Blogerzy prognozujący przyszłe ruchy giełd podzielili się na zwolenników "piątej fali" z zasięgiem 2400-2600 na Wig20 oraz "fundamentalistów", widzących conajmniej głębszą korektę. Obok nich jak zwykle duża grupa czekających na sygnały, która nie myśli co będzie, tylko jak ruch wykorzystać.
Po dzisiejszych wzrostach wydaje się, że przeważa opcja wzrostowa, jednak ostatecznego sygnału wyczekuję na kursie USDPLN:
Jeśli jutro wybije dołem, kupuję akcje, jeśli odbije w górę, czekam. Pisałem w zeszłym tygodniu na chacie Appa, że spodziewam się rysowania RGRa, więc wcale nie zdziwiłaby mnie parodniowa konsola i potem spadki. Nie ma to znaczenia, najważniejsze teraz to rozumnie przygotować się i umiejętnie wykorzystać ruch, który wykona rynek.
ja myślę że wrócimy na 2-2.30 za dolara i poniżej 3.9 za euro - trzbea tylko czasu aby te efekty opcji minęły :)
OdpowiedzUsuń