piątek, 30 lipca 2010

Urlop do 14 VIII, zmiany na blogu

Ostatni miesiąc na giełdzie był słaby. Zakończyłem skromnym wynikiem +300.05zł i to tylko dzięki dywidendom TPSA i Arctic. Pierwsza spółka już wypadła z portfela - plan wyjścia z dywidendą na czysto osiągnięty dużo szybciej niż oczekiwałem.

Natomiast Arctic będzie poligonem doświadczalnym strategii inwestowania zgodnie z sygnałami kilkutygodniowymi. Przedwczoraj padł sygnał sprzedaży, dlatego zredukowałem pakiet. Kiedy padnie sygnał K odbiorę 100 sztuk. Jak mawia Buffet "pieniądze na giełdzie płyną od aktywnych do cierpliwych", dlatego zmieniam swoje podejście: zamiast zgadywać w którym kierunku podążą indeksy będę otwierał i zamykał pozycje na akcjach według wskazań prostych średnich na wykresach dziennych.

Fluktuacje portfela całkowicie przestały mnie emocjonować (super), dlatego czas pograć w strategie (mój ulubiony typ gier) a nie FPSa jak to niedawno powiedział spekulancik, po tym jak wyczyścił konto na FX ;)

W związku z tym zaprzestanę publikowania regularnego dziennika - swoje ruchy będę opisywał wtedy, kiedy zrobię jakieś konkretne posunięcie. Tradycyjnie nie omieszkam wrzucić ciekawych wykresów i zależności, które akurat się nawiną.

Wobec lipcowej siły WIG20 kupiłem trochę małych i średnich spółek, licząc że tradycyjnie ruszą  za lokomotywą. Albo się przeliczyłem, albo źle obstawiłem, bo po początkowych rajdach na RHD i ZUK kursy zawróciły i skończyłem z małymi pakietami i groszowymi zyskami. RHD zawrócił do trójkąta i po 7zł znowu odbiorę. ZUK nadal na sygnale K. Z MCI wyszedłem tuż przed odpałem, ale powiedzmy, że jeszcze wtedy nie byłem gotowy do podejścia średnioterminowego.

Newconnect:
Z rocznego trójkąta wybiła Liberty, ale na razie na niskim obrocie. Coś ruszyło na LUG. WDM i BPC, dwa fundusze na razie opadają - może któryś powtórzy ostatni rajd powiązanego z nimi LST?

Środki zainwestowane w akcje i certyfikaty towarowe zmalały do ok. 12500zł (ok. 42% przeznaczonej w tym roku kwoty). Jeśli pojawią się sygnały kupna na akcjach zacznę odważniej otwierać pozycje. Forex na razie odpuściłem - akcje lepiej znam i na nich chcę najpierw opracować strategie wejść, wyjść. Ponadto moja aktywność na akcjach sprowadza się do złożenia kilku zleceń z rana i mogę zająć się pracą a ruchy na walutach generują za dużo emocji i zakłócają umysł.

Tymczasem wyjeżdżamy na tradycyjne wakacje na wsi; czyste powietrze, lasy, łąki, piwko i książki, czyli raj na ziemi ;) Pozdrawiam wszystkich czytelników bloga i do zobaczenia wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca