niedziela, 19 sierpnia 2018

Analiza szerokiego rynku

Nie samym głodem żyje człowiek, pora więc na analizę giełdową. Na tapetę biorę wykres szerokiego rynku (wszystkie spółki z GPW), który wielokrotnie wskazywał mi kiedy redukować, a kiedy powiększać pozycję. Odwoływałem się od jakiegoś czasu do pewnej analogii, którą dzisiaj przedstawię bardziej szczegółowo.


Rozpatrzmy 3 bessy od 2007 roku.

1. Ok. roczny silny trend spadkowy.
2. Korekta, która daje nadzieję, że to już koniec spadków. W obecnej bessie ta korekta wystąpiła w styczniu, i był jedyny miesiąc w tym roku, kiedy fundusze akcyjne zanotowały dodatnie saldo wpłat.
3. Wyprzedaż akcji po przebiciu poprzedniego dołka.
4. Faza uspokojenia, w której szeroki rynek się osuwa, ale najlepsze spółki są już w trendach wzrostowych lub konsolidują się przed hossą.

Według tej analizy możemy być już w fazie uspakajania bessy. Zaznaczam, że na tym wykresie taką samą wagę posiada wydmuszka z Necwonnecta wyceniana na 2 miliony, jak i moloch z WIG20 za kilkadziesiąt miliardów.

Dla mnie jest to okres budowania pozycji przed przyszłą hossą. Wyszukuję mocno przecenione w czasie bessy spółki, które wytwarzają realne towary/usługi, zarabiają pieniądze, wypłacają dywidendy (które przy niskiej wycenie biją lokaty na głowę). Niektóre pozycje muszę ucinać krótko po kupnie - zazwyczaj to spółki, które posiadały świetne wskaźniki w czasach taniego pieniądza, ale odkąd Fed przykręca kurek z dolarem, kapitał na świecie się kurczy i spółki te tracą płynność. W ten sposób płacę za odstępstwo od zasady, żeby kupować spółki z niskim zadłużeniem i sporą ilością gotówki na koncie - czasem łapanie noża po mocnym spadku zbyt bardzo kusi (ostatnio taka sytuacja PCM).

Moja strategia akumulacji zakłada, że nie dojdzie do głębszego krachu. Muszę być jednak ubezpieczony również na wypadek wywindowania dolara w celu rozłożenia na kolana słabszych gospodarek. Do tego dobrze nadają się spółki z WIG20 - rządzi tam zagranica; w tym roku całkiem dobrze wychodzą mi krótkoterminowe zagrania (głównie kupowanie panik i wywalanie na odbiciu, ale też kilka razy przyszorciłem).

Większość analiz z którymi się zetknąłem, przewiduje koniec bessy na mniej więcej wiosnę 2019. Z tej analizy wynika, że dołek może być szybciej i warto nie spóźnić się na zakupy. Powoli dochodzę do 50% wypełnienia portfela akcjami (plus ok. 10% w ETFach). Jest jeszcze amuniacja na reakcję.


12 komentarzy:

  1. nie wiem czy to można nazwać strategią ale przyjąłem, że w wakacje siedzę i nic nie robię. nie kupuję, nie sprzedaje.
    oglądam tylko jak portfelik akcyjny traci na wartości.
    jak dla mnie to jest uklepywanie dna.
    pyt. zasadnicze kiedy to dno będzie, czy macie jakieś przemyślenia co do daty?
    jak na razie straszą na przemian rosją, chinami, syrią, turcją.
    teraz jest czas na wybieranie spółek. dylematy są jak zawsze te same czy wybrać mocno przecenione czy raczej takie które pokazały swą wartość na bessie i obroniły się przed dużą stratą.
    energetyka i banki mocno dostały to jednak trzeba coś z nich kupić. macie na oku jakieś typy?
    zastanawiam się też nad jakimś pakiecikiem tfi na turcję tak dla sprawdzenia jak to będzie, co o tym myślicie?
    pirx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja taktyka zakłada kupowanie małych pakietów akcji/certyfikatów/kontraktów/opcji, które w założonym czasie powinny dać zarobić. Czyli np. nie mam problemu z kupowaniem teraz Taurona z założeniem, że w ciągu 2 lat sprzedam go po np. 2.80. Innym razem kupię kontrakty na Taurona jeśli np. spadnie na 1.90, żeby odbił w krótkim terminie na 2zł.

      Kupiłem certyfikaty na Turcję po panice i nie patrzę na ich wycenę, zakładam że w ciągu 2 lat wyciągnę z nich zysk. TUR ETF jest po 20, jeśli wróci na 40 nadal będzie tani a zarobek 100%. Może spadnie na dychę, rosyjski RTS też w 98 się prawie "wyzerował" i co z tego, lata później chodził setki % wyżej. A nawet jeśli Turcja zbankrutuje i przez lata giełda będzie szorować, to jest to jedna z dziesiątek (blisko setki) małych pozycji, która w moim portfelu niewiele znaczy. Liczy się statystyka - wygrywać częściej, niż przegrywać i wyciągać więcej na wygranej, niż tracić na przegranej pozycji.

      Usuń
  2. W jaki sposób nabyłeś ETF giełdy tureckiej jeśli można zapytać? W Alior, w którym mam konto maklerskie, ETF jest tylko na WIG20, S&P500 oraz DAX. Z góry dziękuję za odpowiedź. Didek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest certyfikat RC na gpw, ale nie moge go teraz namierzyć. Ktoś mi w komentarzu na blogu niedawno podpowiedzial.

      Usuń
    2. W degiro dostaniesz ETF na Turcję.

      Usuń
  3. Na początku roku pisałem, że obecny rok może być podobny do 2012. Wtedy nie zakładałem tak mocnego osłabienia SWIG80, ale jeśli do końca roku będzie podobnie jak w 2012, to WIG20 może rosnąć przy akompaniamencie osuwania się małych spółek. Ja swoich pozycji z WIG20 już nie oddam, jeśli pompują pod kolejną falę spadkową, to raczej zagram na pochodnych w dół, niż oddam akcje.

    OdpowiedzUsuń
  4. na turcję są tfi investorTurcja i UniAkcjeTurcja.
    co o tym myślicie jeśli nie ma się konta maklerskiego z dostępem do zagranicznych etf?
    pirx

    OdpowiedzUsuń
  5. @Dedek
    Nie zakładasz większego krachu w okresie 1-3 miesiące czy 1-3 lata ??
    Już nie chce mi się liczyć jak długa jest ta hossa i w jaki sposób budowana (współpraca drukarek USA, Japonii i szwajacrii) ale jeśli zakładasz że będzie rosło w nieskończoność to mam zupełnie inne zdanie -- dla mnie będzie to krach dużo większy niż 2008 r a czas pokaże kto miał rację czy też ładniej mówiąc nosa do rynku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takiego krachu jak 2008 nie zakładam, natomiast jakieś tąpnięcia ala 2011 na pewno będą. Stoję na stanowisku, że także w USA była bessa w 2011 i 2015. Nie mówiąc o masie rynków wschodzących czy europejskich, które w tych bessach oddawały po 50% indeksu.

      Usuń
  6. Czy masz Dedek jakąś strategię na wypadek bankructwa Polski, a więc i kryzysu walutowego w naszym kraju? Czy zamierzasz się jakoś zabezpieczyć i jak?

    Tom

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mam, ale liczę że jeszcze w tym cyklu nie padniemy :) Inaczej będę również w ciemnej d..pie (tzn. będę kombinował ad-hoc licząc, że WIG wystrzeli jak Merval w Argentynie) :)
      Swój scenariusz opublikuję w artykule "Bankructwo Polski 2025", do którego szykuję się od blisko roku.

      Usuń
    2. Czekam na wpis 2025. Materiał pomocniczy:
      https://strefainwestorow.pl/artykuly/20180822/klatwa-wiezowcow-gielda

      Usuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca