Choć niespełna pół roku temu WIG_ENERGIA wyznaczył historycznych dołek:
nie ma tygodnia, żeby media nie informowały nas o rychłej śmierci silników spalających paliwa kopalne. Inwestorzy najwidoczniej zakładają, że prąd do tankowania nowych aut będzie brał się z powietrza (albo słońca?). Im więcej myślę o tej spodziewanej rewolucji, tym bardziej rośnie moje przekonanie, że nie odbędzie się ona bez udziału producentów prądu. W portfelu posiadam już Energę (średnia cena zakupu 8.44), PGE (11.22) i Tauron (2.57).
Na miejscu wykresu zjechałbym jeszcze trochę i narysował ORGRa, ale nie jestem wykresem :)
Rodzimy rynek oparty o węgiel to jednak słaba dywersyfikacja. W piątek dołożyłem ETF spółek związanych z wydobyciem uranu:
Chodzi mi również po głowie ETF na producentów energii solarnej. Jestem w temacie zielony, na pierwszy rzut oka najlepszą inwestycją wydaje się Guggenheim Solar ETF:
Największą pozycję w funduszu (10.99%) stanowi First Solar, Inc. Spółka jedzie na stratach, ale ma bardzo dużo gotówki i perspektywy na przyszłość. Normalnie takiej spółki bym nie kupił, ale fundusz spółek wyceniany na 10% początkowej wartości, który wypłacił w grudniu 4.72% dywidendę wydaje się interesującą opcją. W poniedziałek otworzę inicjalną pozycję długoterminową.
Jeśli któryś z czytelników analizował sektor lub ma przemyślenia w temacie (energia elektryczna, paliwa alternatywne, solar, Elon Musk ;) prosiłbym o podzielenie się nimi w komentarzu.
Niestety musiałem przywrócić moderację, bo jakiś spamer zaatakował bloga. Wyłączę ją jak sobie pójdzie.
OdpowiedzUsuńnie wierzę w szybką rewolucję energetyczną. Po prostu.
OdpowiedzUsuńJa myślę, że Elon Musk to ściema i pokrywanie poprzednich nierentownych inwestycji coraz śmielszymi kolejnymi i się to całe imperium rozsypie jak tylko przyjdzie spowolnienie, co by akurat pasowało do renesansu tradycyjnej energetyki.
OdpowiedzUsuńJa akurat w energię solarną wierzę, tylko cały czas to jest dla mnie futurystyka. Może jakieś przełomowe odkrycie w przechowywaniu energii rzuci pod nią realny fundament. Wtedy Sahara wyżywiłaby energetycznie świat. Mimo to jestem skłonny zainwestować niewielką część środków w taki ETF, bo bańka pękła już dawno temu, a klasyczne wskaźniki dla funduszu (pbv, pe) pokazują niedowartościowanie..
Usuń.
OdpowiedzUsuń