Strony

czwartek, 24 maja 2012

Co nam mówi wykres sprzed pół roku

30 grudnia we wpisie 5-7 miesięcy do dna? umieściłem wykres SWIG80:


Pół roku później wykres prezentuje się tak:


Choć zakres spadku porównywalny z latami 1997-2002 nie został wykonany, to  dekadę później małe spółki spadają przez podobny 5-letni okres czasu.

Pisałem już, że na czerwiec wypada mi wiele wskazań na koniec bessy (lub przynajmniej lokalny dołek na dłuższy czas, po którym może wystąpić retest dołka, bo nie liczę na V-shaped recovery). Ponownie pozamykałem krótkie pozycje, ponieważ spadki nie zostały potwierdzone paniką na spółkach, których wykresy aż się prosiły o długie czarne świece. Na razie była to dobra decyzja, ale jestem przygotowany do powrótu w S-ki, bo wciąż liczę na zjazd na 1900.

Dlaczego nie trzymam się usilnie krótkich pozycji? "Bądź inwestorem w pierwszej części hossy i graczem pod koniec", jakoś tak to leciało. Skoro bessa wg moich narzędzi powoli się kończy, wolę skubać krótkimi z trendem spadkowym i powoli budować pozycję na akcjach pod hossę.

26 komentarzy:

  1. Śmieszna rzecz dziś na srebrze. Od 18 sufit na dokładnie 28.37
    Tak jakby ktoś wystawił tam duże zlecenie i nie ma tylu kupców.

    OdpowiedzUsuń
  2. coraz mniej chetnych no tak a wyceny wycenami a reszta siedzi twardo i pewna ,ze da to im zarobic. kto zostal w rece z towarkami i akcjami od dlugo dlugo to przesiedzi kupe lat. Chyba ,ze wyjdzie na podbitce , ktora sie realizuje ale to nie in +.

    OdpowiedzUsuń
  3. popatrzcie na niemcow PMI nizsze jak w dolku z pazdziernika a gdzie oni na wykresie ? ltro i wycena a real swoje. Dodruk nie wyciagnie realnej gospodarki to juz nie to samo co 2009.

    OdpowiedzUsuń
  4. a mi sie marzy blog na ktorym ludzie zaczna wklejac wykresy, swoje analizy etc. a tak dominuja wypociny+zyczenia+ linkowanie zerohedge i innych 'opiniotworczych'..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po 1 - rower + regularne biegi i wypociny sa wlasne i bez patrzenia na blogi. Kto ci linkuje zerohedge ? wogole tam nie zagladam i nikt stad tego nie linkuje. TO okulista jako nr 2 po biegach ( jest ladna pogoda ). Wszystkie wypociny sa oparte na pz i innych rzeczach , ktorych nie musi nikt publikowac na blogu.
      Twoje zyczenia zostaw dla siebie.

      Usuń
  5. Anonimowy - a kogo obchodzi co tobie się marzy? Pyta się ciebie ktoś o zdanie? Mało ci wykresów? myślisz że od ich nadmiaru coś wynika? tutaj ludzie wklejają pierdyliard wykresów http://wojciechbialek.blox.pl/html i nic z tego nie wynika, poza tym że większość siedzi utopiona w akcjach i zaklina wzrosty będąc 30-50% w plecy. Ci co mają głowę na karku piszą tam coraz rzadziej i przenieśli się do Dedka, Sipa, Niusjacza...między innymi po to by nie musieć czytać wypocin anonimów którzy nie potrafią się nawet podpisać
    Dedku obawiam się że Twój blog zyskuje na popularności, i powinieneś rozważyć jakąś formę logowania jak u SiP-a bo Cię anonimy zaleją - treścią ;) obawiam się że żołądkową

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są tacy co patrzą i cicho siedzą :).

      Usuń
  6. @Spin
    Ten blog zachowuje swój niszowy charakter, bo rozwija się razem ze mną; nie ma tutaj tutoriali dla początkujących oraz wpisów o oszczędzaniu. Dlatego regularnie odwiedzają go osoby o zbliżonym doświadczeniu do mojego. Jednak w ważnych momentach rynkowych ilość komentarzy mocno zwyżkuje - dlatego każdy komentarz ma wartość, również złośliwe docinki anonimowych, jak miało to miejsce na szczycie hossy, kiedy pisałem o spadkach :)

    Czasem anonimowi to my, kiedy piszemy z jakiegoś innego komputera albo urządzenia.

    Już na oko widzę, że liczba wpisów, wejść na blog i komentarzy zbiega się z kluczowymi datami na giełdzie. Przeanalizuję kiedyś ich treść pod kątem emocji, częstotliwości wpisów strony przeważającej (byki, misie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czesc dedek :) ja czytam czytam, miedzy innymi dlatego, ze masz bardzo fajny styl pisania, bo tresci czesto przewyzszaja moja wiedze o temacie hehe, wiec nie komentuje. ps. pamietasz jeszcze LST? wyobraz sobie, ze ja nadal w tym siedze(machnalem reka), moze nadal sledzisz ten papier? jesli tak to mozesz jakos to skomentowac, bo ja juz nie wiem o what a f...k w tym chodzi heh. Pozdrowa
      quzyn

      Usuń
    2. czesc dedek :) ja czytam czytam, miedzy innymi dlatego, ze masz bardzo fajny styl pisania, bo tresci czesto przewyzszaja moja wiedze o temacie hehe, wiec nie komentuje. ps. pamietasz jeszcze LST? wyobraz sobie, ze ja nadal w tym siedze(machnalem reka), moze nadal sledzisz ten papier? jesli tak to mozesz jakos to skomentowac, bo ja juz nie wiem o what a f...k w tym chodzi heh. Pozdrowa
      quzyn

      Usuń
    3. Witaj quzyn,

      Pamiętam LST doskonale, niedawno nawet kupiłem trochę. Myślę, że może zjechać nawet do 0.41, ale na hossę to będzie dobry papier. Na pewno dokupię po 0.4x, bo jest to jedna ze spółek, z którymi bawię się od lat i mam ograniczone zaufanie. Konkretne zakupy planuję na LST i WDM dopiero po potwierdzonej zmianie trendu na wzrostowy.

      Pozdro
      dedek

      Usuń
  7. Zerkinj prosze na enee czy jest juz atrakcyjna pod zakup? pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie wygląda to na rozwinięty trend spadkowy, doł kanału spadkowego ok. 12.80. Papier rośnie w specyficznych warunkach, ja go nie czuję, więc nie gram na nim.

      Usuń
  8. ( enea)
    dziekuje :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepraszam za bazgroły.Miałem swoje konto w openid.wp.pl i ostatnio nie mogłę odzyskać swojego konta.Dzis z głupia franc nie robiąc prawie nic pojawiło się w google,nic z tego nie rozumiem.Najważniejsze,ze znowu mam swój podpis

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. @dedek

    Ja dolara widzę tak
    http://stooq.pl/q/a/?s=usdpln&i=w&u=9226205
    Czy ma to ręce i nogi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma ręce i nogi, ale jak dla mnie nawet jakby teraz spadło na 2 zyle, to elliotowcy też by znaleźli odpowiednią rozpiskę ;) Oznacz tam po szczytach i dołkach z 2009, 2010 i 2011 klin spadkowy wybity górą i wychodzi jak byk, że target jest 4.36. Na razie to jakaś abstrakcja, ale technika tak mówi, a jak znam życie realna gospodarka coś wykombinuje, żeby formacja się zrealizowała..

      Usuń
  12. Prawdopodobieństwo tego że macie racje rośnie gdyż na gazeta.pl piszą coś takiego

    "Zdaniem analityka do dynamicznych spadków może dojść latem lub jesienią tego roku. Pojawi się wówczas okazja do zakupów przecenionych akcji".

    Latem albo jesienią (a może na wiosnę:)- kurde co to za terminy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy; o ile nie jesteś sadomasochistą dla zdrowia psychicznego - i ogólnego - odpuść sobie bełkot "analityków, profesjonalistów, specjalistów" Te określenia wskazywałyby na jakąś wiedzę, doświadczenie, umiejętności tych ludzi - cokolwiek. Tymczasem z trudem są oni w stanie wystękać wieczorem czemu spadło, albo wzrosło dziwnym trafem nigdy tego nie wiedza rano przed sesją.
    Po 20-30% spadków nagle się orientują że jest bessa, po takich samych wzrostach że hossa.
    Znamienne jest to że wg nich zawsze należy kupować akcje; jak są drogie, bo będą droższe, jak spadły to też bo są tanie.
    Są wyjątki, ale najczęściej to ludzie którzy odeszli z firemek w których pracowali, albo przemycają coś miedzy wierszami.
    Pamiętaj o jednym; oni żyją z prowizji, klient nikogo nie obchodzi, a na pewno nie to żeby zarobił. Klient ma robić obrót, kupować, sprzedawać a najważniejsze żeby wpłacał kasę, żeby było czym zarządzać.
    A okazja do kupowania przecenionych akcji, to będzie jak kolejny miesiąc po przebiciu kolejnych poziomów pies z kulawą nogą nie będzie mówił o wzrostach, hossie tylko dzisiejsi zaklinacze wzrostów będą się licytować na kolejne poziomy - jak nisko spadnie

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam pytanie trochę z innej beczki. Co poradzilibyście kupować waszemu dziecku, które chciałoby inwestować część swojego kieszonkowego, powiedzmy 20-30 zł miesięcznie? Lepiej gdyby to było coś namacalnego, ładnego, o realnej wartości, czyli np. papiery wartościowe odpadają, a waluty średnio. Mój pomysł (dla chłopca) to samochodziki z serii Kultowe Auta PRL-u. Niektóre z już niedostępnych chodzą na aukcjach po kilkadziesiąt procent drożej w stosunku do ceny wydawcy (po 1-3 latach od ukazania się). Pozdrawiam forumowiczów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kolekcjonerstwo jest dobrym pomyslem tylko oby nie byl to za drogi interes. Sam sie tym zajmuje hobbystycznie i wiem ,ze wartosci po latach przekraczaja ceny i to spor0. Wiele rzeczy staje sie unikatowych i stad cena.

      Usuń
    2. Ciekawa idea. Moja córka na razie kolekcjonuje kucyki pony i filly, a druga dopiero nauczyła się chodzić :) W tym wieku chcę stymulować ich samodzielność, ciekawość świata i odwagę, ale jak zacznie się kieszonkowe, to temat inwestowania też się pojawi. Mam pomysł: zacznę im emitować obligacje oraz założymy spółkę akcyjną, która będzie wypłacać dywidendy od ich pracy :)

      Usuń
  15. Witam,

    Dedek, liczyłeś już fibodaty na czerwiec, mógłbyś podać jak to wychodzi.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca