Ostatni wpis o strategii (a raczej taktyce) gry na płynnych, dywidendowych mułach spotkał się z emocjonalnym przyjęciem. Zauważyłem, że nie przekazałem bardzo istotnej informacji: jeśli za pomocą narzędzi technicznych identyfikuję silne wsparcie, które daje nadzieję na uformowanie lokalnego dna, to nie kupuję tylko raz z nadzieją na 5% zysk. Interesuje mnie "uklepywanie" dna, czyli kilkuprocentowe ruchy o wysokiej zmienności. Wówczas jest szansa na kilka zyskownych zagrań. Rozpatrzmy to na przykładzie PGE. Dotychczas obróciłem nim 4 razy osiągając stopy zwrotu (po uwzględnieniu prowizji): 5.48%, 1.41%, 2.16%, 0.5% . Razem daje to 9.55% . Po ostatniej transakcji pakiet oczywiście odebrałem taniej.
PGE spełnia wszystkie opisane wcześniej założenia tj.:
- spadł na wsparcia z okolic rocznego max i wyznaczył nowe roczne minima,
- płynność finansowa bez zarzutu (Altman 7.81, blisko 5 mld gotówki i kredytów),
- niskie c/wk (0.64) i c/z (7.48),
- wkrótce wypłaci dywidendę ok. 4.5%
Załóżmy teraz kilka scenariuszy dla mojego pakietu:
- pesymistyczny nr 1:
spółka dalej pikuje bez korekty i przełamuje kolejne wsparcia - wówczas JEŻELI jej sytuacja fundamentalna się nie zmienia, czekam - może dobiorę na kolejnym wsparciu licząc na korektę, na której zredukuję, żeby obniżyć cenę. Jeśli będę na minusie jeszcze przez miesiąc zainkasuję dywidendę 4.5% i mogę czekać wiele miesięcy na powrót do ceny zakupu - w końcu żadna lokata tyle nie płaci. Łączny zysk wyniesie 9.55% + 4.5% = 14.05% - całkiem przyzwoicie. JEŻELI pogorszy się sytuacja fundamentalna spółki i jej spadki okażą się uzasadnione, zainkasuję stratę pomniejszoną o dotychczas ugrane 9.55%.
- pesymistyczny nr 2:
spółka zaczyna gwałtownie rosnąć (korekta typu V) - owszem zainkasuję kilka %, ale moja przygoda z PGE skończy się na długi czas, łącznie zarobię 9.55% + ostatnia transakcja
- optymistyczny nr 1:
spółka zacznie ubijać dno w kształcie L - każdy wystrzał do góry będzie zbijany do dna i będę mógł wiele razy obracać pakietem, osiągając łącznie np. 20% lub więcej
- optymistyczny nr 2:
po uklepaniu dna pojawi się wiarygodna dla mnie formacja techniczna nowego trendu wzrostowego, wówczas ostatnie zagranie będę mógł wykonać większym pakietem.
Mam nadzieję, że teraz obrane reguły stały się jaśniejsze.
Przy okazji pozdrowienia dla hejtera, który brylował po jednej spadkowej sesji: pierwszy zysk z TPE już wzięty, zgodnie z regułami gry czekam na odebranie pakietu, PKO polecane na blogu po 26.xx już po 28.8 (ale jak napisałem ostatnio, na PKO wyjątkowo nie będę pogrywał, bo trafiło do portfela fundamentalnego pod przyszłe dywidendy).
Blog o inwestowaniu, grze na giełdzie, rozwoju osobistym, przemyślenia na temat egzystencji, poszerzanie świadomości. Czasem trochę o żarciu i bieganiu - życie :) Napisz do mnie: deedees małpa o2 kropcia pl
środa, 19 sierpnia 2015
7 komentarzy:
W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.
Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.
Podtwórca
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Well Done :) ja stosowalem cos podobnego tylko ze teraz mysle o PZU tam masz ponad 7% dywidendy przy obecnych kursach
OdpowiedzUsuńPZU jest dla mnie za drogie :/ Kiedyś kupowałem po 290 z groszem.. Do tej taktyki pogrywania nie pasuje.
UsuńMasz racje relatywnie do innych opisywanych spolek jest za drogie tylko ze moim oczywiscie zdaniem bezpieczniejsze... energetyka duze straty spowodowane upalami + co chwila grozba ratowania innych , banki znowu niepewne ze wzgledu na wybory i "mlaskaniem" jezorem przez politykow chcacych ugrac jak najwiecej, kghm wiadomo - chiny - surowce
OdpowiedzUsuńMnie najlepiej Twoja metoda szlo obracanie PGNIG w okresie kwiecien - czerwiec
Powiem Ci dedek ze takiej masakry to sie nie spodziewalem nawet w swoim mega pesymistycznym scenariuszu ktory od poczatu sierpnia mnie powstrzymuje przed zakupami.
OdpowiedzUsuńTeraz juz mnie kusi bo w sumie zarobilem kupe hajsu nie inwestujac wczesniej :)
Jeśli to jest panika klasy październik 2008, styczeń-luty 2009 czy sierpień 2011, to trzeba jeszcze poczekać. WIG20USD wybił dołek z 2012 roku, pierwsze wsparcie na ok. 500 pkt. Szkoda, że zyski z tego roku wyparowały, ale w długim terminie są nieistotne. Kupowałem głównie niewielkie pakiety na wszelki wypadek, gdyby miały zacząć hossę i uciec. Teraz nie trzeba się tym martwić - dno cyklu bessy raczej przed nami i będzie mnóstwo okazji do dobrych zakupów ;) Czekam zatem z gotówką, choć nadal będę próbował urywać po kilka % na jakichś Tauronach.
UsuńEch czlowiek sie strachliwy robi na starosc i brak mu mlodzienczej fantazji, mialem dzis zlecenie kupna na KGH po 70 na te kilka % i wycofalem a tak mysle ze do 5% szlo ugrac bez wiekszego stresu
OdpowiedzUsuńA mi opcje U były z rana za drogie :)
Usuń