Strony

niedziela, 21 maja 2017

Elektryka prąd nie tyka, czyli trochę spekulacji

Choć niespełna pół roku temu WIG_ENERGIA wyznaczył historycznych dołek:



nie ma tygodnia, żeby media nie informowały nas o rychłej śmierci silników spalających paliwa kopalne. Inwestorzy najwidoczniej zakładają, że prąd do tankowania nowych aut będzie brał się z powietrza (albo słońca?). Im więcej myślę o tej spodziewanej rewolucji, tym bardziej rośnie moje przekonanie, że nie odbędzie się ona bez udziału producentów prądu. W portfelu posiadam już Energę (średnia cena zakupu 8.44), PGE (11.22) i Tauron (2.57).

Na miejscu wykresu zjechałbym jeszcze trochę i narysował ORGRa, ale nie jestem wykresem :)



Rodzimy rynek oparty o węgiel to jednak słaba dywersyfikacja. W piątek dołożyłem ETF spółek związanych z wydobyciem uranu:



Chodzi mi również po głowie ETF na producentów energii solarnej. Jestem w temacie zielony, na pierwszy rzut oka najlepszą inwestycją wydaje się Guggenheim Solar ETF:


Największą pozycję w funduszu (10.99%) stanowi First Solar, Inc. Spółka jedzie na stratach, ale ma bardzo dużo gotówki i perspektywy na przyszłość. Normalnie takiej spółki bym nie kupił, ale fundusz spółek wyceniany na 10% początkowej wartości, który wypłacił w grudniu 4.72% dywidendę wydaje się interesującą opcją. W poniedziałek otworzę inicjalną pozycję długoterminową.

Jeśli któryś z czytelników analizował sektor lub ma przemyślenia w temacie (energia elektryczna, paliwa alternatywne, solar, Elon Musk ;) prosiłbym o podzielenie się nimi w komentarzu.



5 komentarzy:

  1. Niestety musiałem przywrócić moderację, bo jakiś spamer zaatakował bloga. Wyłączę ją jak sobie pójdzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wierzę w szybką rewolucję energetyczną. Po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja myślę, że Elon Musk to ściema i pokrywanie poprzednich nierentownych inwestycji coraz śmielszymi kolejnymi i się to całe imperium rozsypie jak tylko przyjdzie spowolnienie, co by akurat pasowało do renesansu tradycyjnej energetyki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat w energię solarną wierzę, tylko cały czas to jest dla mnie futurystyka. Może jakieś przełomowe odkrycie w przechowywaniu energii rzuci pod nią realny fundament. Wtedy Sahara wyżywiłaby energetycznie świat. Mimo to jestem skłonny zainwestować niewielką część środków w taki ETF, bo bańka pękła już dawno temu, a klasyczne wskaźniki dla funduszu (pbv, pe) pokazują niedowartościowanie..

      Usuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca