środa, 21 września 2011

Uwaga byczki, może urwać kopytka


1. Korekta po krachu sierpniowym jest robiona trójkami ABC i przybiera strukturę flagi.
2. Wczoraj kurs dynamicznie odbił się od SMA45.
3. Obowiązuje "krzyż śmierci", średnioterminowy niedźwiedzi sygnał.
4. RSI bessowy - między 20 i 60, zakręca w dół.

33 komentarze:

  1. Powiem wam tak:
    http://waluty.onet.pl/45-zlotego-za-euro-kluczowe-dla-dlugu,18893,4857077,1,prasa-detal

    4,5 za ojro kluczowe dla naszego długu?

    Chyba spekulanci czytają onet :)

    Bez większych ruchów na edku:
    USDPLN 3,22
    EURPLN 4,41

    Następuje wyjazd kapitału z Polszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy mamy zacząć odliczanie? 4,42...
    No to OSIEM!...

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Podtwórca.

    Uważam że będzie taniej. I ameryki to ja nie odkryłem. Uważam że całe dwuletnie wzrosty to pierwsza fala w teorii fal Elliotta, teraz obserwujemy falę drugą która może zabrać z 50% tych dwuletnich wzrostów. Dopiero później jak już wszyscy będą giełdą zniechęceni i zniesmaczeni nastąpi fala 3, gdzie obserwować będziemy prawdziwe wzrosty...

    To moje zdanie. Wiadomo, każdy ma swoją teorię a rynek ma odpowiedz.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cadyk jestes ? mysle ,ze dolary trzymasz. Jak patrze na obroty na naszym bananie nie wiem co powiedziec. Znajomy ma interes na allegro z chinami, obraca sie tez troche na gieldzie i mowi ze takie padaki to nie bylo od lat. Wszystko sie pokrywa lud tego nie kupuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam maklera na blogu :) Myślę, że struktura korekcyjna, która rysuje się od 2000 roku na S&P500 zbudowana jest z trójek. Widać to zwłaszcza na impulsie od marca 2009 - nie było piątki, było A-B-C. Ostatnie spadki nie mogły być falą 4, bo zeszły poniżej hipotetycznej 1 zakończonej w kwietniu 2010.

    Dlatego nawet następna hossa nie będzie jeszcze tą strukturalną - będzie znowu jakąś korektą spadku, który formuje się obecnie. Może hossa 2009-2011 była falą A, teraz bessa falą B a późniejsza hossa falą C? To by wielu zmyliło, bo wyglądałoby faktycznie, jakby teraz robiła się korekcyjna 2 hossy a kolejna hossa miałaby być falą 3. Patrząc na cykle coraz bardziej się przekonuję, że właściwa hossa (fala 1) ruszy ok. 2015-2016, a sentyment wokół akcji będzie skrajnie niski.

    Ale jak mówisz - to tylko opinia, która zweryfikuje rynek.

    pozdro

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Marku.Dolary trzymam-:).Odpowiem Ci tak:miałem przykre zdarzenie betonowa kolumna spadła mi na nogi(kupiłem dolara po 3.01 kurs potem spadł do 2.63)ból niesamowity,potem przychodzi pomoc(kurs rośnie do około 3.25)Ratownicy podejmuą decyzję o podniesieniu kolumny co wiąże się z następną falą bólu,przedłużanie ucisku nogi może spowodować jej utratę,jaką podjąć decyzję,ciśnienie rośnie z każdym dniem.Dziś FED poda info i jaka będzie reakcja rynku?pozdrawiam Gospodarza i Gości

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cadyk to wojna psychologiczna trwa , ok. jak cchcesz mozesz uplynnic wysoko wziete pozycje a nizsze trzymac. Dzisiaj FED ale czy dadza do zrozumienia co i jak , mysle ze rynek nie wyceni tego pozytywnie ale ostatnio reakcje krotkoterminowe sa tak nielogiczne ,ze sie odechciewa drazenia tematu. Trzeba przespac i zastanowic sie ponownie. JEst zasada ,ze dzien z FED daje prawdziwe oblicze na nastepny dzien w kierunku zazwyczaj tak jest. Obserwujemy i nie panikujmy, swieze powietrze wskazane piekna pogoda.

    OdpowiedzUsuń
  9. zatem trzymac pozycje i nie pekac w swoich zalozeniach bo to co robia od 1,5 miesiaca to tluczenie sitwy gora dol by nie wiedzieli jaki kierunek zostanie obrany jako nastepna fala.

    OdpowiedzUsuń
  10. http://finanse.wp.pl/kat,102634,title,WikiLeaks-o-chinskim-zlocie,wid,13810897,wiadomosc.html

    wikileaks podaje,ze chinole uciekaja od dolara i kupuja zloto hehe

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj,
    w ramach ucieczki od PLN mam USD,EURO,CHF,SEK, NOK,GBP - wszytkiego po trochu. Taka mała dywersyfikacja. Zaczynam mieć wątpliwości czy trzymać USD i EURO. Poradź, coś byś zrobił, bo mam "duże wahania" i wątpliwości.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Krzystof dla mnie w dluzej perspektywie waluty beda zyskiwac takze nei zwracam uwagi na parugroszowe zagrania w dol. Tak naprawde waluty dolaczyly na powaznie do wlasciwego trendu jak gieldy swoje stracily zawsze szlo rowno. Jak pisalem trzeba sie tzymac planu esek i walut i nie popadac w panike i watpliwosci. Jezeli grasz na lewarze rozumie. Zalecam spokoj moze bujac przez FED i nadzieje na wlew kasy poczekajmy na decyzje oficjalna do 20:00. Nawet jak spotka sie to z euforia dzisiaj wg wielu punkt zwrotny a nastepny to 4.10. w jakiej perspektywie patrzysz na swoja inwestycje ?

