Mija połowa 2023, a nie napisałem jeszcze podsumowania sezonu maratonów 2022.
Był to kolejny rok, w którym nieco odpuściłem. Przebiegłem zaledwie 3 maratony i ani jednego ultra. Biegałem i spacerowałem dla przyjemności, a długie dystanse potraktowałem jak święta. I to było dobre.
Maraton Podtwórcy (lipiec 2022)
https://podtworca.blogspot.com/2022/07/droga-maraton-podtworcy.html
Pierwszy maraton po wielu miesiącach przerwy. Zapadł mi w pamięć. Wrócę do niego opisując tegoroczny maraton w Parku Wigierskim.
Maraton Wakacje 2022
https://podtworca.blogspot.com/2022/09/maraton-wakacje-22.html
Nic dodać, nic ująć do relacji. Miło spędzony czas z przyjaciółmi przed planowaną wspólną wyprawą.
Grand Prix Maraton 3 Jezior
https://podtworca.blogspot.com/2023/01/grand-prix.html
Kwintesencja wspólnej wyprawy. Jak przejście przez szafę do Narnii: jeszcze wczoraj byłem zanurzony w sprawach życiowych, dzisiaj sączę z przyjaciółmi piwko w górach, a wszelkie troski cierpliwie czekają zamknięte w przegródce "otworzyć w poniedziałek".
Z wiekiem odkrywam czym naprawdę jest świętowanie. To pozbycie się oczekiwań. Jeśli na coś czekasz, przepalasz czas, który jest twoim najcenniejszym aktywem. W tym sensie świętem jest zwykły dzień, w którym wychodzisz na spacer bez żadnego celu w głowie. Możesz w tym czasie snuć plany i marzenia, ale nie wynika to z niezadowolenia ze stanu, w którym przebywasz, tylko chęci eksplorowania czegoś nowego.
Kiedyś potrzebowałem ciężkiego, długiego biegu, żeby wydrenować ciało z energii i odciąć mózg od myślenia i analizowania. Wtedy osiągałem coś podobnego do stanu medytacji. Ale do tego potrzebowałem formy, inaczej zmęczenie generowało nieustanne myślenie "ile jeszcze". Lekkie, indywidualne maratony mają zasadniczą zaletę: nie męczą. Wystarczy trochę przyrody, utwór muzyczny i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pojawia się uczucie, którego doznawałem wielokrotnie w dzieciństwie i do którego tęskniłem, dopóki go nie zapomniałem. Zachwyt nad tym, co jest. Pełne zatopienie w wykonywanej czynności, czy było to rysowanie, gra z kolegami, czy czytanie komiksu.
C.D.N. w podsumowaniu maratonów 2023.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.
Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.
Podtwórca