czwartek, 7 października 2010

Wig20usd zamknął lukę


Wczoraj WIG20USD uporał się wreszcie z zamknięciem luki na fibo 50% zniesienia całej fali spadkowej bessy. Myślę, że to na razie koniec wzrostów. Co więcej - wydaje mi się, że byliśmy świadkami szczytu hossy i wracamy do bessy.

Na wykresie tygodniowym:


widzimy, że kurs ugrzązł między zniesieniami 50% wielkiej hossy 2003-2007 i wielkiej bessy 2007-2009. Przeprowadziłem od dołka w 98 roku linię do szczytu z 2000 roku. Zakres czasowy od dołka z lutego 2009 do dziś jest niemal identyczny. Dlaczego zwracam na to uwagę?

Na blogu W. Białka pojawiła się koncepcja, że w 2000 roku gospodarki rozwinięte osiągnęły szczyt na giełdach po pęknięciu gospodarek wschodzących 3 lata wcześniej. Tym razem role się odwróciły - to emerging markets biją w tym roku szczyty a stare gospodarki ledwo dociągają do zniesień bessy (swoją drogą WIG wypadł bardzo kiepsko na tle innych gospodarek wschodzących - inwestorzy jak widać znają wartość cudownej polityki Donalda Dyzmy).

Jeśli bańka spowodowana "podtrzymywaniem płynności" przez Fed pęka, zobaczymy załamanie indeksów i walut azjatyckich, z Ameryki Pd, Europy Środkowo-Wschodniej. Ostatni zgon dolara nadszarpnął wiarę w tę walutę, jednak wytrzymałem na pozycjach. Wyprzedałem prawie wszystkie akcje (zostaly symboliczne pakiety Arctic i Jutrzenki) i teraz siedzę na certach na spadki ropy i ok. 4000USD w parach Aud i Jpy. Czekam na sygnały zmiany trendu na USD, żeby kupić więcej waluty (zwłaszcza USDPLN).

Jeśli zielony padnie, będę siedział z boku. Przy tych cenach nie mam co kupić, może popróbuję grać L na jakichś instrumentach pochodnych. Akcji nie kupuję, bo niby indeksy biją codziennie rekordy, a większość spółek spada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca