Blog o inwestowaniu, grze na giełdzie, rozwoju osobistym, przemyślenia na temat egzystencji, poszerzanie świadomości. Czasem trochę o żarciu i bieganiu - życie :) Napisz do mnie: deedees małpa o2 kropcia pl
sobota, 1 grudnia 2018
Czwarty raz w ciągu 10 lat
Spójrzcie na wskaźnik MACD dający sygnał kupna z lokalnego kilkuletniego dołka. W ciągu ostatniej dekady taki sygnał padł trzykrotnie i za każdym razem oznaczał lokalną górkę, po której nastąpiło finalne 2-3 miesiące spadków, które kończyły bessę. Nie mam pojęcia jak będzie tym razem, ale jeśli zobaczę oznaki euforii czy mocniejszą białą świecę (rajd św. Mikołaja?), kupuję tanie opcje PUT na marzec.
Nieco inaczej przedstawia się sytuacja na WIGu:
Dołek na MACD został wyznaczony już w lipcu, a kolejna fala wyprzedaży nie spowodowała jego pogłębienia. Stosując analogię do trzech poprzednich dołków na MACD i kolejnego wyższego dołka mielibyśmy obecnie odpowiednik:
- startu hossy 2009 z niewielką korektą w czerwcu 2009,
- rajdu z początku 2012, który został całkowicie skasowany w czerwcu 2012,
- odbicia po referendum Brexitowym w czerwcu 2016, po którym rynek wszedł w konsolidację (akumulację) do listopada.
Mój plan:
- fundamentalnie kupionych akcji już nie oddam - nie mogę ryzykować zostania bez pozycji w scenariuszu V odbicia jak w 2009,
- wydzieliłem jedno konto na zagrania krótko/średnio-terminowe pod podwyższoną zmienność (akcje, opcje, kontrakty, certyfikaty), żeby zabezpieczyć się na scenariusz kolejnej fali wyprzedaży jak w 2012,
- mam wystarczająco dużo akcji, żeby partycypować w starcie hossy, jak i wystarczająco dużo środków, by kupić kolejne perełki na wypadek pogłębienia bessy.
25 komentarzy:
W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.
Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.
Podtwórca
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajna strategia calkiem rozsądna,moim zdaniem żeby było v to rynek musiałby ostro zanurkować na to nie stawiam więc ten drugi scenariusz bardziej do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńCo mnie zastanawia, to że nikt nie jest przygotowany na pierwszy scenariusz - dołek bessy wiosną 2019 to już powszechny konsensus. A jak się kończy czekanie na korektę, żeby kupić akcje pokazuje teraz WIG_ENERGIA - spółki póki co rosną bez przystanku i kto sprzedał, ten został bez pozycji.
UsuńWszędzie mówią, że na początku przyszłego roku nastąpi odbicie, także obawiam się, że albo właśnie mamy dołek i startujemy wcześniej, albo uklepiemy go dopiero w wakacje ;) Swoją drogą, w piątek na ATT ktoś zakumulował na zamknięciu 4 miliony akcji, wygląda to intrygująco ;)
OdpowiedzUsuńDla ATT mój punkt docelowy na hossę to 75zł, nawet nie patrzę na obecne zyski. Make or break ;)
UsuńJa mam podobnie jak Ty gotówkę i akcje żaden scenarousz mnie nie zaskoczy a w promocji dokupie jezeli będzie mam lotos i to mnie cieszy
OdpowiedzUsuńDedek jeśli mogę zapytać to jaki jest ten twój pierwszy scenariusz ten z poprzedniego wpisu?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wiem. Rynek pokaże - na razie jest luka w górę, ale czy już euforia? Chciałbym zobaczyć chociaż atak WIG20 na 2370 i tam otworzyć zabezpieczające pozycje na spadki.
UsuńMoże to masochizm, ale jeszcze nie chciałbym wzrostów. Jeszcze jedna fala spadkowa taka jak styczeń-marzec 2009 byłaby przydatna. Pokazałaby sektory, na które popłynie kapitał. Wtedy KGHM już nie pogłębił dołka z października i okazał się najlepszą inwestycją hossy 2009-2011. Trzeba bacznie obserwować energetykę, chemię (lub coś zupełnie innego) gdyby ta fala wyprzedaży jeszcze wystąpiła.
