Bilans otwarcia
Gotówka: 7.5%
Instrumenty pochodne: 2.5%
Akcje i ETFy zagraniczne: 15%
Fundusze i ETFy oparte o GPW: 10%
Akcje GPW: 65%
Jak widać jestem silnie skoncentrowany pod rynek byka. Pozycję budowałem przez półtora roku. Przeważa GPW (3/4 portfela), ale jak/jeśli ruszy hossa i zacznie się wypalać, będę migrował kapitałem do praworządnych krajów.
Świat
Wszystko zależy od dolara:
Nie mam nic na poparcie tej projekcji :) No, może przedłużające się nadwyżki budżetowe krajów mocno dotkniętych spadkami waluty względem USD (Polska, Australia, UE). USA jedzie na rekordowym deficycie budżetowym i nadwyżce importu nad eksportem.
Emergingi:
W drodze na szczyty.
Europa:
Czarny koń? Wszyscy nastawiają się na EM jak w 2003-2007, a może tym razem to Stary Kontynent przyciągnie kapitał? Kibicuję - wybicie jest faktem.
Surowce:
Długo ubijały dno, zasada jest: dolar down, commo up.
Polska
Analiza WIG20 nie ma sensu (brak dywidend), dlatego patrzę na WIG:
Rok temu bessa na szerokim rynku należała do najdłuższych w historii GPW. Bessa na WIG20 rozpoczęła się jakieś 8 miesięcy po niej i też już jest najdłuższa. Gram pod utrzymanie linii trendu wzrostowego.
Cena do wartości księgowej:
Średniaki:
Będzie jak zawsze, czy this time is different?
Maluchy:
Ostatni moment, by ukraść spółkę za jej kasę na koncie.
Jak widzicie jestem niepoprawnym bykiem na 2020.
Dedi, jestem z Tobą! :D
OdpowiedzUsuńW kupie raźniej :)
UsuńMoże w szczycie hossy "rozbujamy" jakiegoś malucha? :D
UsuńJak będę miał zasięg na Karaibach to czemu nie :)
UsuńO..M..G.. co za sesja!
OdpowiedzUsuńNuda :) czyli zgodnie z planem :)
OdpowiedzUsuńA najlepsze, że nie trzeba gonić rynku ;) najlepiej w ogóle nie zaglądać w notowania
UsuńCZyzby jsw wlasnie zaczelo dlugooczekiwane wzrosty? mamy piekne wybicie na duzym obrocie przelamujac opory jutro zapewne 24,4 zostanie przynajmniej zaznaczone wyzej a kto wie moze bedzie odcinka i bez wiekszej cofki. czekamy na sekwencje wyzszych szczytow i dolkow ale osobiscie uwazam, ze mamy zmiane trendu
UsuńJedyną zaletą GPW jest to że jest śmiesznie tania. Tania, ale cuchnie jak papier w klozecie. Jest wiele fajnych małych spółek bez garbu państwa i tam można próbować. Niestety - jest ich na tyle mało że są już w balonie praktycznie, aczkolwiek PPK będą pompować wyceny tych mniejszych przemysłówek które całiem dobrze sobie radzą mimo absurdalnych wymagań płacowych panów od machania łopatą.
OdpowiedzUsuńPanstwo rozłożyło tą giełdę w sposób bezprzykładny. Najpierw jedni zabrali OFe a teraz (słusznie nazwani) neokomuniści orają wszystko pługiem dwudziestoskibowym i przy okazji zagon ziemniaków sąsiada. O tym nie ma co nawet gadać. Gdyby nie wyceny to możnaby napisac że W20 jakoindeks jest nieinwestowalny. Wyjmij CDR, Dino, polsaty i inne LPP to ci wyjdzie obraz nędzy i rozpaczy. A to jest przecież katastrofa dla funduszy. Fundusze polskich akcji są obecnie najsłabszymi funduszami cywlizowanego świata. Ja jakoś coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że tym razem rzeczywiście będzie inaczej i na W20 hossy nie zobaczymy jeszcze przez parę lat. No niby słaby dolar powinien ją załatwić. Jakoś innym rynkom mocny dolar nie przeszkadza. Mniejsze lub większe wzrosty są na bardziej suicydalnych rynkach jak Rosja czy Turcja aczkolwiek przy tej drugiej trzeba mieć na uwadze że ponoć to sami Turcy ostro na giełdzie grają więc i aż tak przypływ kapitału z zewnątrz nie jest potrzebny. Zdaje sie ze przegrywamy też gonitwę z niektórymi rynkami afrykańskimi i trudno szukać pocieszenia w tym ze gorszy od W20 jest jeszcze Bangladesz.
Nie wiem. jak się patrzy na te wszystkie kreski i wykresy to aż krzyczy "kup mnie". I nikt tego nie kupuje. Obroty coraz mniejsze, atmosfera grobowa, z tego co mówią zarządzający funduszami miedzy soba opinie zagranicy o dużych spółkach (czyli panstwowych) sa fatalne. Przecież gdyby ktoś miał tu wejść z większa kasą to dawno by tu wlazł.
Ja od dawna inwestuję przez fundusze poza Polską gdzie generalnie jest drogo, ale nie przyjdę tutaj tylko dlatego ze jest drogo. mam trochę kasy jeszcze na GPW ale większych transferów prawdopodobnie nie dokonam a już na pewno jak diabeł gromnicy uciekam od wszystkiego co ma kaczą łapę księgowych kajetach. Fundy które nie maja panstwowych spółek tylko wybrane z misiów dają przyzwoity zarobek - i tam już prawdopodobnie PPK pompują wyceny. więc jeśli juz GPW to ja chyba bym tam się udał.
Jeżeli ktoś pokłada dużą nadzieję w GPW tylko dlatego że jest tanio to polecam zobaczyć wykres Deutsche Banku, który nie uczestniczy w obecnej hossie, jest w bessie od 2007 roku i ciągle osuwa się w dół. Tak może być z GPW. Dlatego uważam, że trzeba trzymać się mocnych rynków jak Rosja a nie maruderów.
OdpowiedzUsuńMiło czytać te komentarze, w końcu dzięki takim nastrojom możemy tak tanio obkupić się w akcje ;)
OdpowiedzUsuńCzy Gospodarz bloga może mi wytłumaczyć, co znaczy "budowałem pozycję przez 1,5 roku"??? Jak można budować pozycję przez 1,5 roku mając w najlepszym razie kapitał rzędu niskich kilkuset tysięcy złotych.
OdpowiedzUsuńNormalnie, budowanie pozycji polega na przesuwaniu środków z instrumentów bezpiecznych do akcji. W wakacje 2018 zacząłem pierwsze poważne zakupy, potem powiększałem pozycję. Szeroki rynek spadał do końca 2019, więc zaangażowanie w akcje rosło. Gdyby akcje rosły, też bym kupował, ale skoro mogłem taniej, to kupowałem taniej za te nędzne kilkaset tysi :)
UsuńMasz cierpliwość, że odpowiadasz na takie pytania :D
Usuńi jak tu budowac portfel jak jednym infem kurs spolki z wig20 potrafi spasc o 15% w przeciagu 1,5 godziny. polityka
OdpowiedzUsuń