Zielona kupa trzeci raz na wsparciu. USD_I:
DX.F:
Tyle razy już mnie zawiódł, ale jednak - małe S na AUDUSD i NZDUSD wziąłem. Jak przebiją wsparcie przyłożę mu EURem :)
Na dokładkę analizer:
Tak ciągnęli do góry, że intuicja mówi mi - koniec spadków, nie tykaj S, poszukaj jakieś dobre akcje. Wam też?
Wykresy z analizatora wyglądają obiecująco dla jednej grupy - zdeklarowanych misiów. Do układanki przedstawiającej spadki brakuje jednak elementu postawienia misiów pod ścianę i ich przestraszenie. Teraz większość misiów, podobnie jak Ty, asekuracyjnie otwiera pozycje na umocnienie się dolara w nadziei, że rynek akcji czy surowców wreszcie się opamięta.
OdpowiedzUsuńObawiam się, że nasz czas jeszcze nie nadszedł - zbyt wielu jest wciąż bardzo ostrożnych na rynkach. Myślę, że mocne spadki z 2008 czegoś ludzi nauczyły - mowa właśnie o ostrożności - rany są zbyt świeże, co może oznaczać, że pociągniemy jeszcze wyżej wbrew fundamentalnie drogim akcjom czy surowcom. Niestety czynnik drukowania pustego pieniądza i tego skutki są jedną wielką niewiadomą.
A propos dolara, to teorie spiskowe mówią o tym, że Bernanke i świcie światowej plutokracji upadek dolara, a potem innych walut może być na rękę. Wtedy system, jaki znaliśmy dotychczas się resetuje i rządy światowe będą potrzebne do "uratowania świata" przed chaosem.
Pozdrawia siedzący na L na USD, Tom
Wóz albo przewóz :D jeśli jutro padną ważne wsparcia na DX.F 76 i USD/PLN 2.85 to zamykam pozycje na spadki, otwieram lokaty a 20%tami portweala pobawię się na NC.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak padną te wsparcia to mnie wcale nie zdziwi. Sentyment wobec dolara jest kiepski, Ben drukuje. Od września 2009 byłem głównie niedźwiedziem i wciąż szukałem okazji do kupna dolara. Teraz jest inaczej - jeśli już kupuję zielonego, to na wsparciach i w niewielkich ilościach.
OdpowiedzUsuńTo samo z krótkimi pozycjami - jak tylko niedźwiedzie straciły siłę, zwiałem i nie tykam szortów. Poczytajcie komentarze na blogu Białka - nikt nie widzi bessy. Dla większości korekta już zakończona i zaraz nowe szczyty. Inni przewidują jeszcze korektę a bessa w drugiej połowie roku.
Szybkie wyłamanie na dolarze jest bardzo prawdopodobne, te 1.033 na AUDUSD może stuknąć. Srebro wspina się na kolejne fibo. Ale mi coś tu nie gra. Wciąż z boku - wait for the best.
dedek
Moja obserwacja ala WB :D. Od początku fali wzrostowej tj. 2009 roku, pod fale wzrostowe trwały maksymalnie trzy miesiące po czym następowała korekta najczęściej trwająca ok miesiąc, jeśli ta prawidłowość została by zachowana marzec powinien być spadkowy.
OdpowiedzUsuńPowinien :D ale nie musi.
Myślę, że spadki dopiero się zaczną. Na razie opisywane już gdzieniegdzie zjawisko wzrostów na początku miesiąca - dziś możemy spodziewać się up w usa. Jednak długo nie powinni pociągnąć, bo dolar bije się na wsparciu, jeśli ma je wybronić, lub fałszywie wybić dołem, całość nie powinna trwać dłużej niż do połowy przyszłego tygodnia.
OdpowiedzUsuńGdyby doszło do testu 1300pkt na SP500 być może na EUR/USD dało by się poszorcić, byśmy mieli piękny podwójny szczyt.
OdpowiedzUsuńEURUSD mam na średnioterminowym sygnale kupna, więc póki co nie szorcę. NZD jest słaby, jeśli dolar odbije, to tutaj uderzę.
OdpowiedzUsuń