W piątek otrzymałem mail z XTB: [WAŻNE] Wypowiedzenie umowy Sidoma | Logowanie do nowej platformy Infront . Smutna wiadomość z 2 powodów - po pierwsze Sidoma jest napisana w Javie, więc działa na Linuksie na którym pracuję, po drugie XTB oferował jedne z najlepszych prowizji na rynku. Z małym rabatem na kontrakty płaciłem w day-tradingu 12.50 za transakcję otwarcia i zamknięcia. Na FW20x20 wystarczyło zatem zdobyć tylko 1 punkt, żeby mieć już zysk. Równie atrakcyjna była prowizja za kontrakt na akcje: 2zł, a prowizję za obrót akcjami (0.25%) bije tylko DB ze stawką 0.19%.
Cóż, wszystko ma swój koniec. Może i dobrze się składa, bo taktyka grania DT nie przyniosła zakładanych rezultatów. Zyski z fw20x20 zjadały prowizje (dwa razy do przodu, raz do tyłu i trzy razy prowizja), najmniejszy błąd na wysoko lewarowanych pozycjach był natychmiast surowo karany, a stratę i tak odrabiałem mniejszymi zagraniami, w których mogłem przetrzymać wahania. Grałem na wyłamania zgodne z trendem krótkoterminowym, miałem reguły rozpoznawania fałszywych wybić, niemniej wystarczyło raz skusić się na wykres nie poparty obrotem i zaprzepaścić wcześniejsze zagrania. Może gdyby na WIG20 był w tym czasie trend wzrostowy lub spadkowy, osiągnąłbym lepsze wyniki, a może zbyt duża zmienność by mnie poturbowała.
Decyzja XTB o rezygnacji z Sidomy jest dla mnie również impulsem do zmiany strategii. Sytuacje, w których najlepiej zarabiałem to szeroki młody trend (hossa 2009, hossa 2013) oraz wysoka zmienność (bessa 2011). Łatwość zarabiania w szerokiej hossie każdy zna, natomiast zarabianie w czasie wysokiej zmienności wynikało z obniżonego lewara i krótkoterminowych chirurgicznych zagrań (bardzo wyraźne trendy między wsparciami i oporami). Pora zatem zmniejszyć lewar, wydłużyć horyzont czasowy i poszerzyć grono analizowanych instrumentów, żeby znaleźć trendy oraz zmienność. Jakoś trzeba doczekać okazyjnych zakupów silnych fundamentalnie spółek pod nową hossę.
Chodzi mi też po głowie założenie zamkniętego forum dla traderów lub zorganizowanie spotkania w Trójmieście. Czy ktokolwiek byłby zainteresowany wymianą doświadczeń i pomysłów? Kiedyś złożyłem podobną propozycję na blogu i nawiązałem kontakt z kilkoma doświadczonymi inwestorami. Co ciekawe żaden z nich nie gra na kontraktach, nie ekscytują się również terminami hossa-bessa, tylko wyszukują atrakcyjne spółki i trzymają je co najmniej miesiącami. Po doświadczeniach z 2013 roku przyznaję im pełną rację, że to najlepszy sposób na zwielokrotnienie kapitału bez takiego ryzyka, jakie niesie gra na pochodnych. Z drugiej strony jestem przekonany, że gdyby znalazła się grupka traderów operująca w podobnym horyzoncie czasowym, byłoby znacznie łatwiej znaleźć instrument (akcja/kontrakt/waluta/certyfikat), na którym wystąpił układ z wysokim prawdopodobieństwem realizacji.
Szkoleń nie robię, periodyków i raportów nie sprzedaję - chcę być skutecznym traderem i zarabiać więcej na giełdach. Jeśli patrzysz podobnie i przepracowałeś już te kilka tys. godzin z wykresami i transakcjami, mail jest u góry.
przybliz zalozenia funkcjonowania takiego forum
OdpowiedzUsuńKa.
Właśnie nad tym myślę, napisało więcej osób niż się spodziewałem, jest sporo różnic dotyczących granych rynków, horyzontu inwestycyjnego i umiejętności. Pomailuję indywidualnie ze wszystkimi i zobaczymy co komu pasuje.
UsuńWstępnie myślałem o grupie znajdującej trendy, bezpieczną odległość od punktów oporu dla trendów wzrostowych bądź wsparcia dla spadkowych oraz punkty okazyjnych wejść opartych np. o średnie czy zniesienia fibo. Gdyby ktoś znalazł wg swoich narzędzi trend oraz korektę, na której warto się przyłączyć, wstawiałby analizę na forum i reszta by opiniowała.
To jedna z koncepcji - grupa nakierowana na konkretną taktykę gry, bo jeśli będzie kilku nawet świetnych traderów, ale każdy gra w oparciu o co innego i na innym interwale, to nie będzie punktu stycznego i "rozejdziemy się do domów".
chłopaki długie brać nie gadać :)
OdpowiedzUsuń