Potwierdzone wyłamanie

W poprzednim wpisie "Nad przepaścią" sugerowałem, że może powtórzyć się wyłamanie na WIG20USD jak w poprzednich przypadkach. Dzisiaj jestem już prawie pewien, że wyłamanie nastąpiło! (do zamknięcia sesji obowiązuje powiedzenie "nie chwal dnia przed zachodem słońca").

Popatrzmy na obecny wykres WIG20USD (liniowy):

Zgodnie z poprzednimi analogiami powinien zmierzać teraz na kolejną czerwoną linię przy ok. 773pkt.

W związku z tym otworzyłem dziś S na fpko, niestety póki co ruch jest powodowany słabością złotego do dolara, który również wybił kanał spadkowy i potwierdza zmianę trendu średnioterminowego:

Otwieranie S-ki na dzień przed zamknięciem serii nie było zbyt mądrym posunięciem, dlatego pozbędę się jej przy pierwszej nadarzającej okazji (zwłaszcza, że dzis PKO ma funkcję podtrzymywacza indeksu :] ).

Co teraz? Moja prognoza 2-miesięcznych spadków wydaje się coraz bardziej realna. Niestety mogę z niej nie skorzystać, gdyż wybywam na 2-tygodniowy urlop świąteczny :) Na szczęście pierwsze fale zmiany trendu nie są zbyt silne, (pamiętamy, że mało kto wierzy, że zmienił się trend i wielu realizuje zyski na fali drugiej), dlatego po wzrostach dolara/spadkach akcji, powinno pójść odreagowanie np. do wybitych kanałów.

Przeczekam zatem bezpiecznie ten burzowy okres i zrelaksuję się lekturami. Podładuję akumulatory na nowe projekty a przy okazji popracuję nad strategiami inwestowania na przyszły rok. Jutro dziennik i pożegnanie przed urlopem. A jak starczy czasu, wpis-kontynuacja mini cyklu "Poznaj swój algorytm", oj tam się nazbierało.