Wybicie z konsoli najwyraźniej przechodzi na kolejny tydzień. Minione 5 sesji przyniosły mi wartość głównie edukacyjną. Redukcja certów na spadki ropy okazała się przedwczesna, Sygnity wróciło prawie do punktu wyjścia i wyleciało z zyskiem porównywalnym z lokatami strukturyzowanymi :)
Najlepszą inwestycją tygodnia był rynek Newconnect, który wybił z kanału (czyżby jakiś prognostyk?), a spółki, które obserwuję w notowaniach, zarobiły po 20% i więcej (rekord na DAMA: 0.12 - 0.23). Niestety Sygnity tak mnie wykończyło, że awersja do ryzyka zaślepiła mnie i wywaliłem Liberty i WDM przed odpałem, kasując 2 razy więcej niż z Sygnity i dobijając stopą zwrotu do funduszy rynku pieniężnego :D WDM ma jeszcze trochę miejsca do wypełnienia struktury klina (ok. 77 gr), więc jak się konsola będzie dalej konsolić, to może go dorzucę.
Pozytywnie oceniam skuteczność wykresów, choć popadłem przez nią w zbytnią pewność i przepuściłem zysk z SGN. Potem dla równowagi zwątpiłem za bardzo i wypuściłem WDM i Liberty, przez co ominęły mnie ładne ruchy. Wykorzystałem jedynie część ruchu na ICI.
Praca nad psychiką jest najtrudniejsza, opanowanie techniki daje pewien komfort, ale to nie wystarcza do skutecznego tradingu. Kolejny raz nie udało mi się zaakceptować strat, wynikających z trzymania zysku: w przypadku Sygnity zysk by się skasował, ale na WDM i LTG byłby wysoki; dużo wyższy, niż zamknięcie wszystkich 3 transakcji na symbolicznym plusie.
Trudno - było minęło, spróbuję wyciągnąć konstruktywne wnioski. Odpowiednie przygotowanie psychiczne na wybicie z konsoli będzie bardzo ważne. Takie ruchy są gwałtowne i rzadkie, głupotą jest niewykorzystanie ich.
Z papierów zostało 100 PGE (to się będzie pewnie długo kisić, ale niech tylko znajdę na nim dno, to dobieram) i 100 RCWHTAOPEN (pszenica), też na długi termin i też do dobierania w dołkach. Podobno na północy Stanów zaraza ziemniaczana, od srogiej zimy wymarzły zboża ozime - warto się zabezpieczyć przed wzrostami cen żywności.
Ponadto jakieś dawne 333 Makolabu po redukcjach i 1 RCSCRAOPEN :D Ropa lubi robić psikusy, tu popełniam tak często błędy, że nawet się nie wkurzam. Przypomina mi się cytat z komedii: "chcieliście wydymać Freda, to teraz Fred wydyma was" i tak mnie dyma ta ropka, ale przerzucam ją w te i we wte, i zawsze wkońcu daje zarobić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.
Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.
Podtwórca