Najczęstszy argument za kontynuacją aktualnych wzrostów jeszcze niedawno brzmiał "wszyscy czekają na spadki, więc będzie rosło". Teraz wygląda to trochę inaczej - blogerów obstawiających kontynuację bessy zostało niewielu, większość natomiast liczy na korektę i kupno małych i średnich spółek na hossę lub conajmniej kolejną mocną falę wzrostową.
Takie jest moje subiektywne odczucie, jednak na odczuciach się nie zarabia, więc szukam jakichś obiektywnych danych. Po pierwsze wskaźnik sentymentu inwestorów indywidualnych - blisko 60% uważa, że w ciągu pół roku urośniemy, a tylko 18.6% obstawia spadki.
Na kolejny ciekawy zestaw danych trafiłem na stooqu, gdy wziąłem udział w ankiecie:
Jak widać większość obstawia zamknięcie roku w widełkach 2800-3000.
http://www.bankfotek.pl/view/1183286
OdpowiedzUsuń- nie jeden niedzwiedz ma ten wykres na tapecie
http://www.bankfotek.pl/view/1183284
Już nie, od grudnia zupełnie sie nie pokrywają. Zrezygnowali z tej analogii nawet na dshort w "real mega bears".
OdpowiedzUsuńpytanie, jakie będzie odchylenie od tej modalnej
OdpowiedzUsuńEurope bond funds posted their biggest weekly inflows in more than two years
OdpowiedzUsuńChina equity funds posted their biggest weekly inflow in over two years, flows into dedicated BRIC equity funds climbed to a 60 week high and Latin America equity funds enjoyed their best week since late July.
http://www.international-adviser.com/news/europe/europe-bond-funds-post-biggest-weekly
Overall, global bond funds absorbed a net $7.47 billion --the biggest weekly inflow since the company began tracking the category in the second quarter of 2002, EPFR said.
kasa misiu , kasa:d
Juz nawet na onecie o tym pisza - Chiny wywalaja 100mld zielonego na zakupy w Europie. Sek w tym, ze poki co Ben moze powiedziec - nie bedzie dodruku i moze podniesiemy stopy i ta 'kropelka' kapitalu nie bedzie miala znaczenia. Patrzec tylko na AT.
OdpowiedzUsuńWidzę, że podobnie [http://dzienniktradera.pl/2012/02/optymisci-pesymisci-realisci-sonda-poziomow-na-wig-20/] mamy wątpliwości co do obecnych wzrostów generowanych przez banki centralne i "dodruk" pieniądza.
OdpowiedzUsuńWydaje się, że wykreowane są formacje spadkowe - w ciągu tygodni - zacznie się "piekło"... lub rzeź niewiniątek...
Miłego dnia !
Marek - to TEN 'marek' ? Witaj - ciekawe, że w tym samym mniej więcej momencie zrobiliśmy takie wpisy. Wiara misiów jest mocno nadszarpnięta.
OdpowiedzUsuńSam mam mieszane uczucia - z jednej strony wypełniony klin na Apple, klin wzrostowy na sp500, przegrzane wskaźniki, sentyment jak ze szczytów hossy, mutual funds cash levels bliski rekordu (fundy prawie bez gotówki, wszyscy wierzą w hossę).
Z drugiej mega dodruki, bycze formacje na silnych rynkach i towarach - fala V i mocniejsze odbicie na EM domagają się kontynuacji. Długie średnie zakręciły na północ, w Stanach powybijane górą - w bessie powinny zatrzymać wzrosty, a stały się trampoliną.
nie to inny marek ja jeste z malej litery z racji ,ze mali wyrgywaja :-)
OdpowiedzUsuńJabuszko przekroczylo 500$. W czwartek powstala luka ucieczki. Cos mi sie zdaje, ze zaraz runie.
OdpowiedzUsuńBorse
idziemy na nowe szczyty - moje akcyjki zarabiają a wasze eski wykruszają - buhahaha
OdpowiedzUsuńjabłko idzie na 600$ , karawana jedzie jak trzeba - skoro wrzuty do pieca są to dlaczego ma nie rosnąć - hossa inflacyjna Panowie! radzę kupować !
OdpowiedzUsuńMoje opcje na spadki brane głównie w okolicach 2400 póki co w miejscu :) Część na minusie, część na plusie. Ale zaksięgowane jako 0, więc już nie mogę na nich nic stracić buhahaha. Do Apple zrobię dziś odrębny wpis - ten hiperboliczny wzrost teraz ma dla mnie bardzo negatywną wymowę, bo kiedy lokomotywa się załamie, to pójdzie za nią rynek.
OdpowiedzUsuńDedek - dyskusja z takimi pacjentami nie ma sensu. W ogóle takie wpisy trzeba albo lekceważyć, albo jeśli się nasilą - kasować. Wiem, że to dodatkowa robota dla Ciebie, ale nie chciałbym, żeby z Twojego bloga zrobił się taki rynsztok, jak swego czasu był na bankierze...
OdpowiedzUsuńSpoko przemofree nie będzie tu syfu. A takie wpisy są również potrzebne, bo wskazują tryumfalizm lub zniechęcenie jednej ze stron rynku. Będę kasował ataki na uczestników bloga. Jeśli ktoś chce sobie poprzeklinać, to może kliknąć w jedną z 'Reakcji' pod postem, natomiast w komentarzach proszę ich unikać :)
OdpowiedzUsuńMnie to cieszy jak tacy sie pojawiaja a jak juz to robia kasowac i do sentymentu ich dac !
OdpowiedzUsuń