Ostatnio jestem w wirze programistycznym i niestety cierpi na tym blog. Dlatego wrzucę tylko 2 wykresy pod tytułem "nie komplikujmy rzeczy prostych":
Bessa na SWIG80 zjadła tyle, ile statystycznie lubi zjeść.
Ostatnia hossa (rozpoczęta w styczniu 2016) należała do najsłabszych na GPW. Obecna idzie jak na razie uśrednioną ścieżką. Jeśli dalej będzie średnia, to wzrosty od dołka powinny być dwucyfrowe.
Z wykresów wynika, że już nie będzie promocji i spadku na który czekam :-(
OdpowiedzUsuńKupujesz dzisiaj energetyki? Ja trochę dobiorę ale po danych o bezrobociu ;)
Energetyki zapakuję, kiedy wybiją dno. Na nich dziala anty at. Sygnały sa pułapkami.
Usuńhttps://innpoland.pl/133199,posluchaj-co-mowia-analitycy-gieldowi-i-zrob-na-odwrot-wiekszosc-nie-moze-miec-racji-na-gieldzie
OdpowiedzUsuńNaprawde dobre mam podobne zdanie do tego gościa i podobnie inwestuje:-)
Czytałem, dobry wywiad.
UsuńUrywek z tego wywiadu który warto sobie przyswoić:
OdpowiedzUsuńDo kogo należy wielki kapitał? Syjonistów? Masonów?
Mówię o wielkich firmach inwestycyjnych – Goldman Sachs czy Merrill Lynch. Dlatego nie ma sensu próbować trafić w dołek czy górkę, i tak będzie pudło. Jeżeli ktoś twierdzi, że sprzedaje na górce, i kupuje na dołku, to oznacza, że nie ma zielonego pojęcia o tym, jak działa rynek. Najważniejsze jest to, by wyczuć, kiedy wielki kapitał wycofuje się z rynku, bo to zwiastun spadków, a kiedy wraca rozpoczynając hossę. Przytulamy się do gigantów.
Jak zrozumieć, że zbliża się koniec spadków?
Sentyment dalej jest bardzo zły, a analitycy i media wieszczą rychłą zagładę. Tymczasem rynek już nie chce dalej spadać, na dużych spółkach z WIGu 20 rosną obroty i jednocześnie umacnia się nasza waluta. Dla mnie to znak, że powracają grube ryby.
Nie jest to proces transparentny?
Duży kapitał lubi ciszę. Gdy wchodzi na rynek, stara się pogłębić złe nastroje, by nie dopuścić do skoku cen. Podobnie, gdy wychodzi. Gdy jest już tak dobrze, że aż mdli. Gdy analitycy rozpływają się w superlatywach. Znika strach, a rynek jakoś już nie chce dalej rosnąć, to u mnie zapala się czerwony alarm. To początek końca hossy. Trzeba zwiewać.
Tauron i Energa ponownie w kręgu zainteresowań. W najbliższych dniach chyba będzie czas zacząć budować pozycję. Jaką masz strategie na energetyki obecnie Dedek?
OdpowiedzUsuńWiktor.
Czekam na wodospad po wybiciu dołka i agresywniej wejdę.
UsuńLiczysz na nowe historyczne minima na Tauronie czy Enerdze? Szczerze bardziej spodziewam się odbicia od poziomów minimów historycznych niż ich pogłębienia.
OdpowiedzUsuńWiktor.
Mam prywatną teorię, że największy gracz na GPW (JPM) ma dokładny wgląd we wszystkie pozycje na dużych spółkach i gra w anty-AT. Rysuje różne trójkąty, RGRy, czy inne formacje, żeby wciągnąć jak najwięcej leszczy do gry, a potem robi ruch w drugą stronę tak długo, aż wyciśnie zajęte pozycje. Odbicie od minimów byłoby za proste, lepiej wciągnąć do gry liczących na nie, a potem wywieźć ich w dół, żeby uciekli na SL i dopiero wtedy zrobić wzrosty pod kolejny fałszywy sygnał kupna.
UsuńCiekawa teoria ,myślałem że Lynch ma więcej do powiedzenia na Gpw, może mieć wgląd w zlecenia?Na mnie by nie zarobił bo nie stosuje SL nigdy.Perfidny ten JPM.
OdpowiedzUsuńSprawdziłem że w 2016 na TPE była dość podobna sytuacja do tej obecnie. Coś w rodzaju podwójnego szczytu...
OdpowiedzUsuńhttps://www.fotosik.pl/zdjecie/07ad6e94dc4c255d
Oba prostokąty są wbrew pozorom równej wielkości (kwestia nieliniowej skali na stooq.pl) Wygląda na to, że dopiero po przebiciu 1.6 i odbiciu w górę warto kupować... Ja wcześniej też się w energetykę nie pakuję.