Spadki cen małych spółek z 2018 nazywane są bessą płynnościową, ponieważ radykalne przeceny wielu z nich nie wynikały z pogorszenia sytuacji fundamentalnej, ale zamykania pozycji na wyścigi przez fundusze i drobnych inwestorów. Detonatorem dwóch krachów na indeksie SWIG80 były wydarzenia związane z upadkiem największego szwindla w dziejach GPW: spółki windykacyjnej GetBack. W efekcie rynek zaczął zachowywać się bardzo podobnie do amerykańskiego w czasie paniki sprzed 10 lat.
Przyjrzymy się dziś zachowaniu indeksów S&P500 2007-2009 oraz SWIG80 2017-2019 i spróbujemy nakreślić mapę przyszłych zachowań polskich akcji, gdyby korelacja została zachowana:
Faza 1
USA 07.2007-03.2008: wysokie stopy procentowe przekłuły wreszcie balon spekulacyjny na nieruchomościach, zaczęły się jednak sypać przedsiębiorstwa uzależnione od taniego kredytu oraz obligacje zabezpieczone nieruchomościami. W marcu rynek osiąga lokalny dołek, gdy Fed ogłasza ratunek Bear Stearns.
Polska 04-11.2017: wydaje się, że hossa w Polsce dopiero wystartowała, a jednak przez kolejne miesiące SWIG80 wyrysowuje kolejne spadkowe świece. W październiku spadki przyspieszają, a podczas listopadowego lokalnego dołka obserwowane są elementy paniki. Indeks Nastrojów Inwestorów dopiero otarł się o 0 punktów.
Faza 2
USA 03-05.2008: korekta pierwszej fali bessy przynosi wzrost optymizmu inwestorów indywidualnych (AAII), wielu wierzy w powrót hossy po kilkumiesięcznej korekcie.
Polska 11.2017-01.2018: dynamiczne odbicie przynosi wiarę w powrót hossy na małe spółki (indeks WIG20, który został zmasakrowany na przełomie 2015/2016 pozostaje silny). Pierwszy raz od lipca fundusze akcyjne notują więcej wpływów nowych środków, niż wypłat.
Faza 3
USA 04-11.2008: na jaw wychodzą kolejne problemy branży finansowej, rynki całego świata osuwają się. 15 września bankrutuje bank inwestycyjny Lehman Brothers, zapoczątkowując największy krach XXI wieku.
Polska 02-09.2018: początkowe spadki są niemrawe, więcej dzieje się w Stanach, gdzie dosłownie wybucha zmienność. Jednak gdy w kwietniu GPW zawiesza obrót akcjami GetBack wydarzenia nabierają tempa: dochodzi do pierwszego załamania, które kulminuje w lipcu. Sierpień przynosi tylko chwilowe uspokojenie: na koniec miesiąca ABW aresztuje byłych prezesów funduszu Altus, co sprowadza kolejną falę wyprzedaży. Sentyment inwestorów spada na rekordowo niskie poziomy.
Faza 4
USA 11.2008-03.2009: grudniowe odbicie przynosi chwilową nadzieję, że najgorsze już za nami, jednak od nowego roku rynek wpada w bezwzględną spiralę spadków. Sentyment przebija dno z każdym odczytem, rynek osiąga poziomy nie widziane od ponad dekady.
Polska 10-12.2018: zaledwie 3 z 15 tygodni SWIG80 jest w stanie zamknąć na plusie. Każda informacja wykorzystywana jest do sprzedaży akcji. W dodatku załamuje się giełda w USA, co skłania wielu inwestorów do skreślenia 2019 roku. Sentyment przez całe miesiące utrzymuje się poniżej 0, przy dnie wynoszącym -40. Taka sytuacja nigdy wcześniej nie miało miejsca na GPW.
Faza 5
USA 03-06.2009: pierwsza dynamiczna fala wzrostów uznawana jest przez większość graczy za kolejną korektę w "new great depression". W mediach krachmeni prześcigają się w wizjach upadku systemu papierowego pieniądza. Dominują analogie do bessy 1929-1932. Nieliczni, którzy kupili w dołku kasują szybkie zyski, by zdążyć przed kolejną falą wyprzedaży.
Polska 01.2019-?? : wzrosty "bez fundamentów", "odbicie zdechłego kota", akcje rosną, choć w USA bessa dopiero wystartowała, powszechne oczekiwanie końca korekty w bessie.
Faza 6
USA 06-07.2009: wreszcie upragnione spadki, wszyscy zajęli już krótkie pozycje i liczą na powtórkę giga zysków z październikowego krachu, na który oczywiście się nie załapali. Tymczasem rynek łapie ich w pułapkę i przyspiesza wzrosty.
USA 02.2019-?? : nie wiem jak sprawa wygląda w Polsce, ale z tego co czytam, to niejeden w USA liczy na jeszcze jeden krach taki jak w lutym czy grudniu 2018, bo tym razem już ma shorty...
Doskonałe porównanie ;) Jak dla mnie jesteśmy po dołku, popyt na wielu spółkach generuje duże wzrosty i gwałtowne wyskoki, trzeba się spieszyć, żeby w ogóle coś kupić i rzadko można liczyć na korekty. Takie wąskie gardło po mega wyprzedaży. Dokupuję co mogę i jedyne na co jeszcze liczę pod kątem dobierania to brexit, lub ochłodzenie po dywidendach w wakacje ;)
OdpowiedzUsuńJak kiedyś będę o tym opowiadał, to za przykład doskonały tego co się działo z płynnością na GPW będę podawał Grodno :D
Dedek przeglądasz się może aliorowi mam troszku tego ostatnio jakby chciał rosnac spadki dosyć glebokie zaliczył więc ma co odrabiać tylko czy zechce,jak to widziszs swoim okiem:)
OdpowiedzUsuńAliora trochę mam, średnia 55; od kilku lat udaje mi się wyłapywać na nim z grubsza fale (spółka chodzi od bandy do bandy, więc kupuję mocne spadki, sprzedaję mocne odbicia).
OdpowiedzUsuńWg analogii obecnie jesteśmy w fazie 5 gdzieś między kwietniem a czerwcem 2009. Start korekty spadkowej na SWIG80 technicznie pasowałby przy 12000 (połowa panicznej świecy z pierwszego tygodnia września).
Dedek skoro widzisz potencjał dla swigu może warto rozważyć np.zakup Qeurcusa lub innego tfi,Boryszew też może być grany, Roman chyba nie lubi jak hossa omija jego spółki?
OdpowiedzUsuńMam quercusa :) Na razie siedzę zapakowany w akcje i patrzę jak rosną. Jak zacznie się korekta wzrostów, będę wnikliwie szukał kandydatów do poprowadzenia tej właściwej fali hossy. Wtedy trzeba będzie bez mrugnięcia okiem szarżować all-in pozostałą częścią kapitału.
UsuńNstępny cel to budimex i kghm oczywiście na spadkach :)
OdpowiedzUsuńDedi a co myslisz o Vindexusie, wiadomo branża problemowa ale dzisiaj wyjście w góre na sporym wolumenie. Może to jest dobry trop na szybką podbitkę?
OdpowiedzUsuńJunak
Ruch w interesie się kręci ,chinole skończyli świętować nowy rok świni :).Dedek co sądzisz o budimexie firma dywidendowa chyba obecnie dosyć tania jak kiedyś peo?
OdpowiedzUsuńOstatnio mam trochę krucho z czasem. Vindexus - branża windykacyjna to na razie nie moja bajka. Bdx - jakoś mi się drogi wciąż wydaje, jest sporo innej budowlanki wycenianej na ułamek wartości. Przysiądę dłużej do giełdy w niedzielę.
OdpowiedzUsuńDedek pewnie zauwazyłes jak dolar się umacnia po cichu co o tym sądzisz i jakie to może być przełozenie na nasze akcje?
OdpowiedzUsuńNo nie podoba mi się to: WIG20USD/S&P500 kasuje prawie całe odbicie. Zobaczymy czy wsparcie wytrzyma, jeszcze trochę miejsca zostało.
UsuńJa patrzę na to jak na okazję do kupna akcji przez smart money,nie wiem czy obserwujesz kursy eur/pln i usd/pln ,akcje nasze stają się atrakcyjniejsze dla zagranicy podczas taniejącej złotówki i spadających indeksach giełdowych,więc raczej promocje warto wykorzystać do zakupów akcji :)
OdpowiedzUsuńObserwuję wig20eur, wig20usd i gram pod ekstrema na nim. Marzę jednak o przeżyciu choć połowy takiej hossy, jaka była w Polsce w 2003-2007. Pykanie od bandy do bandy daje ponadprzeciętny zysk z inwestycji w skali roku, natomiast silna hossa umiejętnie rozegrana to trampolina do poważnego kapitału.
UsuńNo to powoli tankuje dzisiaj pzu i kghm gotówka swieza naplywa więc spokojnie jak dla mnie takie promocje to ok oby wieksze i czesciej nawet te slynne1900 na wigu 20 nie jest mi straszne :)
OdpowiedzUsuńMi też nie straszne, ale poczekam z zakupami na oznaki paniki.
UsuńLiczysz na jakąś większą panikę? Przy jakich poziomach planujesz zakupy?ja raczej systematycznie na spadkach będę dorzucal Pzu.
OdpowiedzUsuńGłówna pozycja zbudowana, ale jeden portfel mam do gry i na nim gram agresywnie pod wysoce prawdopodobne sygnały.
UsuńJa tez ike i ikze tam nie mieszam w ogóle procz tego jeszcze 2 w tym jeden tez zbudowany w zeszlym roku nie mieszam tam no 1 gdzie czasami mieszam ale głównie kupuje:) wracając so tematu jak obecnie oceniasz sytuacje spodziewasz sie jakiejs paniki?
OdpowiedzUsuńSkąd przekonanie o potencjale PZU? Nie wydaje się Wam drogie? Co innego KGHM w dobie rozwoju elektromobilności. Z innych spółek podoba mi się Wielton, Pekabex, Ciech choćby Amica.
OdpowiedzUsuńWiktor.
Jak dla mnie Pzu jest oki monopolista wyplaca regularnie dywidendy pewnie ze tani juz nie jest warto go bylo kupic wczesniej jak byl tanszy moze jeszcze spadnie...
OdpowiedzUsuńTeż lubię PZU, bo nie widać poki co na nim fundamentalnych zagrożeń. Kupuję zatem gdy mocniej spadnie i sprzedaje gdy hossa się kończy. A jak mnie bessa zaskoczy, to chronią regularne, wysokie dywidendy.
OdpowiedzUsuńDedek a zastanawiałeś sie nad forte.
OdpowiedzUsuńUnimot zaczyna fajnie wyglądać. Jakieś zastrzeżenia?
OdpowiedzUsuńDedek koniec korekty?
OdpowiedzUsuńNie wiem - spróbuję wyczytać coś z wykresów w weekend :)
UsuńEur/Pln powoli hamuje ,więc jest szansa na wrosty na Gpw zobaczymy jak się sprawy potoczą ,dokupiłem Aliora ,zastanawiam się nad ostrożnym kupnem Forte i Kruszwicy
OdpowiedzUsuńNa Kruszwicy wyraźnie zwiększony obrót, chyba coś się szykuje. Podobnie było na Puławach, potem kurs się jeszcze osunął i blisko 100% wzrósł od dołka. Chyba dobiorę jeszcze KSW. Na Forte technika mnie jeszcze odstrasza.
UsuńNo i fajnie troszkę akcyjek wpadło ,promocję trzeba wykorzystywać :)
OdpowiedzUsuńNo już się powoli szykuję na powiększanie zbiorów :)
Usuń