Miesiąc pułapek kończy się spektakularną pułapką na misie. W piątek otworzyłem S-kę na fiksie i dziś na otwarciu zamknąłem. Z analogii, którą gram od ok. 2 tygodni wychodził mi dzisiaj punkt nr 4:
Miałem okazję skończyć dzień z zarobkiem ok. 200zł, ale indeksy pikowały w dół, więc odebrałem S-kę po 2671 (1 pkt powyżej minimum dnia :) ) i ostatecznie zredukowałem zysk do 76zł. Kolejny raz chciwość mnie zaślepiła.
Wynik za styczeń: +783zł, czyli wróciłem do punktu z końca pierwszego tygodnia. Mogło być znacznie lepiej, jak i znacznie gorzej biorąc pod uwagę huśtawki na indeksach. Miałem wiele szczęścia, że miś na GPW był wyjątkowo silny. Widziałem to, więc kilka razy przetrzymałem stratne pozycje i uciąłem je gdy wyszyły na plus.
Zielony wkońcu wybił z konsolidacji dołem:
Jeszcze kilka sesji powinien spadać, mam nadzieję, że wybicie będzie dynamiczne i wkrótce dobrnie do wsparcia. Tam ładuję zielonego i gram pod nową bessę.
Okazji do krótkich można szukać już jutro:
Zgodnie z analogiami historycznymi nie spodziewam się od razu gwałtownych spadków. Szczyt może formować się jeszcze przez np. miesiąc. Masowy dodruk walut wyklucza raczej paniczną wyprzedaż jaka była w 2008 roku, więc po spadkach mogą być spore korekty wzrostowe. Zresztą co tu dużo gdybać: najważniejsze to zobaczyć po której stronie jest siła i albo się podłączyć, albo siedzieć z boku. Nie tracić.
Obserwuję fora i blogi - prawie nikt nie pisze, że zaczyna się bessa. Tylko korekta i nowe szczyty, nowe pompki. A spadki to dobra okazja do zakupów (jak ostatnio na złocie). Miedź na szczytach wszechczasów, ropa znowu po 100usd, złoto kilka % pod rekordem - rzeczywiście świetne powody do dalszych wzrostów o 20-50%. Aż tak szybko nie drukuje nawet Ben.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.
Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.
Podtwórca