Zgodnie z założeniami drugiej fazy hossy skupiam się na wyszukiwaniu niewielu spółek, na których zajmuję skoncentrowaną pozycję. W pierwszej fazie hossy można było bezpiecznie trzymać szeroki portfel, bo prawie wszystko rosło. Obecnie ryzyko na wielu papierach jest zbyt wysokie, żebym trzymał 100% w akcjach.
Największa pozycja od 2020 to nadal XTB. Spółka dała fajnie zarobić, potem wyparowało sporo zysków, później pokręciłem częścią pozycji kilka kółek. Rynek ignoruje ekspansję spółki, wysoką dywidendę i dotychczasowe zyski, dopóki nie zobaczy poprawy wyników. To pokazuje niski sentyment do branży. Być może kiedyś inwestorzy będą liczyć nowych klientów jak dzisiaj wishlisty, na razie od pamiętnego dnia lipca po każdym niższym zysku kwartalnym kurs spada luką:
Kurs wybronił średnią 200-sesyjną i wkrótce powinien testować linię oporu trójkąta. Maleje zmienność, zawęża się obszar konsolidacji wzdłuż zniesienia 50% dynamicznych wzrostów z 2020.
Dla mnie sytuacja jest komfortowa:
- mam już dość sporą pozycję, z której zainkasuję ponad 20% dywidendę względem ceny zakupu,
- jeśli kurs wybije dołem, będę szukał okazji do powiększenia pozycji,
- jeśli wyjdzie górą, ruch powinien być długi, zgodny z trendem wzrostowym.
Nawet jeśli nadzwyczajne zyski z 2020 były jednorazowe, a skalowanie biznesu wyhamuje, przy obecnej kapitalizacji wystarczy 50 mln zysku kwartalnie do C/Z 10. Na razie spółka inteligentnie wykorzystała okazję do zwiększania skali i weszła do globalnej pierwszej ligi brokerów. Wydaje mi się, że wzrosty są tylko kwestią zbudowania pozycji przez odpowiednio dużego gracza, który będzie zainteresowany dystrybucją ze znacznie wyższych poziomów.
Ale bardzo możliwe jest, że czegoś nie widzę :) W kwestii typowania pojedynczych spółek nie jestem zbyt dobry, dlatego zawsze szedłem "na masę".
Muszę Ci się do czegoś przyznać :D Niedawno sprzedałem większość XTB a wkrótce sprzedam zapewne całość...
OdpowiedzUsuńCóż, jak patrzę na kolejne sesje, to też nie wierzę, żeby to kiedykolwiek urosło. Kilka razy chciałem sprzedać, ale zajrzałem wcześniej na analizy, wzrost skali i zostawiłem. Tu może być jak na 11b - kilka lat szli w bok a potem wystrzał.
UsuńTo się zgadza, ale niestety kończą się tarcze a jednocześnie jest mnóstwo spółek, które mają lepsze perspektywy. Ostatnie dwie tarcze to dywidenda (pewna) i wyniki za 1Q po mega napływie klientów i tu obawiam się, że bez względu na skalę spowodują spadki po obecnym podbiciu, ale życzę Ci, abym się mylił ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy kwartał zadecyduje o kierunku wybicia w skali roku. I jest ryzyko, że będzie to dół, bo trójkąt jest schodzący. Nie znam się dobrze na analizie takich formacji, nie do końca też w nie wierzę, ale zdecydowanie lepiej bym interpretował wykres, gdyby trójkąt był wznoszący z oporem na 30 zł, a nie ze wsparciem na 16.
UsuńTylko np. takie PLUS500 też jest nisko wyceniane, ogólnie brokerzy CFD raczej są postrzegani jako niepewna branża stąd dyskonto mimo bardzo dobrych zysków i świetnych marż.
OdpowiedzUsuńWyjątkiem jest eTorro, które zrobi IPO w USA jako SPAC i wyceniany jest kosmicznie - ale żeby to przynajmniej częściowo powtórzyć, XTB musiałoby się znowu stać 'modne' jak na wiosną zeszłego roku.
To prawda, mając taką bazę użytkowników mogliby zwiększyć zakres usług. Oferty degiro czy revoluta są ciekawsze.
UsuńJeszcze sprawdziłem że w ostatnim miesiącu PLUS500 zrobiło +25%, IG też ładnie i w dodatku jest na ATH - może jednak z XTB też coś będzie, o ile wyniki za Q1 będą przyzwoite. Brytyjscy brokerzy nadal reportują masę nowych klientów więc biznes kwitnie, tylko pytanie jak dużo muszą wydawać na marketing.
Usuń