Blog o inwestowaniu, grze na giełdzie, rozwoju osobistym, przemyślenia na temat egzystencji, poszerzanie świadomości. Czasem trochę o żarciu i bieganiu - życie :)
Napisz do mnie: deedees małpa o2 kropcia pl
Strony
▼
wtorek, 17 stycznia 2012
Panika misia
Pamiętam dobrze sesję z końca października, gdy niedźwiedzie zostały dosłownie zmiażdżone długą białą świecą. Czegoś takiego spodziewam się dzisiaj podczas testu 1308 na S&P500:
to idziemy na wysoki byczy sentyment zatem zwroty na dniach , styczen/luty. Jezeli nie do do marca bedzie spokoj i budowana oaza spokoju i ponowny klimat na wejscie ulicy i odebranie towaru. Troche moze mi to pozmieniac zalozenia i pozycje no ale kto mowil ,ze bedzie latwo tak latwo ale nei na rynku usa bo kazdy inny jest jak widac gleboko z tylu do maja 2011. Niech trabia w mediach jak to robia ,ze nic sie nie stalo i mozna brac. OK. Nie ma misia mis powstanie.
No jak już Marek zaczyna wymiękać i przenosić spadki na marzec, to czas wybijać (pojutrze?) klin dołem i ostro łupnąć w bycze łby :)
Przyznam jednak, że moc wielu maluchów wybiła mnie również z rytmu. Czaiłem się na wiele spółek i były już blisko (10-30%) od mocnych, wieloletnich wsparć. Teraz poodbijały po 40-100% od dołków! Chyba już tak łatwo na nie nie wrócą.
no pozycje pozycjami ale opcje rozegrania tego moga byc takie a takie. Psotawilem teze wbrew Wojtkowi Bialkowi i sie sprawdza .On zakladal do polowy lub 3 tygodnia stycznia dolek a ja powiedzialem ze up , on potem hosse a ja spadki c.d. Dominik nie wymiekam ale zawsze jakies obawy sa jak zawsze. Wplyw grecji na rynek nie musi byc duzy tak to prawda jezeli juz to wszystko wycenili dotychczac.
Na PLN też się niektóre głowy przegrzewają. Wystarczyło kilka dni wzrostów i już media szaleją. Indeks PLN daje jeszcze niewielką ilość miejsca na odreagowanie złotówki. Wybicie trójkąta dołem będzie początkiem masakry:
jak marek i ja zaczne wymiekac to bedziesz mial sygnal sprzedazy :) Jeden mocny mis to za malo ale juz dwoch ortodoksow to mocny sygnal :)
Ja narazie nie zglupialem a wrecz przeciwnie spodziewalem sie takiego scenariusza w mysl mojej odwiecznej zasady ze rynek zawsze wybiera najmniej oczekiwane rozwiazanie:) po cieciu ratingow media nie dawaly ludziom spac w weekend wiec kazdy zobaczyl darmowy pieniadz w grze na S a tu figa ... byloby zbyt pieknie gdyby spadalo zgodnie z oczekiwaniem Pomyslalem sobie to idealny moment na zrobienie malej hossy zeby pokazac sile rynkow ktore ignoruja nawet takie zla infa (wiec jak musza byc silne) a dopiero po klasycznym wciagnieciu ulicy - jebut ... tak to widze i ciesze sie z tych wzrostow bo spadki zaburzylyby moja koncepcje :)
@SPY tak tez jest to moja opcja w scenariuszu jaka sie pojawila i to jest to ale . Efekt stycznia dziala na ludzikow pieknie. Tez mi sie to podoba. 2 orto misiow a tak tak :-) oczywiscie ktos zarzuci ,ze wszystko w cenie ale nie rozwiazano nic ( ok ktos powie a czemu maja rozwiazac drukowac ! a drukuja ? ) , podaz obligow krajow z nizszym ratio juz blizej niz dalej zatem wielkie ssanie ruszy tymczasem ulicy wepchnie sie cieple kartofelki w nastepnym cyklu jezeli nie zadzaiala nic negatywnego teraz ! i tu i tu moje zdanie znacie co za roznica teraz czy pozniej ? dla cyklowca nie jest to problem.
Dzisiaj na wykresie można wyrysować tyle niedźwiedzich kwestii, że trudno uwierzyć aby byki mogły jeszcze cokolwiek zdziałać. Oczywiście na giełdzie nie ma nic pewnego ale geometria rynku plus formacja świecowa plus formacja cenowa, to wszystko przemawia za oddaniem pola niedźwiedzi po tym dzisiejszym "wystrzałem".
Zobaczymy. Ja się dziś poddałem lekkiej euforii... niedźwiedziej i zapakowałem krótkie na sp500, fw20, nawet opcje kupiłem na spadki. Technicznie wciąż gram pod bessę, ponadto czuję podobnie jak było w październiku - nawet jeśli USA nie spadnie już nawet w okolice dołków, to z 50% fali wzrostowej powinno znieść.
Nie mam pojęcia o co dzisiaj chodziło i czemu nie spadało. Może hossę już mamy :) wskaźniki cały dzień pokazywały dywergencje na EUR/USD a zamiast spadków były wzrosty. Mam nadzieję, że teraz zacznie w końcu spadać, bo ile można czekać :D Ustawiam SL i idę spać, najwyżej mnie wywali.
A mnie się wydaje że eurusd musiał się zrównoważyć jeśli ma dalej spadać. Dywergencja na daily RSI była prowzrostowa więc rosną zgodnie z prawem sztuki ;-). Najgorsze może być jeszcze przed miśkami na eurusd (a co za tym idzie możliwe także na indeksach) - długa biała świeca do 3150. Wtedy wszyscy by zwątpili i można będzie spadać :-).
Do spadków brakuje mi jeszcze agresji względem blogerów/analityków, którzy piszą o spadkach. Pamiętam jak misie jechali po Harmonictrading, jak w październiku czy listopadzie zmienił nastawienie na bycze. U mnie też coniektórzy bluzgali w marcu-kwietniu, jak pisałem o bessie.
Nie namierzyłem jeszcze komentarzy w takim tonie (wyśmiewanie niedźwiedzi), więc USA mogą trochę potrzymać pod szczytami i wykorzystać ten czas, do wybicia misiów na EM, gdzie spadało a teraz mocno odbija.
Dywergencja na RSI nie jest tak do końca wzrostowa (no chyba że mi kreski przekłamują :)) na 30M i 1H RSI idzie lekko w dół podczas gdy wykres cały czas pnie się do góry. Dodatkowo na mniejszych interwałach przez cały wczorajszy dzień a nawet późnym wieczorem (właściwie to już noc nawet była :)) zarówno RSI jak i MACD pokazywało start w dół, a gdy start na południe się zaczynał wykres nagle za uszy był wyciągany do góry i nie było szans żeby korekta się odbyła. I weź tu bądź mądry :) Albo już wszyscy uwierzyli w hossę albo ktoś większy ciągnie wykresy do góry. Tylko jeśli ktoś większy to kwestia tego czy ma zamiar to robić do czasu czy na dłuższą metę. Ostatnio ktoś pisał z blogerów że odpuszcza sobie grę na umocnienie USD bo ktoś duży przez jakiś poważny bank gra w przeciwnym kierunku. Ktoś inny, że niekoniecznie spadki na giełdach muszą się równać spadkowi EUR/USD. Nie wiem ile jest w tym prawdy ale ja sobie chyba na razie odpuszczam grę bo po prostu nie rozumiem tego co się dzieje :) w sumie mogę pograć na na krótkich interwałach ale problem jest taki że z reguły ja widzę wykres że powinien iść w dół ale on idzie w dół tylko chwilę i zaraz za uszy go ciągną do góry :D Jeśli ktoś z mądrzejszych jest w stanie mi wytłumaczyć o co tutaj chodzi to chętnie się dowiem :)
to wszystko zalezy gdzie sie pisze... Ja juz niejednokrotnie spotkalem sie z ostra krytyka i slepota z zwiazku z faktem ze nie widze oczywistej hossy :)) Takze pewna agresja w stosunku do misiow jest :) Najgorsze jest to ze nikt nie potrafi zrozumiec ze gra na gieldzie nie musi polegac na 2-3 dniowym prognozowaniu ... Obecnie mam jakies tam akcje czyli byczo ale fundamentalnie caly czas buduje pozycje pod spadki w roznych formach - czyli jedno nie musi wykluczac drugiego
moge Ci powiedziec z doswiadczenia ze im krotszy sobie okres bralem jako cel strategiczny inwestycji tym bylo gorzej bo ciagle mnie gdzies bujalo i wyrzucalo i nic nie rozumialem ... Teraz gdy jestem generalnie nastawiony niedzwiedzio to pojedyncze sygnaly czy tez krotkie euforie nie robia na mnie wrazenia bo jaki kon jest kazdy widzi ... Jak dla mnie nic sie nie zmienilo na lepsze zeby mialo byc dobrze, problemy ktore byly sa jak byly i ciagle narastaja z powodu braku jakichkolwiek sensownych reform, dodaj sobie tez wybory w wielu krajach i mozliwe zmiany nastawien do pewnych spraw, chiny ktore nie beda w nieskonczonosc budowac pustostanow, niepewna sytuacje z Iranem i tak mozna wymieniac... a co pozytywnego sie moze nagle stac ???
Dzięki. Staram się od pewnego czasu wydłużyć interwały, które analizuję i rzeczywiście jest poprawa. Doszedłem do wniosku, że krótkich interwałów najlepiej używać jako punktu wejścia ale dopiero po analizie dłuższych okresów. Całe życie człowiek się uczy i umiera głupi ;)
Jak kogoś interesuje to nawinął mi się ostatnio całkiem ciekawy blog, którego nie widziałem wcześniej w spisach blogów finansowych.
Potwierdzam - mam tak samo jak SPY. Też wydłużyłem perspektywę i dziś z napięciem czekam b/p żeby przeszli ten opór na 2255. Wówczas otwiera im się 2420 bez problemu. A na takim poziomie to JA CHCĘ SIĘ ZNALEŹĆ! I tam popakować SS. Ale pewnie nie będą aż tak łaskawi. Cały świat zapierdziela do góry, a u nas wygląda to na dystrybucję. Szkoda, bo te 1700zł od kontraktu byłoby smacznym kąskiem. Tak jak SPY napisał - syf się potęguje, a tu mini-euforia. Dla misia bez papierów - RAJ :)
W ramach eksperymentu wyłączam moderację komentarzy.
Zasady komentowania: - żadnego spamu i reklam (także linków do serwisów w nazwie użytkownika), - komentarze obraźliwe będą usuwane, - proszę o zachowanie kultury i brak kłótni; różnice zdań należy wyrażać poprzez dyskusję wspartą argumentami.
to idziemy na wysoki byczy sentyment zatem zwroty na dniach , styczen/luty. Jezeli nie do do marca bedzie spokoj i budowana oaza spokoju i ponowny klimat na wejscie ulicy i odebranie towaru. Troche moze mi to pozmieniac zalozenia i pozycje no ale kto mowil ,ze bedzie latwo tak latwo ale nei na rynku usa bo kazdy inny jest jak widac gleboko z tylu do maja 2011. Niech trabia w mediach jak to robia ,ze nic sie nie stalo i mozna brac. OK. Nie ma misia mis powstanie.
OdpowiedzUsuńTrudno oprzeć się wrażeniu podobieństwa sytuacji. Będzie ciśnięcie miśka aż mu futro wylinieje a potem opad i masakra wśród L-marzycieli ;-).
OdpowiedzUsuńhttp://biznes.onet.pl/reuters-grecja-oglosi-niewyplacalnosc,18543,5000289,1,news-detal
OdpowiedzUsuńo upadłości Grecji od dawna już każdy był przekonany ... stąd wpływ na rynek może być = 0
OdpowiedzUsuńNo jak już Marek zaczyna wymiękać i przenosić spadki na marzec, to czas wybijać (pojutrze?) klin dołem i ostro łupnąć w bycze łby :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam jednak, że moc wielu maluchów wybiła mnie również z rytmu. Czaiłem się na wiele spółek i były już blisko (10-30%) od mocnych, wieloletnich wsparć. Teraz poodbijały po 40-100% od dołków! Chyba już tak łatwo na nie nie wrócą.
no pozycje pozycjami ale opcje rozegrania tego moga byc takie a takie. Psotawilem teze wbrew Wojtkowi Bialkowi i sie sprawdza .On zakladal do polowy lub 3 tygodnia stycznia dolek a ja powiedzialem ze up , on potem hosse a ja spadki c.d.
OdpowiedzUsuńDominik nie wymiekam ale zawsze jakies obawy sa jak zawsze.
Wplyw grecji na rynek nie musi byc duzy tak to prawda jezeli juz to wszystko wycenili dotychczac.
Na PLN też się niektóre głowy przegrzewają. Wystarczyło kilka dni wzrostów i już media szaleją. Indeks PLN daje jeszcze niewielką ilość miejsca na odreagowanie złotówki. Wybicie trójkąta dołem będzie początkiem masakry:
OdpowiedzUsuńhttp://4.bp.blogspot.com/-x4gXYjyDvNQ/TxVlQxs1jQI/AAAAAAAAB5k/MXzT016Wxr8/s1600/PLN_I.png
Tylko w tak rosnacym ratio byk/mis to byki miedzy soba beda handlowac no warte zastanowienia sie.
OdpowiedzUsuńa nie było na nich zakupów grupowych ? (vide: np. eko eksport), o których piszesz ?
OdpowiedzUsuńMiałem na myśli np. IDM, Arctic, Jutrzenkę - były w świetnych cenach, ale wsparcia biegły niżej.
OdpowiedzUsuńspolki eksportowe przy kursie rosnacym walut ok zgoda. Spekulacyjne perelki ok tylko ,ze chciwoasc wielu podklada long term - powodzenia.
OdpowiedzUsuń@dedek
OdpowiedzUsuńjak marek i ja zaczne wymiekac to bedziesz mial sygnal sprzedazy :) Jeden mocny mis to za malo ale juz dwoch ortodoksow to mocny sygnal :)
Ja narazie nie zglupialem a wrecz przeciwnie spodziewalem sie takiego scenariusza w mysl mojej odwiecznej zasady ze rynek zawsze wybiera najmniej oczekiwane rozwiazanie:) po cieciu ratingow media nie dawaly ludziom spac w weekend wiec kazdy zobaczyl darmowy pieniadz w grze na S a tu figa ... byloby zbyt pieknie gdyby spadalo zgodnie z oczekiwaniem
Pomyslalem sobie to idealny moment na zrobienie malej hossy zeby pokazac sile rynkow ktore ignoruja nawet takie zla infa (wiec jak musza byc silne) a dopiero po klasycznym wciagnieciu ulicy - jebut ...
tak to widze i ciesze sie z tych wzrostow bo spadki zaburzylyby moja koncepcje :)
@SPY
OdpowiedzUsuńtak tez jest to moja opcja w scenariuszu jaka sie pojawila i to jest to ale . Efekt stycznia dziala na ludzikow pieknie. Tez mi sie to podoba. 2 orto misiow a tak tak :-)
oczywiscie ktos zarzuci ,ze wszystko w cenie ale nie rozwiazano nic ( ok ktos powie a czemu maja rozwiazac drukowac ! a drukuja ? ) , podaz obligow krajow z nizszym ratio juz blizej niz dalej zatem wielkie ssanie ruszy tymczasem ulicy wepchnie sie cieple kartofelki w nastepnym cyklu jezeli nie zadzaiala nic negatywnego teraz ! i tu i tu moje zdanie znacie co za roznica teraz czy pozniej ? dla cyklowca nie jest to problem.
ciekawe przekladance z BDI z serii co kto przeszacowal sie gdzie ? !
OdpowiedzUsuńhttp://investmenttools.com/futures/bdi_baltic_dry_index.htm
Dzisiaj na wykresie można wyrysować tyle niedźwiedzich kwestii, że trudno uwierzyć aby byki mogły jeszcze cokolwiek zdziałać. Oczywiście na giełdzie nie ma nic pewnego ale geometria rynku plus formacja świecowa plus formacja cenowa, to wszystko przemawia za oddaniem pola niedźwiedzi po tym dzisiejszym "wystrzałem".
OdpowiedzUsuńZobaczymy. Ja się dziś poddałem lekkiej euforii... niedźwiedziej i zapakowałem krótkie na sp500, fw20, nawet opcje kupiłem na spadki. Technicznie wciąż gram pod bessę, ponadto czuję podobnie jak było w październiku - nawet jeśli USA nie spadnie już nawet w okolice dołków, to z 50% fali wzrostowej powinno znieść.
OdpowiedzUsuńwymowna cisza:)
OdpowiedzUsuńNa razie zgodnie z planem. Cisza się zrobi, jak wywalą górą linię spadku :)
OdpowiedzUsuńhttp://sq-investments.blogspot.com/2012/01/sell-copper-harmonic-pattern-butterfly.html
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia o co dzisiaj chodziło i czemu nie spadało. Może hossę już mamy :) wskaźniki cały dzień pokazywały dywergencje na EUR/USD a zamiast spadków były wzrosty. Mam nadzieję, że teraz zacznie w końcu spadać, bo ile można czekać :D Ustawiam SL i idę spać, najwyżej mnie wywali.
A mnie się wydaje że eurusd musiał się zrównoważyć jeśli ma dalej spadać. Dywergencja na daily RSI była prowzrostowa więc rosną zgodnie z prawem sztuki ;-). Najgorsze może być jeszcze przed miśkami na eurusd (a co za tym idzie możliwe także na indeksach) - długa biała świeca do 3150. Wtedy wszyscy by zwątpili i można będzie spadać :-).
OdpowiedzUsuńDo spadków brakuje mi jeszcze agresji względem blogerów/analityków, którzy piszą o spadkach. Pamiętam jak misie jechali po Harmonictrading, jak w październiku czy listopadzie zmienił nastawienie na bycze. U mnie też coniektórzy bluzgali w marcu-kwietniu, jak pisałem o bessie.
OdpowiedzUsuńNie namierzyłem jeszcze komentarzy w takim tonie (wyśmiewanie niedźwiedzi), więc USA mogą trochę potrzymać pod szczytami i wykorzystać ten czas, do wybicia misiów na EM, gdzie spadało a teraz mocno odbija.
Dywergencja na RSI nie jest tak do końca wzrostowa (no chyba że mi kreski przekłamują :)) na 30M i 1H RSI idzie lekko w dół podczas gdy wykres cały czas pnie się do góry. Dodatkowo na mniejszych interwałach przez cały wczorajszy dzień a nawet późnym wieczorem (właściwie to już noc nawet była :)) zarówno RSI jak i MACD pokazywało start w dół, a gdy start na południe się zaczynał wykres nagle za uszy był wyciągany do góry i nie było szans żeby korekta się odbyła. I weź tu bądź mądry :) Albo już wszyscy uwierzyli w hossę albo ktoś większy ciągnie wykresy do góry. Tylko jeśli ktoś większy to kwestia tego czy ma zamiar to robić do czasu czy na dłuższą metę. Ostatnio ktoś pisał z blogerów że odpuszcza sobie grę na umocnienie USD bo ktoś duży przez jakiś poważny bank gra w przeciwnym kierunku. Ktoś inny, że niekoniecznie spadki na giełdach muszą się równać spadkowi EUR/USD. Nie wiem ile jest w tym prawdy ale ja sobie chyba na razie odpuszczam grę bo po prostu nie rozumiem tego co się dzieje :) w sumie mogę pograć na na krótkich interwałach ale problem jest taki że z reguły ja widzę wykres że powinien iść w dół ale on idzie w dół tylko chwilę i zaraz za uszy go ciągną do góry :D Jeśli ktoś z mądrzejszych jest w stanie mi wytłumaczyć o co tutaj chodzi to chętnie się dowiem :)
OdpowiedzUsuń@dedek
OdpowiedzUsuńto wszystko zalezy gdzie sie pisze...
Ja juz niejednokrotnie spotkalem sie z ostra krytyka i slepota z zwiazku z faktem ze nie widze oczywistej hossy :))
Takze pewna agresja w stosunku do misiow jest :)
Najgorsze jest to ze nikt nie potrafi zrozumiec ze gra na gieldzie nie musi polegac na 2-3 dniowym prognozowaniu ...
Obecnie mam jakies tam akcje czyli byczo ale fundamentalnie caly czas buduje pozycje pod spadki w roznych formach - czyli jedno nie musi wykluczac drugiego
@dp
OdpowiedzUsuńmoge Ci powiedziec z doswiadczenia ze im krotszy sobie okres bralem jako cel strategiczny inwestycji tym bylo gorzej bo ciagle mnie gdzies bujalo i wyrzucalo i nic nie rozumialem ...
Teraz gdy jestem generalnie nastawiony niedzwiedzio to pojedyncze sygnaly czy tez krotkie euforie nie robia na mnie wrazenia bo jaki kon jest kazdy widzi ...
Jak dla mnie nic sie nie zmienilo na lepsze zeby mialo byc dobrze, problemy ktore byly sa jak byly i ciagle narastaja z powodu braku jakichkolwiek sensownych reform, dodaj sobie tez wybory w wielu krajach i mozliwe zmiany nastawien do pewnych spraw, chiny ktore nie beda w nieskonczonosc budowac pustostanow, niepewna sytuacje z Iranem i tak mozna wymieniac... a co pozytywnego sie moze nagle stac ???
@ SPY
OdpowiedzUsuńDzięki. Staram się od pewnego czasu wydłużyć interwały, które analizuję i rzeczywiście jest poprawa. Doszedłem do wniosku, że krótkich interwałów najlepiej używać jako punktu wejścia ale dopiero po analizie dłuższych okresów. Całe życie człowiek się uczy i umiera głupi ;)
Jak kogoś interesuje to nawinął mi się ostatnio całkiem ciekawy blog, którego nie widziałem wcześniej w spisach blogów finansowych.
http://omnis-moriar.blogspot.com/
@dp
OdpowiedzUsuńDzieki za link, swietny blog! Jak to mozliwe, ze prowadzi go od 2010 roku i jest tak anonimowy? W kazdym razie dodaje do listy.
Potwierdzam - mam tak samo jak SPY. Też wydłużyłem perspektywę i dziś z napięciem czekam b/p żeby przeszli ten opór na 2255. Wówczas otwiera im się 2420 bez problemu. A na takim poziomie to JA CHCĘ SIĘ ZNALEŹĆ! I tam popakować SS. Ale pewnie nie będą aż tak łaskawi. Cały świat zapierdziela do góry, a u nas wygląda to na dystrybucję. Szkoda, bo te 1700zł od kontraktu byłoby smacznym kąskiem.
OdpowiedzUsuńTak jak SPY napisał - syf się potęguje, a tu mini-euforia. Dla misia bez papierów - RAJ :)
@ dp, Dedek
OdpowiedzUsuńRzeczywiście - Gość dobrze pisze :)
Italy’s banks tap ECB for €50bn - covering 90 per cent of funding needs for 2012
OdpowiedzUsuńeuro zone banks +7.5% today, best day in almost 3 months. 5th biggest rise in almost 3 years.
jutro wazny dzien:)
US sells $15bn 10-year TIPS at high yield -0.046 pct !!
OdpowiedzUsuń@przemofree pisze...
OdpowiedzUsuń@ dp, Dedek
Rzeczywiście - Gość dobrze pisze :)
Dać mu wódki !
hi, hi
polecam również stronę www.galeriazyskow.pl
OdpowiedzUsuń