    OdpowiedzUsuń
  13. zatem niewykluczone ,ze dzisiaj waluty dostana do 4.10 i potem odreagowanie walut up. Przetrzymanie pozycji to juz indywidualna sprawa. Mozesz ograniczyc pozycje.

    OdpowiedzUsuń
  14. patrzac na artykul z wp jaki podalem wyzej czyli sprzedaj usd kup zloto:
    - tluszcza wywala usd i kupuje drogie zloto
    - brak qe3
    - dolar wraca do mega sil ( dolek ostatni maj 2011 )

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam Krzych, nie chcę doradzać, bo nie mogę wziąć na siebie odpowiedzialności za Twoje ruchy. Po sobie widzę, że trzeba mieć plan, bardzo długo próbowałem przechytrzyć rynek i tylko bujałem się w miejscu. Nadmiernie ryzykowałem, ścinałem zyski.

    Od jakiegoś czasu gram już większość transakcji wg planu i przynoszą one stałe profity. Jeśli kupiłeś waluty na dłuższy termin, opracuj plan, nie przejmuj się wahaniami - wyznacz poziom wyjścia w przypadku suckesu i porażki i w żadnym wypadku nie zmieniaj zasad. Możesz wpleść warunki zmiany SL/TP, ale nie zmieniaj tego w trakcie gry, bo w 99% przypadków ścina się wtedy przedwcześnie zysk (jak zawraca) lub przetrzymuje straty.

    Jak kupiłeś w skali roku, trzymaj miesiącami, jak spekulujesz na godziny, szukaj skalpów krótkoterminowych. Nie zmieniaj jednego w drugie, bo z tego nic dobrego nie wyjdzie.

    Długoterminowo prezentowałem index złotówki, jest słaby i z techniki wynika, że będzie testował dołek z 2009 roku. Natomiast dolar ma dużo miejsca, żeby urosnąć przynajmniej do oporu klina, który można poprowadzić po szczytach z 2009 i 2010 roku.

    OdpowiedzUsuń
  16. Marek! Dedek! Serdeczne dzięki, bo zacząłem się wahać. Ja nie mówię o forexie, kupiłem walutę w kantorach i myślę o dłuższym ich trzymaniu.
    pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  17. Marek! Dedek! Serdeczne dzięki, bo zacząłem się wahać. Ja nie mówię o forexie, kupiłem walutę w kantorach i myślę o dłuższym ich trzymaniu.
    pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  18. SZEŚĆ!
    PIĘĆ!
    (było przed chwilą CZTERY)

    OdpowiedzUsuń
  19. 3,30 na zielonej ale nie nazwylabym tego juz kupa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. i artykul ze zlotem zadzialal, heh kupuja zloto i wywalaja dolara dobre sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cóż zadziałała też zasada z 2007-go i 08; pierwsze obniżki stop% powodowały euforię i wzrosty, kolejne spadki z qe a twist to jego forma tak samo; pierwsze dwa qe up, a teraz no cóż
    zaklinacze rzeczywistości rozjechani na marmoladę - życie
    pozdro

    OdpowiedzUsuń
  22. ponieważ konsolidacja na eur/usd z 05-08/2011 była równa do tej z 03-07/2008 to może ta droga idziemy? kierunek 1,20-1,25?

    OdpowiedzUsuń
  23. Bankrut!
    MINUS JEDEN!
    MINUS DWA :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zdrowo złotówkę łupnęli. Ciekawe kiedy Euro po 5zł.

    OdpowiedzUsuń
  25. i dolar blisko 5 ale to zajmie pare miechow.

    OdpowiedzUsuń
  26. to mowisz Dedek ,ze od 2-7 miesiecy bessy ( od WB na blogu ) no ja dawalem tak do max kwietnia /maja dolek (moze marzec 2012).

    OdpowiedzUsuń
  27. Najdłuższa analogia pokazuje 7 (dla Dow nawet 9), ale np. 1910 rok, który pokazuje najwcześniej dołek, potem w ciągu 5 lat robi nowe minima :) I tak mi to zaczyna wyglądać, do 2015 roku konsolidacja z niewielkimi lokalnymi "hossami" i "bessami". Przed nowym rynkiem byka akcje muszą wszystkich parzyć w ręce.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja tam bym tego z wykresów nie czytał. Wszystko zależy od polityków. Jakby się znalazł odważny to by USA postawił na nogi wcześniej a jak nikt się nie znajdzie to może się to kisić tyle co w Japonii.

    OdpowiedzUsuń
  29. @ itki

    Jeśli nawet znajdzie się odważny, to tak jak pisałem u SiP-a MUSIMY ODCHOROWAĆ DRUKOWANĄ KILKUNASTOLETNIĄ BAŃKĘ.
    Właśnie została ona przebita.
    Więc nie ma nikogo, kto byłby w stanie obecnie uratować świat przed wielkim BUM(!), może conajwyżej odwlekać jego nadejście.
    A potem może go zadrukować (co uważam się stanie) i przetransferować bogactwo do banksterów.
    Pamiętasz Dedek mój scenariusz? Dołek w połowie 2013. Potem w II połowie 2013 ruszą drukarki - zarówno w europie jak i usa.
    Pozdr
    Przemofree.

    OdpowiedzUsuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca