Zielony jest oczkiem w głowie spekulantów, dlatego wszyscy obserwujemy różne pary, głównie EURUSD. W poprzednim wpisie pytałem Was co o nim sądzicie i się zdziwiłem - dla wszystkich dolar jest królem. To bardzo negatywny wynik dla śmieciucha, oznacza że gdzieś podświadomie wierzymy, że na nim zarobimy. Podświadoma wiara bierze się z morza wchłoniętych informacji z sieci, mediów i wykresów. A jak wszyscy w coś wierzą, to wszyscy się mylą.
Niemniej AT nadal pokazuje zmianę trendu na dolarze. Dla mnie takim barometrem sentymentu dla światowej waluty jest para z rosyjskim rublem. 2 tygodnie temu zrobiłem sobie taki wykres:
Kurs poszedł jak po sznurku! Zakładałem nawet wyższą korektę od 14 października, pod którą zresztą zagrałem krótkoterminowo L USDPLN, ale nie zarobiłem za dużo - dolar nie odbił nawet do fibo61.8, tylko runął w dół na fali C.
Mam 2 ciekawe wykresy. Byczy i niedźwiedzi :) Któryś z nich dużo zapłaci jednym i pogrąży drugich. Jestem w tej większości graczy, którzy są L na USD i wcale się z tym dobrze nie czuję. Zatem najpierw pokażę pod co gram:
Popatrzcie na pozycję Large Traders. Tak dużo śmieciucha napakowali 2 razy w przeciągu ostatnich 5 lat i dużo na tym zarobili.
A tu zagrożenie na najbliższe 2 miesiące:
Popatrzmy jak zachowywał się dolar w tym roku:
Ten cykl prezydencki nie jest zbyt podobny do średniego z lat 1971-2003. Ponadto election year jest już bardzo byczy dla dolara:
Dlatego mimo wszystko gram pod zmianę trendu na dolarze poprzez krótkie na EURUSD i certy na spadki ropy (L USDPLN, S SC.F).
jak może być silny dolar przy ujemnych stopach procentowych?
OdpowiedzUsuńno i dolar znowu 3,25 , bondy usakowe robia swoje. Mysle,ze dolarowcy wytrzymuja i nie pekaja.
OdpowiedzUsuńniewidzialna reka wyrznela watahe misiow i zabrala sie za bycze stado.
OdpowiedzUsuńTo ja wstaje na kacu... myślę, znowu niedziela... patrzę a tutaj migają wykresy... A wczoraj udało się odpalić szorty... nawet chwyciłem tą szpilę na ropie na krótko. Teraz byki zostaną rozniesione w drobny mak. DAX -4,2%... nie pozostawia komentarza.
OdpowiedzUsuńJutro wig otwiera się luką bazuką 22xx... i mamy totalny wodospad.
Co właściwie się stało? Celebracja Wszystkich Świętych? ;)
No i obecny kierunek na $ mi się podoba :)co prawda zastanawiam się jeszcze czy nie poczekać na dogodny moment i jeszcze jednej wymiany $>PLN i ponownie PLN>$ nie zrobić ale zobaczymy jak rozegra się sytuacja. Myślałem żeby przed rajdem mikołaja zrobić wymianę ale mikołaj może się okazać, że w tym roku na południe na saniach pojedzie więc ryzyko jest :D. Drugi moment to koniec roku gdzie jeśli nasza waluta będzie słaba to nasz kochany rząd zadba interwencyjnie żebyśmy mogli przed końcem 2011 taniej kupić $ :) poczekamy zobaczymy /dp
OdpowiedzUsuńNa razie sytuacja rozwija się dla nas pomyślnie. Popatrzcie też na zachowanie jena po interwencji:
OdpowiedzUsuńhttp://stooq.pl/q/?s=usdjpy&c=5m&t=c&a=lg&b=0
Ostatni raz interwencja i natychmiastowy powrót były na początku sierpnia..
Być może już mamy "Bessę C".
Dobra wiem... MF Global nie wytrzymał europarcia.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwie udało mi się wczoraj zająć długą pozycję na GPW na USD/PLN (kontrakt marcowy) oraz fMW40 (grudniowy). Od jakiegoś czasu uwierzyłem i zacząłem grać z trendem i to popłaca. Grubsze średnie (45, 90) pokazują kierunek. Jeśli ceny dotkną 45, a tym bardziej 90, to jest to okazja aby zagrać zgodnie z ich kierunkiem.
OdpowiedzUsuńCo do EUR/USD, na wykresie tygodniowym, ceny odbiły się idealnie od SMA30 i runęły w dół. Tam też warto było wejść w S, bo ryzyko było małe. Niestety tam nie miałem odwagi. Odbicie jednak potwierdziło kierunek, więc poluję na S.
fMW40 oczywiście S-ka
OdpowiedzUsuńAle jazda... PLN leci do śmietnika lotem koszącym. Jutro prawdopodobnie będzie interwencja. Ciekawe czy już chłopaków z MFW nie ściągają z cmentarzy...
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno. Przy dzisiejszych, szybko zmieniających się cenach, obowiązkowa jest automatyzacja handlu lub co najmniej składanie zleceń typu SL - aby zająć pozycję - stop limit by wejść tam gdzie się oczekuje ruchu cen, lub stosować wiązane zlecenia, gdzie jedne się aktywują (albo anulują) w zależności od tego co stanie się z głównym zleceniem.
OdpowiedzUsuńSiedzenie kołkiem przed monitorem 24h/dobę nie jest wykonalne a często dobre momenty wejścia są osiągane na parę lub paręnaście minut.
@spekulancik
OdpowiedzUsuńAlbo dłuższy termin i mniejszy lewar. Uśredniałem EURUSD od 1.38x do 1.4 i teraz wszystko ładnie płaci. A większość, która stosowała stop lossy wyleciała przy 1.42. Jak zobaczę symptomy paniki, zacznę się redukować.
Na razie anulowałem zlecenia TP na części certów na spadki DAX, podbierałem je przez pare dni i liczyłem na 5%, aktualnie już jakieś 10% jak nie lepiej zyskały :)
Warto jeszcze dobierać S na EURUSD? Albo na USDPLN czy tu np. poczekać na rzekomą interwencję NBP.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://stooq.pl/q/a/?s=usdpln&i=d&u=6328238
OdpowiedzUsuńDobrze,że"mój"kantor wczoraj kiepsko płacił za usd,strach pomyślec co bym zrobił...
@marek
cierpliwość,cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość wszak ona jest cnotą :-)
@cadyk
OdpowiedzUsuńno tak ta cnota to podstawa w tym interesie ale wazne ,ze na +. Nigdy calego skladu od lokomotywy do ostatniego wagonu nie zlapiesz ale jakas czesc skladu trzeba zagarnac.
na rozluznienie , przelamanie :-)
http://www.youtube.com/watch?v=Q22oGInO-uo
Ropa brent z -3% na +0.17, to chyba nigdy nie spadnie poniżej 100$. Ciekawe, że na złocie czy srebrze mogą podwyższać depozyty, jak chcą obniżyć cenę, a ropa to jakaś święta krowa czy co?
OdpowiedzUsuńPrzedwczesna radość miśków... eszz...
OdpowiedzUsuń@ Dedek
OdpowiedzUsuń"Albo dłuższy termin i mniejszy lewar."
To ważne spostrzeżenie. Ja też już tą metodę stosuję. Wcześniej szalałem ze SL i TP i mnie wywalało co chwile, a potem zgodnie z moimi przewidywaniami rynek szedł we właściwą stronę beze mnie. Teraz na mniejszym lewarze siedzę sobie i leniwie spoglądam raz dziennie na wykresy. I w moim przypadku to też jest skuteczna metoda. Powiedziałem sobie, że jeśli USD/PLN przebije 3 w dół, dośrednię przy ok. 2,97. Następne dośrednienie przy 2,70 - chociaż wygląda to na totalną abstrakcję patrząc na makro.
Uważam, że trzeba mieć niesamowite czucie ruchów banksterów, żeby grać dość mocno zlewarowanym.
>>Uważam, że trzeba mieć niesamowite czucie ruchów banksterów, żeby grać dość mocno zlewarowanym. <<
OdpowiedzUsuńalbo trzeba być tym banksterem (ew. Allahem ;-)
no i gdzie ten dodruk z FED ? dobre zarty pora zejsc na ziemie. Halo ziema tutaj sputnik bedziemy szykowac sie do ladowania!
OdpowiedzUsuńNIEZWYCIĘŻONA IV RZESZA
OdpowiedzUsuńhttp://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2256
WITAM
OdpowiedzUsuńWIĘKSZOŚĆ PORÓWNUJE OBECNY WYGLĄD WYKRESÓW DO TYCH Z KOŃCA BESSY W 2009. ALE WIDAĆ TAKŻE PODOBIEŃSTWO W WYKRESACH DO POCZĄTKU BESSY – CZYLI 1 PÓŁROCZE 2008. CZY JEST PAN W STANIE PRZY ZASTOSOWANIU PAŃSKICH TECHNIK PORÓWNAĆ TE OKRESY I STWIERDZIĆ Z DUŻYM PRAWDOPODOBIEŃSTWEM ŻE OBECNE UKŁADY SĄ PODOBNE DO TYCH Z KOŃCA BESSY A NIE Z JEJ POCZĄTKU. MYŚLĘ ŻE TO KLUCZOWA KWESTIA BO JEŚLI SĄ WSKAŹNIKI SĄ PODOBNE W OBU PRZYPADKACH TO SKĄD PEWNOŚĆ ŻE PRZED NAMI HOSSA A NIE ŻE TO DOPIERO POCZĄTEK BESSY ?
TO TAKIE PYTANIE TAKŻE DLA WSZYSTKICH KTÓRZY SĄ W STANIE WNIEŚĆ JAKIEŚ ROZJAŚNIENIE OBRAZU, BO MI NA RAZIE ZOSTAJE RZUT MONETĄ
DZIĘKI