xxzł może się pojawić na PKO:)
    Darktower

    OdpowiedzUsuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca