Strony

piątek, 10 maja 2013

Niepewność i szanse

Pozamykałem dość szybko pozycje L i akcje WIG20 chronione dywidendami. W portfelu zostały tylko akcje małych spółek kupione pod hossę wg analizy fundamentalnej. Nie daje mi spokoju kilka wykresów, szczególnie spółek z WIG20, które dość książkowo osuwają się w trendach spadkowych.

Proszę czytelników nie sugerowanie się tymi wykresami i dogłębne przemyślenie wszelkich 'za' i 'przeciw', ponieważ mogą namieszać, kiedy np. kupiliśmy jakąś spółkę na długi termin i satysfakcjonują nas dywidendy. Nadal uważam, że jesteśmy w hossie (indeks WIG) lub w przededniu hossy (indeks C_ lub WIG20). Sytuacja makro i cykle również sprzyjają już hossie (patrz wpisy W. Białka).

Jeśli przedstawiony scenariusz się ziści, może dojść do paniki, która posłużyłaby do odebrania akcji wielu spółek w rewelacyjnych cenach. Mimo to uważam, że jeśli ktoś posiada przedstawione niżej akcje kupowane w obecnych cenach, również zarobi w przeciągu roku-dwóch i pozbywanie się ich pod cudze wykresy nie jest najlepszym pomysłem. Trzeba mieć swój plan i go realizować.

Do rzeczy zatem. Kilka razy wspominałem, że chciałbym kupić Tauron po 3.40 a PGE po 14. Odpowiedź kryje się w tych wykresach:

Tauron futures:
PGE fut:


JSW (zasięg spadku nie zmieścił się na obrazku, ale jest to ok. 65 PLN). Tej spółki nie chcę kupić, ale wykres jest dość wymowny.


Na KGHM nie widać tak dobrze tego, co pokazuje miedź:


Oraz bardzo słabo odbijające srebro. W przypadku tego metalu chciałbym się podzielić pewną obserwacją - kiedy ceny pękają po okresie hiperboli, spadek często dociera do poziomu wybicia, w tym wypadku byłyby to okolice 18.4$ wybite w marcu 2010 roku:


Na PKO fut widzimy przebite wsparcie nowej linii poprowadzonej po dołkach i wykonaną nawrotkę, która na razie przyjęła wygląd świecy doji o negatywnej wymowie:


Mówimy tu aż 5 dużych spółek z WIG20, które rysują książkowe formacje spadkowe. Zajrzyjmy wreszcie na sam WIG20:


Linia wsparcia po dołkach jeszcze działa. Poprzednia pękła w maju zeszłego roku i spowodowała mini panikę. Gdyby doszło do powtórki wyłamania, indeks ponownie mógłby dotrzeć w okolice 2000 punktów.

Powyższe wykresy traktowałbym jednak nie jako pretekst do pozbywania się akcji, które jak pokazywałem w poprzednich wpisach są tanie i płacą dywidendy wyższe niż lokaty. Oprocentowanie na rachunkach oszczędnościowych w moim banku to ok. 2%, tymczasem PKO wypłaci ponad 5% dywidendy. Traktuję te wykresy jako potencjalne okazje na bardzo dobre zakupy. Gdyby te spadki faktycznie się zrealizowały, kupiłbym znacznie więcej akcji i L-ek, niż na poziomie 2250 oraz zaplanowałbym wielomiesięczne strategie opcyjne.

Jesteśmy w okresie, w którym trzeba szczególnie uważać na swoje emocje. Zdecydowana większość blogerów traktuje wzrosty na rynkach rozwiniętych jak bańkę lub pompowanie pustym pieniądzem. Tymczasem w Europie drukowania pieniędzy nie było, a mimo to akcje firm europejskich są już od roku w hossie i bardzo daleko od swoich maksimów z 2007 roku:


Co się stanie, kiedy kryzys trafi do rdzenia Eurozony i ECB włączy drukarkę? Wystarczy spojrzeć na S&P500 lub NIKKEI.

W skali roku jest szansa na realizację takiego scenariusza (WIG20):


5 komentarzy:

  1. Dedek, zakładasz, że kasa nadrukowana w USA nie pompuje indeksów w Europie? Dość dziwne podejście ....

    OdpowiedzUsuń
  2. idealne środowisko kupna. Nasze poziomy są bardzo atrakcyjne.

    OdpowiedzUsuń
  3. atrakcyjne dla zachodu to będą po tyle co na poczatku 2009 wystarczy mocniejsza korekta w usa której nie było od bardzo dawna i nasze wigi polecą aż strach z drugiej strony mozna wierzyc ze taka korekta w usa nie nastapi przez kilka lat ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. tpsa też wywaliłeś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wywaliłem Tepsę, przedwcześnie niestety, ale została w rodzinie, bo żona i mama dalej trzymają po mojej rekomendacji :) WIG20 zostawiam kobietom, bo one potrafią przytrzymać tanio kupione akcje do satysfakcjonującego zysku. Ja wolę poskalpować na kontraktach na akcje, a na długi termin trzymam małe spółki.

      Usuń

W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.

Zasady komentowania:
- żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika),
- komentarze obraźliwe będą usuwane,
- proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.

Podtwórca