środa, 25 maja 2011

WIG20 coś knuje

Od kilku sesji nie gram na kontraktach, gdyż zgodnie z przytoczoną niedawno zasadą "jeśli nie wiesz co się dzieje, redukuj pozycję" obstawianie kierunku w sytuacji gdy nie mam sygnałów, maleje LOP i żadna ze stron nie osiąga przewagi, staje się losowym zakładem.

FW20 narysował formację, którą widziałem już kilka razy - luka w dół z nowym lokalnym dołkiem, potem w górę i test luki. Zaznaczyłem strzałkami poprzednie przypadki:


Dodajmy do tego wsparcie klina/kanału, fibo23.6 i pułapka na misia gotowa.

Siedzę jeszcze na S EURUSD, z targetem ok. 1.39, w pobliżu biegną 2 ważne fibo, średnioterminowy sygnał obowiązuje. Nie jest mi tam wygodnie, wolałbym ściąć zysk i poczekać, ale "trade what you see", dopóki sygnał nie zostanie zanegowany muszę pozostać na rynku, inaczej znowu powielę stare błędy.

Żeby nie zapomnieć jak to jest mieć akcje, kupiłem dziś MSP. Papier w bessie, więc zakup ryzykowny, ale od kilku miesięcy ubija dno, w lipcu wypłacą dywidendę (1.3, kupiłem po 37, więc div yield = 3.51%) a zachowanie kursu przed i po dywidendzie jest dość powtarzalne:


Jako fibo-trader ustawiłem TP na 42.50, gdyby zechcieli tam podskoczyć przed odcięciem, byłoby miło :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca