Jednym z instrumentów na których zacząłem grać mechanicznie są certyfikaty na spadki ropy RCSCRAOPEN. Na razie to skromne 8-10 sztuk, żeby zbudować szczegółowe zasady, ale jeśli w ciągu kwartału będą generowane regularne zyski, powiększę pozycję.
Z ciekawości zajrzałem na analogie dla ropy i oczom moim ukazało się takie ciekawe porównanie:
1987 rok pojawił się już w kilku analizach na różnych blogach; straszono podobnym wykresem przed krachem na akcjach i bodajże zbliżoną sytuacją na podaży pieniądza, która to załamanie poprzedziła.
mógłbyś napisać o co się wydarzyło w 1987 i co oznacza to zdanie "straszono podobnym wykresem przed krachem na akcjach i bodajże zbliżoną sytuacją na podaży pieniądza, która to załamanie poprzedziła"
OdpowiedzUsuńJakis czas temu (moze jeszcze w zeszlym roku) W. Bialek na podst. dynamiki podazy pieniadza znalazl analogie do krachu w 87-mym. Byl to sygnal wyprzedzajacy bodajze o 7 miesiecy. Czyli kredyt sie zwijal, ale indeksy gieldowe jeszcze rosly ponad pol roku, po czym nastapil krach.
OdpowiedzUsuńPS. krachu na akcjach w przewidywanym terminie nie bylo. Chyba mial byc to lipiec, ale nie daje glowy - trzeba by przetrzasnac blog Bialka :) Z moich analogii S&P500/DJIA wychodzi raczej siermiezna konsola ( http://podtworca.blogspot.com/2010/08/dugie-budowanie-szczytu.html ) lub kontynuacja bessy (WIG20USD, ktorego niedlugo odswieze, bo to jeden z najbardziej trafnych wykresow - dzis walka o wsparcie na sma45).
OdpowiedzUsuń