piątek, 7 czerwca 2019

Kontekst czasowy

Wiemy, że jest tanio, czasem bardzo, i wiemy również, że kiedyś będzie drożej - być może znacznie drożej. Nie wiemy tylko kiedy i z jakiego poziomu zacznie rosnąć, a jak wiadomo na giełdzie "timing is everything".

Ryzykowne jest posiadanie papierów przed kolejną falą przeceny, ryzykowne jest również nie posiadanie akcji, które zaczynają rosnąć. Dlatego graczowi zawsze towarzyszy lęk przed stratą kapitału lub okazji.

Zatem krótko: jestem długoterminowym bykiem (do 2023-2024?) na rynki wschodzące. Nie będę powtarzał argumentów, powtarzam je już od 2015 :) Dlaczego tak długo? Najlepiej pokażą to wykresy WIG20USD/S&P500 (indeksy cenowe w dolarze) oraz WIGEUR/DAX (indeksy dochodowe w euro):



Od 2008 rynki rozwinięte rosły, od końca 2015 obserwujemy konsolidację, która dla mnie jest ubijaniem dna w cyklu rotacji kapitału między rynkami rozwijającymi się i rozwiniętymi.

Dopóki nie zobaczę negacji, zakładam że wykres pokazuje akumulację polskich akcji lub brak sił do dalszych spadków.

Spójrzmy na stopy zwrotu.
Rok do roku:


Cykl wyraźny i nie da się zaprzeczyć, że byliśmy na dole i idziemy do góry :)

10 letnia stopa zwrotu:



Chwała bessie 2007-2009, gdyby nie ona, nigdy już nie wyszlibyśmy na plus :)

Uśrednione roczne zachowanie WIG i obecny przebieg:


Zazwyczaj sell in may rozkręca się w czerwcu. Jestem przygotowany na kontynuację obecnej fali wzrostowej, jak i powrót spadków. Niech się dzieje wola nieba.

I na koniec SWIG80 na tle growing countries z makrosfera.net :


Armagiedon już był.

6 komentarzy:

  1. Parę spółek zostało już namaszczonych tzn.wrosły od dołka około 100% (Azoty,Play,Enter itp.?)te najbardziej płynne mają szanse na dalsze długoterminowe wzrosty oczywiście nie obejdzie się bez korekt tak jak na azotach obecnie, w coś trzeba wierzyć żeby długoterminowo zrobić na procencie składanym jak to było kiedyś na ciechu ,lpp,cdr,jsw czy dino forever :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze kombinujesz Dedi! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Co zakładasz w USA do roku 2023-2024? Będą spadać (a my rosnąć na przekór), czy będą rośli do 5000 tys. na SPX?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem :) To drogi rynek, więc każdy kierunek jest równie prawdopodobny. Może napompuja balon, może pójdą w bok, może spadną. W Polsce kupuję historyczną taniość (małe spółki 90% czasu były droższe) licząc na powrót do średniej. W Stanach nie widzę prostej statystycznej okazji, więc trzymam się z boku.

      Usuń
  4. Pytam, bo ja też widzę względną taniość na GPW. Tylko w świetle ciągłych flirtów ze szczytami wszechczasów w USA i faktem, że od 10 lat tam praktycznie nie było spadków, jakoś trudno mi się nastawić na dłuższy buy&hold u nas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może być jak w grudniu, oni spadną 20%, my w bok. Poza tym bessy w Stanach często przyjmują formę konsolidacji. Ja widzę bessę na nyse index i dow jones w 2011, 2015-2016 i 2018.

      Usuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca