wtorek, 16 lipca 2019

Ucieczka do płynności

Rozważmy trzy wykresy (ostatnie 10 lat).

Wszystkie spółki z GPW, dla których średni obrót z ostatnich 50 sesji jest większy lub równy milion:


Wszystkie spółki z GPW, dla których średni obrót z ostatnich 50 sesji jest między 100 a 500 tys.:



Wszystkie spółki z GPW, dla których średni obrót z ostatnich 50 sesji jest między 10 a 40 tys.:


Kto ma przewagę płynnych spółek w portfelu, ma od grudnia hossę. Kto postawił na niepłynne maluchy, ma od 2 lat i 2 miesięcy bessę. Kto siedzi w średniakach widzi, że jego portfel zachowuje się średnio.

Zajrzyjmy jeszcze na stosunek wykresów płynne vs niepłynne na tle wykresu nieważonego wszystkich spółek za ostatnie 10 lat:


Trend trwa, i bije kolejne rekordy. Wypiszmy kolejne ekstrema:
2010.01.05
2012.01.12 - 24 miesiące od poprzedniego
2012.12.27 - 12 mies.
2014.12.02 - 24 mies.
2017.09.20 - 33 mies.
2019.07.?? - 22 mies.

Jakiegoś schematu czasowego nie widzę. Widać natomiast synchronizację dołków na całym rynku ze szczytami siły płynnych vs niepłynnych. Tych drugich jest znacznie więcej, dlatego mają większy wpływ na wykres nieważony całego rynku.

Wykresy pokazują starą giełdową prawdę, że najpierw rosną duże spółki, potem przychodzi czas na średnie, a dopiero na końcu startują małe. To w tej ostatniej fazie rosną giełdowe fortunki; póki co mamy kiszenie ogóra i lepiej wyskoczyć gdzieś na wakacyjny urlop, niż śledzić notowania.

15 komentarzy:

  1. Zdecydowanie wolę płynne spółki i moim zdaniem tam się rodzą giełdowe fortunki czyli obecnie np.Dino czy Play przerabiam ten temat od 1995 i to mi się sprawdza w praktyce bo mała płynność jest b.niebezpieczna
    A luz sezon urlopowy więc muza powinna grać:)https://youtu.be/ir6nk2zrMG0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja poluję na ten krótki moment w historii, kiedy wszyscy biją się o małe spółki i pompują je po 1000%. W 2005-2007 tylko to widziałem z boku. Na szczycie kupiłem za parę stówek fundusze miśs i straciłem na nich z 80% :D W latach 2009-2010 było jeszcze sporo rakiet, potem z każdym rokiem gorzej. Ostatnia mocniejszą hossa na małych to 2013, minęło już 6 lat... Pozycjonuje się jednak przed każdą cykliczną hossą, jakby hiperbola na małych miała znowu wystąpić, bo jak raz w nią trafię, "wygram życie".

      Usuń
    2. Dzisiejsze wzrosty na Pzu i Cdr pachną mi zakupami zagranicy.Dedek a juz przerabiales ten temat w praktyce z małymi spolkami masz na tym polu sukcesy czy eksperymentujesz:) mi wychodzi najlepiej zarabianie na spolkach gdzie dzienne obroty sa po kilka mln.zl.jezeli takie obroty będą na malych w poczatkowej fazie wzrostu to ok.nie widze na razie za wiele takich malych spółek spelniajacych moje kryterium.

      Usuń
    3. Eksperyment. Mogę się opierać tylko na analogiach historycznych.

      Usuń
  2. Energrtyka energetyka Wig20 itp itd
    I wszystko jak rąbneło w dół i wali w dół
    Zresztą jak wszystko

    OdpowiedzUsuń
  3. Na tle innych rynków jesteśmy dzisiaj mocni 3xP mocne(peo,pzu,pko)takie mam przeczucie ze zagranica zbiera dobre walory ale to tylko przeczucie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 3p trzymam i już nie powiększam, dziś z nudów zacząłem powrót na pgn, tpe i ena. Szybko urosło, zdążyłem skasować, szybko spadło, to częściowo odebrałem z opcją dalszego uśredniania.

      Usuń
  4. A 4 P -Orlen też korbi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Następny w kolejce do odpału Cdr?

    OdpowiedzUsuń
  6. Dedek a co myslisz o takim scenariuszu orlen fuzja z lotosem i pko bp fuzja z pzu?ciekawe przełożenie na kursy akcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie próbuję zgadywać co nasi komuniści wymyślą. Może fuzja pzu z JSW, w końcu niedługo ci drudzy znowu będą mieć problemy :)

      Usuń
  7. Nie wiem czy to komuniści?ale hosse na Gpw mogliby wymyśleć:) to chyba za rządów sld czy Kwaśniewskiego mieliśmy w 2003 poczatek najwiekszej polskiej hossy jestem zdala od polityki dla mnie każdy z nich to zlodzieje ale podobno plany polaczenia są brane pod uwagę.Pulawy Azoty i Police tez się w jakiś sposób połączyły więc wszystko mozliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem ideę, wziąwszy pod uwagę jakie gigantyczne korporacje mają Niemcy czy Amerykanie. Znam jednak trochę sytuację od kuchni i w energetyce to wygląda jak PRL. Mnożenie etatów biurowych, dyrektorskich, każdy musi się nahapać. Brak wizji poza bojowym Polska wynglem stoi.

      Usuń
  8. Z wykresow wynikałoby że duże już urosły i teraz czas na średniaki i następnie maluchy, ale patrząc po wielu spółkach z WIG ledwo co się ruszyły z miejsca co niektóre więc powiedziałbym że wiele z nich ma jeszcze dosyć duży potencjał do wzrostu więc zanim reszta ruszy to jeszcze sporo czasu może upłynąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to by był optymalny scenariusz. Dużo czasu na powiększanie pozycji, powolne wzrosty portfela. Dopiero w ostatniej fazie, jak już wszystko kupione synchroniczny wzrost całości.

      Usuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca