Zachowanie dolara zbliżone do średniej ścieżki z ostatnich 10 lat. Początek roku słabość, później wzrost (sezonowy szczyt wypada 19 marca). Jeśli schemat zadziała dalej, dolar powinien osłabiać się wtedy do końca kwietnia.
AT: brak wyraźnego odchylenia. Kurs przebywa w kanale wzrostowym od 15 lat.
Roczny zwrot na przestrzeni 20 lat - czekamy na -10?
Widzę dużo popłochu na amerykańskim fintwicie po każdym wystąpieniu Powella. Nawet jeden z moich ulubionych kanałów ( https://twitter.com/GameofTrades_ ) przywdział ultra niedźwiedzie futro. Tymczasem dolar mimo podwyżek stóp stracił momentum.
Słabnący dolar powinien dać paliwo Europie. To tutaj upatruję siły w tym cyklu - nie w rynkach rozwijających się, ale właśnie na Starym Kontynencie.
UK - ATH
Francja - ATH
Niemcy - jeszcze nie ATH, ale w trendzie:
Wiem, że Kernela się pozbyłeś, ale co sądzisz o wezwaniu?
OdpowiedzUsuńNajpierw wykup gruntów od spółki po dużo niższych cenach, teraz wezwanie po cenie, która jest mocno poniżej wartości. Wojna się skończy, a on cały na biało.
Utracjusz
Nie wiem. To jest czysta spekulacja, ja się tym nie chcę dekoncentrować. Wolę wziąć stratę (podobnie jak na Mercatorze) i zaangażować kapitał w spółki, których zarządom zależy na rozwoju i wzroście kursu. Niektórzy robią na arbitrażu dobre pieniądze, skuteczna spekulacja wymaga wyjścia ze strefy komfortu - ale mi wystarczy emocji na Azotach :)
UsuńMoim zdaniem wezwanie na Kernerze zamrozi kurs na długi czas spółka jest warta o wiele więcej i skupujący wie o tym wiedzą. Rosja wojny nie wygra ( warunek dalsza pomoc zachodu ) wiec skupujący wiele nie ryzykuje . Możliwe że ktoś będzie chciał rozkręcić spekulacje ale czy to się uda ? to loteria .Po ogłoszeniu wezwania pozbyłem się akcji z minimalnym zyskiem , gdyby nie wezwanie to nadal miałbym akcje Kernela .Nie mam zamiaru mrozik kasy i kopać się z przysłowiowym koniem jak można kupić coś innego z potencjałem do wzrostu .Zastanawia mnie jak zachowają się fundusze w tej sytuacji ?
OdpowiedzUsuńAzoty to naprawdę irytująca spółka już powoli tracę cierpliwość żeby
nie sprzedać połowy i odkupić za jakimś tam czas w podobnej cenie ale często takie zagrania są złudne i kurs akurat wtedy odjedzie .
Dedek sprzedałeś Mercatora ? ja zostawiłem mały pakiet zobaczymy co z tego będzie , skup to kompletna klapa .
Tomek
Po latach przekonałem się, że nie warto dla samopoczucia grać w gamboni z nieuczciwymi zarządami. Jeśli bardzo im zależy na oszukaniu ciebie, osiągną to. Miałem wyzbieranych kilka takich tanich spółek "value" w małych pakietach: Solar, Mercator, kiedyś znacznie więcej. Ale teraz wszystko wywalam. Prezes oszust = spółka out. Śpię spokojniej i pewnie wyniki też lepsze.
UsuńCo do Azotów, podzielam zniecierpliwienie. Nie mogę się doczekać, kiedy je wywalę. Wszystko co ma w nazwie "polski, państwowy, powszechny, publiczny, narodowy", to gwarancja strat. Te spółki nie mają przyszłości i nadają się wyłącznie do spekulacji krótkoterminowej pod ubranie naiwnych.
Pamiętam jak pisałeś że czekasz na ATT do 100zł, rozumiem że zmniejszyłeś swój TP? ;)
UsuńChyba tak, z tej mąki chleba raczej nie będzie. Myślałem, że na otwarciu polimerów będzie euforia, a tu za chwilę cena wróci do bazy na 30 zł. Spółki państwowe mają zadziwiającą umiejętność zamiany każdej inwestycji w niedochodowy dryf. Liczy się, żeby wydać budżet, ani stracić, ani zarobić.
UsuńO PZU czy Orlenie też tak sądzisz? Czyli jednym słowem te firmy państwowe wywalić na new Connect 🤣
OdpowiedzUsuńDedek to w poniedziałek chyba na GPW zobaczymy test siły spółek?
OdpowiedzUsuńW poniedziałek, wtorek, środę itd. Pierwsza fala hossy może zostać w pełni skasowana, w marcu 2020 rynek pogłębił dołki bessy z 2019. Niezależnie od tego na razie obstawiam, że polskie indeksy zamkną 2023 wyżej niż dziś. Nawet te cholerne Azoty - w kresce miesięcznej mimo korekt zjadających każde wybicie, trend pozostaje wzrostowy.
UsuńI takie podejście kolego mi się podoba, dobre spółki takie jak Dino poradzą sobie z każdym kryzysem:) oby więcej firm takich na naszym grajdole. Wniosek jest prosty kupuj dobre spółki w promocjach ale rozsądnie żebyś nie musiał sprzedawać ich taniej 😉
OdpowiedzUsuńhttps://stooq.pl/mol/?id=31743
Witam. Dino jest dla mnie za drogie. Czekam na żabkę na gpw a tymczasem bardziej perspektywiczne wydaje mi się PEPCO. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam. Pocisnęło mnie dzisiaj. Wydawało mi się że jestem psychicznie silniejszy a jednak w pewnym momencie spanikowałem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDemonstracja siły na Livechat czyli nowy historyczny max i to już jest jakaś wskazówka 😀
OdpowiedzUsuńCiekawe czy znowu sprawdzi się niepisana zasada kupuj dlugoterminowo Kghm poniżej 100zl, najpierw musi tam zejść :)
OdpowiedzUsuńMozna też sprawdzać c/wk dla KGH, jednak inflacja robi swoje - pln się sypie, wiec aktywa też powinny być wyżej wyceniane z czasem.
UsuńTak sobie czytałem Twoje bycze ostatnie wpisy i mój niedźwiedź nie dał się przekonać. W łapaniu dołków traktuję Cię jako wskaźnik. W szczytach odwrotnie ... pozostałem wierny swojej strategii.
OdpowiedzUsuńSceptyk.
No, ale żeby tutaj był szczyt, to potrzeba jeszcze wielu procent spadku. Na razie wygląda to jak typowa korekta pierwszej fali hossy, o której wiele razy pisałem. Moja strategia ma dużą bezwładność, poluję na ruchy w skali hossy. Jeśli sprzedam papier, bo spadł 20%, to za chwilę będę musiał go odkupywać drożej. Na USDPLN spokojnie korekta do 4.63. Nawet jak zrobią jakiś krach jak w marcu 2020, to będzie to chwilowy zrzut, żeby odebrać papier, tak to widzę. Po prostu polskie akcje są za tanie. C/Z dla JSW to już 0.7 :) Rynek wycenia, że władza i związkowcy wszystko rozkradną.
UsuńTak, to prawda. Żadna ze stron nie może na razie odtrąbić sukcesu. W razie wygranej Twojej koncepcji mam przygotowane wdzianko Byka na wieszaku:)
UsuńS.
Co do JSW, z chęcią kupię latem pod przyszłoroczne kłopoty z energią a na dziś... sądzę że widmo recesji przecenia węgiel koksujący dla produkcji stali. Patrz ropa. CZ nie kupuje się kiedy spada, tylko kiedy poza doku zaczyna rosnąć. Coś jak piramidowanie w górę zamiast w dół.
UsuńS.
Rynek w fazie wysokiej zmienności jest bardzo złudny, wiele razy się na tym przejechałem. Gorąca część umysłu raz widzi wielkie wzrosty na różnych branżach, a po kilku miesiącach spadków wielką depresję. Chłodna kalkulacja natomiast każe spojrzeć na wykresy w świeczce miesięcznej, a nawet kwartalnej i tam nic strasznego nie widać. Jeśli gorąca przejmuje panowanie nad umysłem, to skaczemy z kwiatka na kwiatek, polujemy na górki i dołki. Jeśli chłodna panuje, to z kolei często zamieniamy zyski w straty, bo siedzimy latami na pozycjach. Tu mam przykład Azotów czy Mercatora, które wielokrotnie dały okazję do wyjścia z dobrym zyskiem, ale polowałem na długi fundamentalny ruch i straciłem cenny czas. W teorii połączenie obu temperatur dałoby najlepsze wyniki - jak rynek dał dużo i szybko (case październik-luty), to wziąć zyski i poczekać. Ale życie pokazuje, że gdy już taką strategię zaadaptuję, to pojawi się trend jak w 2003-2007 i każdy powrót na rynek będzie po wyższej cenie... :)
Usuńco myslisz o obecnej sytuacji bedzie z tego jakies wieksze bagno czy wyratuja sytuacje? zrobisz jakies wykresy wigu ? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBankructwa toksycznych banków to IMO dobry moment na zbudowanie dołka. Dużo strachu, a wyceny dobrych spółek są znacznie wyżej niż w październiku. Zniesienie 38-62% pierwszej fali hossy to standard. Więcej nie jestem w stanie powiedzieć - marzec 2020 pokazał, że fundamenty nie mają znaczenia w trakcie paniki, ale liczą się po odbiciu - to co szybko spada znacząco poniżej wartości, równie szybko ją odrabia.
UsuńJa myślę że i tak spółki growth będą rządzić możliwe że Fed zbliża się do końca podwyżek dolar wcale tak ochoczo nie rośnie, dzisiejszy max intercars coraz bardziej popularne mnie utwierdza czyli średniaki powinny sobie radzić.
OdpowiedzUsuń"Udział inwestorów zagranicznych w obrotach na GPW najwyższy w historii" https://stooq.pl/mol/?id=31900
OdpowiedzUsuń"[...] Długo nic się nie dzieje, a dopiero jak ceny w skali globalnej stają się atrakcyjne (czyli tańsze fundamentalnie w porównaniu do innych rynków) dla zagranicznych inwestorów, to jest napływ kapitału i wzrost indeksów o 50% w 3 -miesiące, a potem znowu długo nic się nie dzieje."