UsuńW radio komercyjnym już reklamują fundusze inPZU. Dokopali Quercusowi i Altusowi, a teraz chcą ten wycofany z prywaty kapitał przejąć. Ciekawa strategia. Prywata jest zła, trzeba wszystko znacjonalizować, w jakim my kraju żyjemy. Glapiński z NBP żąda medialnej cenzury, co za kraj, bolszewizm pełną gębą. W tvpis taka propaganda, że aż ciężko to intelektualnie pojąć.
UsuńA giełda? Nie udało się wskoczyć w ATT, ale za to TPE trzymany od niemal minimów, zobaczymy co z ZAP. Pozdrawiam ;)
Propaganda w dzienniku przekroczyła już dawno poziom kabaretu.
UsuńATT na szczęście nie sprzedałem, a Taurona, PGE i Enei pozbyłem się zdecydowanie zbyt szybko :/ Zostały mi ochłapy TPE i Energi. Też zatankowałem ZAPa i Ciecha :)
Kghm tez mam pytanie czy wracamy niebawem w rejony 2100 czy zaczynamy cos wiekszego z małą kotekta niedlugo.
OdpowiedzUsuńCo by miało się dziać to na spadkach warto akumulować tuzy z wig 20,ale niekoniecznie szybko sprzedawać,lepiej trzymać do wybuchu euforii,jakieś korekty będą więc świerza gotówka się zawsze przyda,euforii na razie nie ma moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńDokładnie, są w wig20 pewniaki, które zawsze odbiją po długiej serii spadków i można na tym regularnie zarabiać. Co innego miśsie, tam po spadku 80% może się okazać, że spółka ma problemy i spada kolejne 80%, po których się już nie podnosi. Ale takie PZU, PKO, PGE czy nawet Tauron i Orange uśrednisz na panice i w końcu odbija.
UsuńRzuć okiem na PGNIG taki w sumie mało atrakcyjny walor a długoterminowo całkiem się sprawdza ,prawdopodobnie przed nami nowe historyczne maxy jak na Lotosie :-)
OdpowiedzUsuńDobrze kombinujesz Dedi!
OdpowiedzUsuńJestesmy w strefie wykupienia więc schlodzenie to rzecz naturalna ciekawe jaka będzie skala.Dedek jakie spolki masz na celowniku?azoty mi pojechały bo się czailem.obecnie stawiam na Kghm Pgnig i dalej Lotos chętnie je dokupie na spadkach,Pzu,peo i mojego czarnego konia ktorego trzymam prawie od debiutu Dino tu będzie kiedys awans no w20 moim ni3skrommnym zdaniem:-)
OdpowiedzUsuńKupię to co najmocniej tąpnie :) Fajnie by było odbudować część energetyków, nadal liczę na Orange po 4zł, pewnie zrobie kolejną przewrotkę na PEO.
UsuńDzisiaj trupy rosną najbardziej.
OdpowiedzUsuńhttps://stooq.pl/n/?f=1264931 ciekawa informacja.
OdpowiedzUsuńCo tam w swiecie akcji na Gpw?Pgnig jak pisalem sila na nowe maxy
OdpowiedzUsuńPogrywam tu i tam, trzon akcji trzymam pod hossę. Na razie rynek nie odsłania swoich planów - w krótkim terminie oba kierunki wyglądają mi równie przekonująco, ale istotna informacja: WIG20 jest silniejszy od S&P500.
UsuńA moim zdaniem dołek bessy a raczej korekty już był...na w20
OdpowiedzUsuńCo kupujemy w poniedzialek w promocji:-)
OdpowiedzUsuń"fundamentalnie kupionych akcji już nie oddam" trzymam Cię za słowo stary :)
OdpowiedzUsuńNa giełdzie nie istnieje pojęcie "fundamentu", jak zapewne zauważyłeś, każdy można w łatwy sposób podkopać i nawet z pozoru najpewniejszą spółkę położyć na deski, a taki okres teraz nadchodzi na światowych giełdach, więc i do nas to przyjdzie.
Niczego Cię jak widzę życie nie uczy, Twoja kasa, Twoja sprawa, tylko, żebyś potem do nas po pożyczki nie przychodził.
A te wszystkie biegi, maratony, to zwykłe przepalanie i strata cennej energii. Życzę, abyś lepiej ją wykorzystywał w nowym roku.
Nigdy nie chodzę po pożyczki ;)
UsuńA ja Tobie życzę spróbowania kiedyś przepalenia cennej energii w maratonie lub popływania zimą w morzu. Odkryłbyś wtedy, że odrodzisz się jeszcze silniejszy.