2 lata temu sformułowałem sobie takie prawo "RGR to formacja, która ma sprawdzalność 50% - sprawdza się zawsze w bessie i nigdy w hossie". "Prawo" dotyczy oczywiście zakresów nieekstremalnych (gram m.in. w oparciu o regresję do średniej, dlatego nigdy nie gram z trendem przy zbyt dużych odchyleniach).
W rzeczywistości nie używam tej formacji, można ją przypiąc do wielu wykresów, ale zdecydowanie czytelniejsze są dla mnie oznaczenia elliotowskie. Np. gdy mamy w hossie impuls 1-2-3-4-5 i poźniej korektę a-b-c, to łatwo zauważyć RGR. Tylko że dla eliotowca to jest silny sygnał kupna dołka, a gracz RGR w tym momencie sprzedaje. Analogicznie w bessie - rynek spada piątką i robi korektę trójkową, co wygląda jak ORGR, ale szanse byka są mizerne.
Pamiętam dokładnie lipiec 2009 roku, gdy wszyscy widzieli RGR po wielkiej bessie. Wreszcie kurs zszedł poniżej linii szyi i gracze pakowali S-ki:
A ja wtedy w akcjach byłem, i trochę zarobiłem :) O sytuacji, gdy rynek rysuje jakąś znaną formację, potwierdza ją, po czym gwałtownie neguje nazywa się w żargonie "psem Baskerville'ów".
Ponieważ wciąż uważam aktualną bessę za niewykończoną (choć dołek już widzę czasowo dość blisko) i jestem zwolennikiem fali C, znoszącej WIG20 na ok. 1900pkt, w powszechnie przytaczanej formacji ORGR również widzę pułapkę (patrz prawo z pierwszego akapitu):
bez przesady,jak FED interweniuje to koniec spadków
OdpowiedzUsuńDedek, te formacje są jak rekomendacje dla mas :)
OdpowiedzUsuń@ZP
OdpowiedzUsuńNo co ty, przecież Fed nas uratuje. Wydrukuje hossę dla bankierów, a my sobie zatankujemy po 10zł/litr. Przyszykowałeś się już na V-shaped recovery? :)
uu ale cisza, nawet mareczek juz nie szaleje, byc moze troche spadna next week to bedzie wiecej wpisow, emocje= straty.. qe3 nie ma racji bytu przy takich danych, wiec poco gatka o drukowaniu..sm
OdpowiedzUsuńjestem jestem , co do druku przy takich danych ? Co do szalenstw ostatnio dalem sporo linkow , ktore powinny dac do myslenia. 30 listopada plynnosc na krawedzi i cudowny plan bankow dobre sobie. Popatrz na chinszczyzne jak rowno chodza. Co dodac wiecej ? trzeba czekac bedzie krew bedzie wiecej na + proste.
OdpowiedzUsuńPisalem kiedys u SIP ze przy dobrych danych nie bedzie qe3. banksterka bedzie chciec kasy to musi przycisnac czyms w tym celu , jakis szantaz ?
OdpowiedzUsuńcos z blogu Kuczyna jedna wypowiedz:
OdpowiedzUsuńPeter Schiff odczytuje zschynchronizowana akcje bankow centralnych jako wstep do inflacji.
Nadciaga potezna fala deflacyjnego tsunami, ktora mozna zneutralizowac jedynie poprzez dzialania o charakterze hiperinflacyjnym.( nie ma gwarancji, ze to sie uda ).
Moj wniosek z tego plynie taki:
Skoro zagrozenie deflacja jest tak realne, to byc moze zabraknie jednak plynnosci dla rynkow akcji a wystarczy zaledwie na zalatanie dziur deflacyjnych w bilansach bankow ?
A tak przy okazji. Jak sprytnie obzezani ulozyli finansowy porzadek tego swiata. Malo tego, ze zalali globus dluznym dolarem, to jeszcze przewidzieli opcje deflacyjna na rynkach finansowych rownolegle do wielkosci zadluzenia. Dlug ssie niesamowicie i generuje potrzebe
kolejnego zasilenia smieciowym ( moznaby omylkowo przyjac ) dolarem.
Czym grozi brak plynnosci dolarowej widzielismy w godzinach porannych 30 listopada.
Rynki finansowe i banki staly nad przepascia.
Zapewne pod egida USA zdecydowano o skumulowanej akcji z obnizka o 50 pkt. bazowych
kosztow swapow dolarowych. Jakze cudowny akt pomocy.
Genialnie wymyslone. Deflacja jako instrument ( szantazu ) ?
Kto podskoczy nie posiadajac plynnosci dolarowej ?
Zeby dolara nie przecenic, Schiff widzi jednoczesnie silny sygnal do wzrostu metali szlachetnych. Papierowe waluty beda obciazone do granic wytrzymalosci. Mysle, ze i dolar nie uchroni sie przed dewaluacja w Au. Dla PLN moja prognoza na przyszly rok: 1oz Au/11 000 PLN
a Sipowi na szczycie pompy z poniedzialku pisalem o braniu S. Kto skorzystal juz ma jedna pozycje wiecej. Powdzenia i nie straszyc mnei tu bzdzinami z dodrukiem.
OdpowiedzUsuńfakt faktem nei wszystkie wazne uwagi tradera pisze na publicu z osobistych przyczyn. Mysle ,ze zrozumiesz mnie anonimowy blogerze.
OdpowiedzUsuńbadzmy powazni, mylisz ze taka akcja jest planowana tak o w 10 minut? - dobra sluchaj wchodzimy rowno o 14, jeszcze drydne do tokio czy nie spia, i maila puszcze do londynu hhe?? zobacz vol jaki byl tego dnia i nie powielaj takich glupotek, po za tym raporty z wczoraj i dzis wskazuja ze banki w ogole tej niby 'tanszej' kasy nie chca..a bede mocno zdziwiony jak przynajmniej nie sprobuja wyjsc w gore, caly swiat czeka na krach..juz to widze
OdpowiedzUsuńno i sproboja wyjsc w gore i do niebios ? jestem powazny. Stary gram wg swojego planu. Nie wiem na co liczy swiat. podsylalem ostatnio linki jak ktos widzi promocje niech kupuje u mnie w pracy swizaki kupuja akcje. No najwyzej mnie przechytrza. Ja nie gram na dniowkach kolego jak tak grasz to wychodz razem z nimi gora.
OdpowiedzUsuńale z 2 strony piszesz ,ze bedziesz mocno zdziwiony tzn nie masz pozycji i teoretyzujesz ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnei wiem jak sledzi blog w ostatnim wpisie podawalem linki swieze oto jeden z nich
OdpowiedzUsuńhttp://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/570231,gieldy_w_chinach_turcji_meksyku_brazylii_i_indi_dadza_zarobic_inwestorom.html
chiny daja zarobic i ich indeks ? i taka akcja po -6,5 w poniedzialek. heh smiech a wolumen ? wiesz ile czekalo na takie informacje z dodrukiem. w koncu dodruk i pomoc.
jezeli powyzsze gieldy i rynki dadza zarobic jak w nagonce na upychanie inwestorom i wszystkie promocje na pozostalych rynkach tez jak wskazywalem to bedziesz nalezal do szczesliwcow jezeli tez idziesz ta droga. Kazdy idzie swoja droga swoim planem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLuknolem na tase i tadawul na obroty , tak niskich nie bylo w tym roku. Akumulacja mimo wyciagania za uszy :-) Kupujacych od groma a dlaczego nie ? ale to tylko niedziela.
OdpowiedzUsuń@dedek
OdpowiedzUsuńczy w dalszym ciągu podtrzymujesz 3.58 usdpln a potem większa korekta?
USDPLN 2 razy odbił od fibo61.8 i szykuje się do kolejnego testu. Nie obędzie się bez walki. Z jednej strony bliskość końca roku i determinacja MF do obrony złotówki, z drugiej mocny trend po wybiciu górą 2-letniego trójkąta. Na razie siedzę na certach na spadki ropy (L USDPLN, S BRENT), więc bez lewara mogę spokojnie poczekać do stycznia/lutego. Mój target to ok. 237zł.
OdpowiedzUsuńoj brak wolumenu , plynnosc zamiera a reka rynkowa robi to co powinna. Wczoraj czytalem o rekordach na gpw w obrocie , ostatni miesiac najlepszy w 2011 no i prosze potwierdzone ,ze to jednak najlepsze :-)
OdpowiedzUsuńCo do chin beda rownac do euforycznej ? europy ? Moze telefon Sarkozego do Pekinu po kase ?
Problem nieruchomosci w chinach zdaje sie powoli wybuchac.
a wiadomo kto pod co bral miedz w zastaw :-)
OdpowiedzUsuńKrótkoterminowo widzę pare spółek przyczajonych do strzału w górę.
OdpowiedzUsuńzatem bez euroobligacji i dodruku po spotkaniu Merkel czyli po staremu.
OdpowiedzUsuńniepocieszeni bansksterzey z braku dodruku powonni zrobic swoje.
OdpowiedzUsuńNo nareszcie:
OdpowiedzUsuńhttp://serwisy.gazetaprawna.pl/transport/artykuly/572291,ceny_paliw_pojda_w_gore_benzyna_moze_kosztowac_8_zl.html
Można bezpiecznie ładować certy na spadki ropy :)
tak atak na iran to bedzie po 250 jak w maju pisali tez ,ze bedzie po 200 - 300
OdpowiedzUsuńhttp://www.pb.pl/2526648,45393,ropa-dotrze-nawet-do-250-usd