Blog o inwestowaniu, grze na giełdzie, rozwoju osobistym, przemyślenia na temat egzystencji, poszerzanie świadomości. Czasem trochę o żarciu i bieganiu - życie :)
Napisz do mnie: deedees małpa o2 kropcia pl
Strony
▼
czwartek, 13 października 2022
Jak nie teraz, to kiedy?
WIG20USD
Wróciliśmy do 2002 roku. Tankuję dzisiaj i mam w trąbce dalsze spadki.
Wam się nie tylko w głowach poprzewracało ... No obyście mieli rację w sumie na bananie sterujący bez zmian ... ale otoczenie nie sprzyja ....
Goldman Sachs we wrześniu po raz kolejny liderem obrotów na rynku akcji GPW PAP - Biznes 6 paź 2022, 13:44
6.10.2022, Warszawa (PAP) - Goldman Sachs we wrześniu 2022 roku utrzymał pozycję lidera obrotów na rynku akcji w transakcjach sesyjnych GPW. Na drugim miejscu pozostał Morgan Stanley Europe - podała GPW na stronie internetowej. Udział Goldman Sachs w obrotach na rynku akcji we wrześniu wyniósł 16,39 proc., a Morgan Stanley 10,84 proc. Trzecie miejsce w zestawieniu najbardziej aktywnych brokerów na rynku transakcji sesyjnych akcjami zajął we wrześniu Bank of America (7,66 proc.), a czwarte UBS Europe (6,84 proc.). Na piątym miejscu, z udziałem na poziomie 6,83 proc., znalazł się Handlowy.
Jeżeli teraz mielibyśmy dno w USA to byłoby to dno osiągnięte przy nadal bardzo wysokich wycenach, "najdroższe" dno bessy w historii, wyżej wycenione niż dno po Dotcomie, które 6 lat później Amerykanie z przytupem przebili bez żadnego problemu. FED nadal jest w cyklu podwyżek stóp procentowych, krzywa rentowności nadal jest odwrócona w USA - Nigdy w historii w takich okolicznościach nie zaczeła się nowa hossa - z bardzo prostej przyczyny - przy odwróconej krzywej rentowności bankom nie opłaca się pożyczać pieniędzy. Jeżeli mamy zatem zakręcony kurek z kredytem to nie ma paliwa.
Jak to leciało? Chyba jakoś tak: "Muszę przestać kupować spółki, które spadły 80% i obserwować ich spadek o kolejne 80%" xD Nie mówię, że wiem co będzie, ale sam się wycofałem ze swojego growth w Stanach, rynek jest bezlitosny i na razie nie chcę z nim dyskutować ;)
Dla mnie tech growth to pieśń przeszłości (chociaż sam rozkręcam dwie spółki tech :D). Przyszła hossa to paliwa, surowce, zbrojenia. Na techu jest czas budowania wartości organicznie, kilka lat jak po 2000.
pirx dla mnie to najgorszy rok od wielu lat. trzymam "na stałe" kilkanaście spółek, większość dywidendowych i wszystkie tracą. zastanawiam się nad redukcją, presja wykresu działa :( więc może dedek ma rację, coś w tym może być - leszcze sprzedają (i kupują) w najgorszych momentach.
Rynek i obligacje spadają prawie pionowo - odwrotnie do rosnącej inflacji. Jest duża szansa, że powtórzy się scenariusz z 1974 - wtedy akcje wykonały dołek na szczycie inflacji, a potem odrobiły cały spadek. Mnie pokory nauczył 2020 - w dołku krachu miałem stratę większą niż wszystko co zarobiłem przez 11 lat grania na giełdzie. Ale miesiąc później byłem już na 0, a potem miałem najlepszy rok ever. Po tym doświadczeniu przestałem się emocjonować kasą. Patrzę na kreski miesięczne, bessa zawsze schodzi do absurdalnych poziomów. Najlepszy przykład to PGNIG w 2020: zrobił all time low, wykasował zyski od 15 lat bycia na giełdzie, a potem przez kolejne dwa lata rósł aż zrobił all time high. To jest gra, fundamenty nie mają znaczenia w krótkim i średnim terminie, ale w długim wartość wraca do bazy. Śmieci bez fundamentów już się nie podnoszą, ale spółki z gotówką, przychodami, zyskami i dywidendami w hossie zawsze wracają pod szczyty.
czy taka spolka bedzie mercator? bo mnie wiezie rowno a kasy maja od groma ale tam jest raczej gosciu ktoremu nie zalezy na miliardach a zadowoli sie wydojeniem milionow
Jedna spółka wkurza mnie bardziej od mercatora - grupa azoty. C/z 1.5 i spada. Fundamenty przegrywają z RGRem. Ratuje mnie patrzenie na cały portfel - ostatnio podniosły go Monnari, Sanok i Unimot. XTB się też trzyma, choć podejrzewam że będzie klasyk: wzrosty do wyników, a potem czy będą dobre, czy złe - luka w dół i wyprzedaż :) Taka to bessa.
Trzeba mieć odrębne konto, na którym kupujemy paniki i sprzedajemy mocne odbicia. Dzięki temu cały portfel trzyma się mocno. Ale musimy trzymać na głównym koncie pozycję długoterminową. Jak już przyjdzie hossa, to spółki które spadły 66%, urosną 150% i na ten ruch musimy polować, a nie jakieś 5-10%.
Może też znowu zarobić. Nawozy są zawsze potrzebne, pomijam budowę polimerów, którą rynek wycenia ujemnie mimo zainwestowanych miliardów. Zarządzający funduszami patrzą na najbliższy kwartał, dlatego mimo wkurwa na zachowanie kursu, jestem bykiem na 2023. Po prostu technika rządzi w bessie, trzeba będzie przyciąć kontaktami jak zleci na te 26 i czekać aż przedstawia wajchę :)
Dedek nie sądzisz że banki też powinny odbić w przyszłości ? wycena całego sektora jest niska i wszystkie ryzyka są już chyba w cenach . Mam niewielki pakiet PKO Bp kupionego niedawno w cenie 23,50 zł , ale mam zamiar jeszcze dobierać na spadkach.
Hej. Bardzo często powołujesz się na niski c/z a to błąd poznawczy. Jest odwrotnie. Nie kupujemy na niskim c/z. Kupujemy na rosnącym c/z. Tu w miarę wytłumaczone - około 6 minuta: https://www.youtube.com/watch?v=dZu2SP7d7wU Sceptyk
Dlatego, że c/z rośnie głównie gdy ceny rosną. Wyjątkiem są kryzysy jak w 2008-2009, kiedy zyski faktycznie zanurkowały i p/e był rekordowo wysoki mimo niskich cen akcji. Ale patrząc na nasz rynek (w szczególności SWIG80 czy MWIG40), to wykres p/e bardzo skutecznie rysuje cykle: ceny akcji spadają + historyczne zyski są jeszcze wysokie i to pozwala wykreślić dno. Podobnie: gdy indeksy są blisko szczytów, a zyski jeszcze nie rekordowe (dopiero antycypowane), wykresy p/e kreślą cykliczny szczyt.
Ponadto gram też pod zmianę paradygmatu. W środowisku deflacyjnym premiowany był wzrost na kredyt. Rosły spółki z wyższym ROIC od kosztu kapitału. W środowisku inflacyjnym sytuacja powinna się zmienić: spółki z niskim zadłużeniem i generujące cash to będzie new growth. Zobacz na wzrost przychodów Azotów czy Unimotu na przestrzeni ostatnich lat. Rynek jeszcze nie przetrawił, że to jest wejście na wyższy poziom. Przy wysokiej inflacji Azoty z p/e 1.5 są nieatrakcyjne (chyba, że rynek zakłada wysoką stratę za q3, ale mimo tego p/e będzie 1-cyfrowe). Gdy inflacja spadnie do kilku %, p/e 10 będzie atrakcyjne i zrobi to kurs w hossie.
Możesz mieć rację. Dla mnie w łączeniu kropek ważna jest też waga (znaczenie) poszczególnych elementów układanki. Do czasu kiedy USA będą dążyć do eskalacji wojny na Ukrainie na terytorium Polski P/E u nas nawet 0,5 mnie nie interesuje. To zagrożenie, którego ryzyka nie da się oszacować. Z innej beczki: ciekawy art. o deglobalizacji w ramach zmian paradygmatów: https://forsal.pl/gospodarka/artykuly/8565375,mit-szczytowej-globalizacji-czesc-1.html https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/mit-o-szczytowej-globalizacji-czesc-2-dlaczego-wskaznik-handlu-towarami-spadl/ https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/mit-o-szczytowej-globalizacji-czesc-3-jak-zwijaja-sie-globalne-lancuchy-dostaw/ Sceptyk
Witam. Po kilku latach na giełdzie nauczyłem się że trzeba mieć dużo cierpliwości żeby zarobić. Teraz mam taki system, że jeżeli uważam że już jest dobry czas na kupowanie i powinno odbijać to czekam jeszcze kilka tygodni zanim cokolwiek kupię. Pomimo to wszystko i tak często kupuję w nieodpowiednim momencie. Pozdrawiam.
Xtb radzi sobie na tym trudnym rynku po 12zl jak już pisałem w panice odebrały mocne ręce. Reszta papierów bez rewelacji czyli jak nasza gówniana giełda. Ryzyko zostania na zlotowce w tak niepewnych czasach nie zachęca zagranicy.
Nie wiem :/ Myślałem, że gotówka na koncie, ale żyzno podkrada, więc jest to czysto spekulacyjna spółka. Trzeba wierzyć, że zrobi podbitkę, żeby się tego pozbyć.
Wygląda na to, że tym komentarzem ustrzeliliśmy dołek :) Z rana widziałem zaskakująco dobre (dodatnie) wyniki, więc zagrałem trochę na otwarciu. Główna pozycja jest po jakieś 55 zł, więc jeszcze trochę brakuje do break even.
Witam. Jutro mam nadzieję na wzrosty xtb w końcu nawet rynek w bessie nie może ignorować takich wyników, gotówki w spółce i takiego tempa rozwoju. Patrząc po październiku to w tym kwartale (silna zmienność) i wzroście bazy klientów może być nawet lepiej niż w lll. Chyba niewiele braknie do 1 mld zysku w tym roku. Pozdrawiam. Seba
No to ładna średnia. Ja teraz nie wiem co robić, zakładałem, że znowu podejdziemy pod 80, ale to było nim złamali wsparcie na 45 zł :) Teraz trzeba liczyć, że wybicie w dół było pułapką na misia. Jak zbierałem akcje w lutym, wydawało mi się, że spokojnie w hossie podejdą do 200 zł. Teraz muszę się głęboko zastanowić.
Z jednej strony mówisz, że growth to śpiew przeszłości i nie wróci do łask latami a z drugiej ładujesz Marcatora, który cały czas spełnia właśnie ten sam scenariusz ;)
No niee, Mercator nie jest growth. Teraz to klasyczna spółka value: cash = cap, kilka fabryk, 0 zadłużenia. Zmarnowałem tutaj 2 i pół solidnego rajdu w górę, bo wierzyłem w fundamenty (pół, bo na trzecim rajdzie powyżej 80 zagrałem skutecznie kontraktami). To jest trochę pozycja jak niedawno Sanok - rynek wycenia, że spółka będzie już tylko tracić a Wiesiek oszukiwać. Wszystkie inne ryzyka już w cenie. Jest duża szansa, że coś zaskoczy pozytywnie.
Monnari też nie chce ruszyć. Może dywidenda ruszyła by kursem lub skup. Po wynikach liczyłem na dużo więcej niż 4 zł, ale cóż w bessie trzeba się cieszyć jak nie spada. Pozdrawiam.
Monnari jest wyceniane śmiesznie nisko, ale takich spółek teraz jest trochę na GPW. Z drugiej strony: papier jest przy maksach, całkiem nieźle jak na zaawansowaną bessę. Jeśli papier broni się przed spadkami, to często jest liderem w hossie.
Dedek Jedynie xtb z twojego portfela uważam że jest warte uwagi. I tak wszystko zależy od ogolnego sentymentu na giełdzie, aczkolwiek te 30zl jest całkiem realne o ile nie będzie giełdowej sraczki na świecie :)
XTB i Monnari opierają się bessie, to już dużo. A jak ruszy hossa, to najlepsze będą śmieciuchy z NC :) Rok temu Trigon wycenił XTB na 24 zł prognozując 200 mln zysku za cały 2022. Spółka zarabia tyle kwartalnie, a cena 25 zł.. Ale nic mnie nie zdziwi na giełdzie - tak jak rok temu każdy się rzucał na akcje bez względu na wyniki, tak teraz wybrzydza przy p/e < 3.
Analuzuję obecnie dokupienie ZAP ze względu na kilka faktów: 1. Śmiesznie niska wycena. 2. Bardzo dobre wyniki finansowe, 3. Wysokie ceny żywności na świecie. 4. Spadki cen gazu na rynkach światowych. 5. Wysokie ceny nawozów. 6. Powrót zap do pełnej zdolności produkcji nawozów. 7. Prawdopodobne rekąmpensaty dla firm nawozowych. Jednak boli mnie tutaj SP i jego podejście do akcjonariuszy. Co myślicie o spółce. Pozdrawiam.
Mam pakiet zap. Dostałem wysoką dywidendę i w sumie tyle. Polski rynek jest beznadziejny, wycena zap to tak jakby ktoś wystawił mieszkanie w Warszawie za 100 tys.
Czyli reasumując wszystkie wymienione plusy mogą ruszyć kurs jednakowo na południe i na północ i nie mają znaczenia dla kursu tej spółki. Ps w Chinach 190 mln ludzi w kwarantannach z powodu covid19?, a na zjeździe partii żaden z ich wodzów nie był w maseczce - ciekawe?
W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.
Zasady komentowania: - żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika), - komentarze obraźliwe będą usuwane, - proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.
ja dzisiaj tez mocno obkupiony glownie spolki z wig20 najwiecej tego allegro i jsw do tego kontrakty terminowe. oby to poszlo :)
OdpowiedzUsuńCześć dedek, co tam ciekawego zatankowałeś? Dzisiejsza sesja w USA niesie jakieś nadzieje:)
OdpowiedzUsuńEtfbwig20l - WIG20 x 2 long :D
UsuńWam się nie tylko w głowach poprzewracało ... No obyście mieli rację w sumie na bananie sterujący bez zmian ... ale otoczenie nie sprzyja ....
OdpowiedzUsuńGoldman Sachs we wrześniu po raz kolejny liderem obrotów na rynku akcji GPW
PAP - Biznes
6 paź 2022, 13:44
6.10.2022, Warszawa (PAP) - Goldman Sachs we wrześniu 2022 roku utrzymał pozycję lidera obrotów na rynku akcji w transakcjach sesyjnych GPW. Na drugim miejscu pozostał Morgan Stanley Europe - podała GPW na stronie internetowej.
Udział Goldman Sachs w obrotach na rynku akcji we wrześniu wyniósł 16,39 proc., a Morgan Stanley 10,84 proc.
Trzecie miejsce w zestawieniu najbardziej aktywnych brokerów na rynku transakcji sesyjnych akcjami zajął we wrześniu Bank of America (7,66 proc.), a czwarte UBS Europe (6,84 proc.). Na piątym miejscu, z udziałem na poziomie 6,83 proc., znalazł się Handlowy.
Jeżeli teraz mielibyśmy dno w USA to byłoby to dno osiągnięte przy nadal bardzo wysokich wycenach, "najdroższe" dno bessy w historii, wyżej wycenione niż dno po Dotcomie, które 6 lat później Amerykanie z przytupem przebili bez żadnego problemu.
OdpowiedzUsuńFED nadal jest w cyklu podwyżek stóp procentowych, krzywa rentowności nadal jest odwrócona w USA - Nigdy w historii w takich okolicznościach nie zaczeła się nowa hossa - z bardzo prostej przyczyny - przy odwróconej krzywej rentowności bankom nie opłaca się pożyczać pieniędzy. Jeżeli mamy zatem zakręcony kurek z kredytem to nie ma paliwa.
Też tak uważam. Wczorajsza sesja za oceanem to tylko chwilowa euforia.
UsuńJa liczę jeszcze na tanie zakupy... chyba że będzie jakiś sygnał np. Zakończenie wojny rosja ukraina wtedy wchodzę za resztę kasy.
OdpowiedzUsuńJak to leciało? Chyba jakoś tak: "Muszę przestać kupować spółki, które spadły 80% i obserwować ich spadek o kolejne 80%" xD Nie mówię, że wiem co będzie, ale sam się wycofałem ze swojego growth w Stanach, rynek jest bezlitosny i na razie nie chcę z nim dyskutować ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie tech growth to pieśń przeszłości (chociaż sam rozkręcam dwie spółki tech :D). Przyszła hossa to paliwa, surowce, zbrojenia. Na techu jest czas budowania wartości organicznie, kilka lat jak po 2000.
UsuńPaliwa czy energia?
OdpowiedzUsuńpirx
OdpowiedzUsuńdla mnie to najgorszy rok od wielu lat. trzymam "na stałe" kilkanaście spółek, większość dywidendowych i wszystkie tracą.
zastanawiam się nad redukcją, presja wykresu działa :(
więc może dedek ma rację, coś w tym może być - leszcze sprzedają (i kupują) w najgorszych momentach.
Rynek i obligacje spadają prawie pionowo - odwrotnie do rosnącej inflacji. Jest duża szansa, że powtórzy się scenariusz z 1974 - wtedy akcje wykonały dołek na szczycie inflacji, a potem odrobiły cały spadek. Mnie pokory nauczył 2020 - w dołku krachu miałem stratę większą niż wszystko co zarobiłem przez 11 lat grania na giełdzie. Ale miesiąc później byłem już na 0, a potem miałem najlepszy rok ever. Po tym doświadczeniu przestałem się emocjonować kasą. Patrzę na kreski miesięczne, bessa zawsze schodzi do absurdalnych poziomów. Najlepszy przykład to PGNIG w 2020: zrobił all time low, wykasował zyski od 15 lat bycia na giełdzie, a potem przez kolejne dwa lata rósł aż zrobił all time high. To jest gra, fundamenty nie mają znaczenia w krótkim i średnim terminie, ale w długim wartość wraca do bazy. Śmieci bez fundamentów już się nie podnoszą, ale spółki z gotówką, przychodami, zyskami i dywidendami w hossie zawsze wracają pod szczyty.
Usuńczy taka spolka bedzie mercator? bo mnie wiezie rowno a kasy maja od groma ale tam jest raczej gosciu ktoremu nie zalezy na miliardach a zadowoli sie wydojeniem milionow
UsuńJedna spółka wkurza mnie bardziej od mercatora - grupa azoty. C/z 1.5 i spada. Fundamenty przegrywają z RGRem. Ratuje mnie patrzenie na cały portfel - ostatnio podniosły go Monnari, Sanok i Unimot. XTB się też trzyma, choć podejrzewam że będzie klasyk: wzrosty do wyników, a potem czy będą dobre, czy złe - luka w dół i wyprzedaż :) Taka to bessa.
UsuńTrzeba mieć odrębne konto, na którym kupujemy paniki i sprzedajemy mocne odbicia. Dzięki temu cały portfel trzyma się mocno. Ale musimy trzymać na głównym koncie pozycję długoterminową. Jak już przyjdzie hossa, to spółki które spadły 66%, urosną 150% i na ten ruch musimy polować, a nie jakieś 5-10%.
Hmm, ale co z tego, że Grupa Azoty ma C/Z 1.5 jak za chwilę może mieć 20? Rynek dyskontuje przyszłość a nie obecną chwilę ;)
UsuńMoże też znowu zarobić. Nawozy są zawsze potrzebne, pomijam budowę polimerów, którą rynek wycenia ujemnie mimo zainwestowanych miliardów. Zarządzający funduszami patrzą na najbliższy kwartał, dlatego mimo wkurwa na zachowanie kursu, jestem bykiem na 2023. Po prostu technika rządzi w bessie, trzeba będzie przyciąć kontaktami jak zleci na te 26 i czekać aż przedstawia wajchę :)
UsuńDedek nie sądzisz że banki też powinny odbić w przyszłości ? wycena całego sektora jest niska i wszystkie ryzyka są już chyba w cenach .
OdpowiedzUsuńMam niewielki pakiet PKO Bp kupionego niedawno w cenie 23,50 zł , ale mam zamiar jeszcze dobierać na spadkach.
Na razie banków unikam. Na tych poziomach wydają się atrakcyjne, wolę jednak trzymać się przemysłu.
UsuńHej. Bardzo często powołujesz się na niski c/z a to błąd poznawczy. Jest odwrotnie. Nie kupujemy na niskim c/z. Kupujemy na rosnącym c/z. Tu w miarę wytłumaczone - około 6 minuta: https://www.youtube.com/watch?v=dZu2SP7d7wU
OdpowiedzUsuńSceptyk
Dlatego, że c/z rośnie głównie gdy ceny rosną. Wyjątkiem są kryzysy jak w 2008-2009, kiedy zyski faktycznie zanurkowały i p/e był rekordowo wysoki mimo niskich cen akcji. Ale patrząc na nasz rynek (w szczególności SWIG80 czy MWIG40), to wykres p/e bardzo skutecznie rysuje cykle: ceny akcji spadają + historyczne zyski są jeszcze wysokie i to pozwala wykreślić dno. Podobnie: gdy indeksy są blisko szczytów, a zyski jeszcze nie rekordowe (dopiero antycypowane), wykresy p/e kreślą cykliczny szczyt.
UsuńPonadto gram też pod zmianę paradygmatu. W środowisku deflacyjnym premiowany był wzrost na kredyt. Rosły spółki z wyższym ROIC od kosztu kapitału. W środowisku inflacyjnym sytuacja powinna się zmienić: spółki z niskim zadłużeniem i generujące cash to będzie new growth. Zobacz na wzrost przychodów Azotów czy Unimotu na przestrzeni ostatnich lat. Rynek jeszcze nie przetrawił, że to jest wejście na wyższy poziom. Przy wysokiej inflacji Azoty z p/e 1.5 są nieatrakcyjne (chyba, że rynek zakłada wysoką stratę za q3, ale mimo tego p/e będzie 1-cyfrowe). Gdy inflacja spadnie do kilku %, p/e 10 będzie atrakcyjne i zrobi to kurs w hossie.
UsuńMożesz mieć rację. Dla mnie w łączeniu kropek ważna jest też waga (znaczenie) poszczególnych elementów układanki. Do czasu kiedy USA będą dążyć do eskalacji wojny na Ukrainie na terytorium Polski P/E u nas nawet 0,5 mnie nie interesuje. To zagrożenie, którego ryzyka nie da się oszacować.
UsuńZ innej beczki: ciekawy art. o deglobalizacji w ramach zmian paradygmatów:
https://forsal.pl/gospodarka/artykuly/8565375,mit-szczytowej-globalizacji-czesc-1.html
https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/mit-o-szczytowej-globalizacji-czesc-2-dlaczego-wskaznik-handlu-towarami-spadl/
https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/trendy-gospodarcze/mit-o-szczytowej-globalizacji-czesc-3-jak-zwijaja-sie-globalne-lancuchy-dostaw/
Sceptyk
Nie wygląda to generalnie na ostateczną kapitulacje..
OdpowiedzUsuńWitam. Po kilku latach na giełdzie nauczyłem się że trzeba mieć dużo cierpliwości żeby zarobić. Teraz mam taki system, że jeżeli uważam że już jest dobry czas na kupowanie i powinno odbijać to czekam jeszcze kilka tygodni zanim cokolwiek kupię. Pomimo to wszystko i tak często kupuję w nieodpowiednim momencie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńXtb radzi sobie na tym trudnym rynku po 12zl jak już pisałem w panice odebrały mocne ręce. Reszta papierów bez rewelacji czyli jak nasza gówniana giełda. Ryzyko zostania na zlotowce w tak niepewnych czasach nie zachęca zagranicy.
OdpowiedzUsuńDedek Gdzie jest jakaś linia obrony na mercatorze która można wykorzystać żeby uśrednić ?
OdpowiedzUsuńNie wiem :/ Myślałem, że gotówka na koncie, ale żyzno podkrada, więc jest to czysto spekulacyjna spółka. Trzeba wierzyć, że zrobi podbitkę, żeby się tego pozbyć.
UsuńWygląda na to, że tym komentarzem ustrzeliliśmy dołek :) Z rana widziałem zaskakująco dobre (dodatnie) wyniki, więc zagrałem trochę na otwarciu. Główna pozycja jest po jakieś 55 zł, więc jeszcze trochę brakuje do break even.
UsuńWitam. Jutro mam nadzieję na wzrosty xtb w końcu nawet rynek w bessie nie może ignorować takich wyników, gotówki w spółce i takiego tempa rozwoju. Patrząc po październiku to w tym kwartale (silna zmienność) i wzroście bazy klientów może być nawet lepiej niż w lll. Chyba niewiele braknie do 1 mld zysku w tym roku. Pozdrawiam. Seba
OdpowiedzUsuńNa Mercu jestem już na lekkim plusiku średnią mam po 47 a już się martwiłem i to poważnie. Pozdrawiam. Seba
OdpowiedzUsuńNo to ładna średnia. Ja teraz nie wiem co robić, zakładałem, że znowu podejdziemy pod 80, ale to było nim złamali wsparcie na 45 zł :) Teraz trzeba liczyć, że wybicie w dół było pułapką na misia. Jak zbierałem akcje w lutym, wydawało mi się, że spokojnie w hossie podejdą do 200 zł. Teraz muszę się głęboko zastanowić.
UsuńZ jednej strony mówisz, że growth to śpiew przeszłości i nie wróci do łask latami a z drugiej ładujesz Marcatora, który cały czas spełnia właśnie ten sam scenariusz ;)
UsuńNo niee, Mercator nie jest growth. Teraz to klasyczna spółka value: cash = cap, kilka fabryk, 0 zadłużenia. Zmarnowałem tutaj 2 i pół solidnego rajdu w górę, bo wierzyłem w fundamenty (pół, bo na trzecim rajdzie powyżej 80 zagrałem skutecznie kontraktami). To jest trochę pozycja jak niedawno Sanok - rynek wycenia, że spółka będzie już tylko tracić a Wiesiek oszukiwać. Wszystkie inne ryzyka już w cenie. Jest duża szansa, że coś zaskoczy pozytywnie.
UsuńMonnari też nie chce ruszyć. Może dywidenda ruszyła by kursem lub skup. Po wynikach liczyłem na dużo więcej niż 4 zł, ale cóż w bessie trzeba się cieszyć jak nie spada. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMonnari jest wyceniane śmiesznie nisko, ale takich spółek teraz jest trochę na GPW. Z drugiej strony: papier jest przy maksach, całkiem nieźle jak na zaawansowaną bessę. Jeśli papier broni się przed spadkami, to często jest liderem w hossie.
UsuńDedek Jedynie xtb z twojego portfela uważam że jest warte uwagi. I tak wszystko zależy od ogolnego sentymentu na giełdzie, aczkolwiek te 30zl jest całkiem realne o ile nie będzie giełdowej sraczki na świecie :)
OdpowiedzUsuńXTB i Monnari opierają się bessie, to już dużo. A jak ruszy hossa, to najlepsze będą śmieciuchy z NC :)
UsuńRok temu Trigon wycenił XTB na 24 zł prognozując 200 mln zysku za cały 2022. Spółka zarabia tyle kwartalnie, a cena 25 zł.. Ale nic mnie nie zdziwi na giełdzie - tak jak rok temu każdy się rzucał na akcje bez względu na wyniki, tak teraz wybrzydza przy p/e < 3.
Dedek a jak się zapatrujesz na Handlowy. Ja posiadam w portfelu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZbyt wiele niewiadomych dla mnie jeśli chodzi o banki. Nie umiem ich wycenić, tutaj nie działają standardowe miary dla spółek klasycznych.
UsuńJak odczytywać wezwanie na akcje trakcji? Skupują 20% udziałów ale nie chcą wycofywać spółki z obrotu giełdowego. Nie kumam.
OdpowiedzUsuńAnaluzuję obecnie dokupienie ZAP ze względu na kilka faktów: 1. Śmiesznie niska wycena. 2. Bardzo dobre wyniki finansowe, 3. Wysokie ceny żywności na świecie. 4. Spadki cen gazu na rynkach światowych. 5. Wysokie ceny nawozów. 6. Powrót zap do pełnej zdolności produkcji nawozów. 7. Prawdopodobne rekąmpensaty dla firm nawozowych. Jednak boli mnie tutaj SP i jego podejście do akcjonariuszy. Co myślicie o spółce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam pakiet zap. Dostałem wysoką dywidendę i w sumie tyle. Polski rynek jest beznadziejny, wycena zap to tak jakby ktoś wystawił mieszkanie w Warszawie za 100 tys.
UsuńCzyli reasumując wszystkie wymienione plusy mogą ruszyć kurs jednakowo na południe i na północ i nie mają znaczenia dla kursu tej spółki. Ps w Chinach 190 mln ludzi w kwarantannach z powodu covid19?, a na zjeździe partii żaden z ich wodzów nie był w maseczce - ciekawe?
OdpowiedzUsuń