Gdyby nie dziady z WIG20 (i co ciekawe - amerykańskie spółki value) portfel byłby już na nowych maksach. Pytacie się mnie czasem, które spółki typuję - wtedy zazwyczaj opisuję w kilku punktach swoją metodę inwestycyjną, żeby uzasadnić dlaczego nie mogę odpowiedzieć na pytanie. Wkrótce napiszę serię artykułów z wykresami o metodzie i jej podwalinach.
Tymczasem kilka wykresów.
WIG POLAND PB:
Spółki są śmiesznie tanie. Zasługa WIG20, bo maluchy już często w hossie, ale nawet zwykłe wyrównanie historycznej średniej to potencjał na "gigantyczne" wzrosty. Nie wiem kiedy i nie wiem do jakiego poziomu, ale trzymam się swoich zasad: w takich warunkach szukam okazji do zakupu, a nie sprzedaży.
Mój ulubieniec w tym roku:
Branże posegregowane od najtańszych:
Kto pamięta lata 2003-2011? Mamy przeciwieństwo tamtych lat.
Złoto vs Srebro na tle S&P500:
Od 1982 szczyt złota względem srebra zbiega się z okolicami dołków bessy. Dlaczego dzisiaj miałoby być inaczej?
A gdyby odjąć od NCINDEX branże: gaming i fotowoltaikę?
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o złoto/srebro to słyszy się często jak to wystrzelily i są drogie ?! Ale pytanie w stosunku do czego są drogie ?
OdpowiedzUsuńUwzględniając relatywna siłę indeksów akcji jak chociażby DowJones do złota widzimy że złoto jest nadal tanie!!
Nie oznacza to że nie powinni się powoli skupować akcji z naszego grajdolka które jak słusznie zauważyłeś są śmiesznie tanie !
Z innej beczki: czy rekordowa ilość pesymistów na Wall Street nie zachęca czasem do wzrostów indeksów giełdowych? ... https://acemarketu.com/?p=375649
OdpowiedzUsuń